Co się robi na religii...

Aurora

u nas wymiata angielski, gdzie z Olgą kwiczemy nad słownikiem lub kolorujemy słowniczek lub kwiczemy lub se siedzimy i ozdabiamy zeszyty.
ostatnia lekcja religii: Ola robi, co kazała siostra, Małgosia bawi się zapałkami i kwika, Radek kopie mnie w krzesło, Karolina uczy się wiersza na konkurs recytatorski, ja i Olga dyskutujemy na temat wiary Tolkiena i Valaquenty.
a s.Todzia bidna przepytuje i sprawdza zeszyty (zdążyła sprawdzić chyba 3 osoby xD)

re: Lo - pamiętamy xD

Hermiona Granger

Nie chcę się wywyższać ale czemu wy tak narzekacie na tą religię?? Shocked

Ja to chyba jakiś ewenement jestem bo ja lubię religię...
Rolling Eyes

A to dlatego że u mnie w liceum uczy jej katecheta taki fajny ma chyba ze 30 lat ale można z nim pogadać o wszystkim no i w ogóle nie chwaląc się ale w gimnazjum miałam na religii dużo gorzej niż teraz w liceum Cool

Remusek17

masz racje
to zalezy od czlowieka

Aurora

ja narzekam? lekcja-odpoczynek ta religia, no, proszę państwa, ja nie narzekam Wink

świetne 45 min na integrację z klasą

Hermiona Granger

Galathili

Religia jak to religia... u nas każdy robi co chce i nie ma problemu ... a i tak wolę katolickich księży i ojców niż naszego. Z nimi można pogadac np. o duszkach i innych Razz

Lena

Na religii? Zajmuję się zwykle obserwacją gołębi na parapecie, lub też ignorowaniem siostry, która mnie uczy. A zwykle to zarówno jedno jak i drugie.

Remusek17

u mnie ostatnio ogladamy 27 raz film o Watykanie
ksiedzu sie nie chce lekcji prowadzic Wink

a nam w niej uczestniczyc....

yadire

U nas na religii teoretycznie przerabiamy kurs przedmałżeński, a tak naprawdę to Wilq z Monią zagadują księdza, któy zresztą nie ma nic przeciwko, a reszta klasy czasem włącza się do dyskusji, przerywając ak fascynujące zajęcia jak słuchanie muzyki, wcinanie chałek z keczupem, plotki... I seria innych.
Choć ostatnio przez dwa tygodnie 'książę' choruje. Mnie to napawa lękiem, bo w sobotę pilegrzymka do Częśtochowy, a Siostra jako jedyny opiekun to coś, czego najgorszemu wrogowi nie życzę...

Harpoon

A my ostatnio na religii rzucaliśmy się plastikowymi bombkami Razz

A później to jakoś zapomniałem Wink

Remusek17

a nie szkoda bombek?
nasza siostra jest the best
i nawet za mocno nie jeczy
ale ksiadz..........
uuuuu........
takiego to ja nie zycze
nawet raz spotkac

Harpoon

Plastikowych? Nie. Plastikowe nie pękają.
No, może czasem. Ale i tak zabawa lepsza Smile

Zaheel

U mnie tam ostatnio kolega udawał traktor... Chyba nie musze kometować Wink

Joan P.

Jeszcze przed feriami u nas na religii Galin, Gołab i Jachu układali na podłodze pentagram z gumy do skakania. A jako że za katechetę mamy mini-Giertycha (to jest Giertycha normalnego wzrostu), efekt był przedni. Very Happy

Remusek17

dlaczego mio kumple sa tacy niedomyslni?
i zamiast cos walnosc fajnego pomykaja w brydża na okrągło........