Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 13:42, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na ulicach. Różowo. Biało.
Różowobiało.
Bleh.
[robi się zielona]
Mam piwne. Albo złociste. Zależy od światła.
Ostatnio zmieniony przez merrik dnia Czw 13:59, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:43, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Moje życie nie jest romantyczne. I Ori nie lubi różowych kwiatków. Za to lubi wrażenie, że jest czysto, kiedy spadnie duuużo śniegu.
A w lato lubi ciepełko. I słońce. I wolne. Chociaż za dużo wolnego=nuda.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Narcyz
wilczek kremowy
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 13:55, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ech... W takim razie ja jestem inny... Ja uwielbiam te takie różowe... i białe kwiatki... po prostu świruję jak widzę te kolorowe płatki na wietrze... To jest cudowne... A latem bywa nudno - to prawda...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 14:05, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[robi się zielona]
róż. BLE!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:07, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mmm, jaki ładny odcień zieleni! *pstryka zdjęcie Merrik*
*kwiczy* Róziowy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 14:12, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
AAAAAAAAAAAAAAAAAA!!
Ratunku!
RATUNKU!
[robi się bardzo zielona. Bardzo bardzo. Chorobliwie zielona] słabo...mi...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Czw 14:13, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na wiosnę są pyłki. A w lecie jest ciepło. Wniosek? Jesień i zima są najbardziej mry. Chyba że lata jest nie za ciepłe a wiosna deszczowa.Wtedy też jest dobrze.
I Art ma zielone oczy. I jej kot też.
Meriś, nie umieraj! <oblewa zimną wodą>
Ostatnio zmieniony przez Atra dnia Czw 14:15, 31 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Czw 14:13, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[wachluje Mee]
Cii, już dobrze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:20, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ostatnio to pory roku się powykręcały. Znaczy się, lato, póki co, DZIAŁA Upały, trochę ulewnych deszczy i burz. Ale zimy, to zamiast ogromu białego puchu: paciara. I hate efekt cieplarniany.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Czw 14:25, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
me too.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Narcyz
wilczek kremowy
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 14:26, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nono... racja, niedługo to tych zim już w ogóle nie będzie... ech... to nieprawdopodobne co człowiek potrafi robić z przyrodą... z klimatem... Kto wie czy za sto lat śnieg w ogóle będzie spadał na ziemię? W ogóle stopnieją te wszystkie lodowce, podniosą się poziomy wód w morzach... i cały świat zostanie zalany! Obym tego nie dożył...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Czw 14:33, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Taa, to smutne, ale mnie już wtedy nie będzie. ^^
Znaczy, będę, ale to inna para glanów - kwestia tego,
w co wierzycie jeśli chodzi o czasy PO śmierci i te de. ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:36, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Yhm, ostatnio gdzieś mi rzucił w oczy taki cytat "kiedy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zanieczyszczona i ostatnia ryba zatruta, przekonają się, że nie można jeść pieniędzy..."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 14:49, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dzięki.
Ja żyje...eh.
Mądry cytat Noeś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 14:57, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A co to, jakieś pogodowe rozmowy?
Ja jestem duchem jesiennym, październikowo-listopadowym (może dlatego, że urodziny mam jesienią). Wtedy czuję się doenergetyzowana i zwykle miewam dobry humor. No i udzielam się kulturalnie.
Ale pozostałe pory roku też lubię - upały mi nie przeszkadzają (jak siedzę na ocienionym tarasie i zajazdam lody), wiosenne kwiecie upaja, a zimowy mrozik nastraja na grzane piwo z korzeniami. Tyle, że śnieg mnie nie kręci. A latem zwykle miewam depresję.
Kot był u weterynarza, ło Merlinie, jaka trauma! Wielki Miauk przez całą trasę (samochodem jechałyśmy). Teraz się kocia obraziła i siedzi za szafą, kiedy wyjdzie, nikt nie wie...
Może mleko ją przekona
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|