KNAJPA II

blaidd

Rety, toż to przecie jutro weselicho! Ciekawe, czy w końcu będę mogła sie pojawić...

Zdjęcia zrobiłam na Pradze, bo na Mokotowie i Mariensztacie nie było słońca, a jak nie ma słońca, to zdjęcia wychodzą nijakie. Jak jest za dużo słońca, to też, oczywiście. Nie mogę się doczekać, bo w mojej ulubionej bramie na Kłopotowskiego znowu trafiłam na scenkę dziecięcą. A na Mariensztat może wybiorę się o zachodzie słońca, tylko nie wiem, czy dzisiaj. Hmmm, jak by tak Bednarską z dołu na tle rózowego słońca... A o wschodzie słońca - z góry...
(knuje)

Atra

a ja mam sałatkę grecką. z lodówki. bardzo dobra. możecie się częstować

Vassir

(Przysiada się do stolika i z westchnieniem zabiera się za wahlowanie samej siebie)
Sok pomarańczowy!!! Z lodem!!! Pycha!!! Czy moge łyka...
(czestuje się)
Oj taaka duchta, żeby jeszcze gorąc, ale nie duchota!!!
No, nic, nie narzekam, dzisiaj w tv W akcji desperacji, bede oglądac... A wiecie co przeczytałam w gazecie?... (to mi poprawiło humor) - jak kobieta lubi delektowac się jedzeniem, to zazwyczaj czerpie więcej przyjemnosci z seksem (chodzi o czerpanie z doznań zmysłowych). W takim razie - ja chyba bedę maiała udane zycie erotyczne - zawsze zajadam się tym co mam w talerzu. Blaiddi wiesz... pozatym to widac po krągłościach tu i tam... (och, mój tyłczek - biadoli, och mój biust, kurczę, nawet na maturę bluzki ulubionej nie mogłam przez niego kupic, bezczelnośc!!!)... No Smile

E:
oczywiscie się spóźniłam, zanim napisałam post już tysiąc innych się pojawiło!!! Rolling Eyes

Joan P.

(wtacza się do Dziupli ze wielkimi skrzyniami)
Uff... Dobra, załatwiłam wszystkie napitki ,co trza na wesele... I, Kiruś, nawet udało mi się zdobyć taki fajny mały zestawik do tortur... Więcej nie powiem, bo Hecus może przeczytam, dodam jedynie, że jest uniwersalny. O.
Piotrek, nalej.
(pije)
(myśli)
Wiecie co? On naprawdę powinien mieć wieczór kawalersjki. A Heca panieński. Trza to załatwić.

blaidd

Ehe. Się rozumie.
A Vass - Pataliputra oczywiście zagra na weselu, nie? I brygada wampirów.
Oj, mój Rem musi pelerynę zacerować, bo sobie rozdarł w czasie ostatniej pełni, kiedy uciekał transformując się właśnie z jakiegoś przyjęcia...

Coś mi Forum pomału włazi. Serwer siada, czy co?

Atra

mój też pomału!
zdycha z goraca?

Joan P.

Mnie też wolno łaziło, jak się zalogowałam, ale teraz już raczej normalnie.
(pije)
No własnie - nie miałabyć coś przeciwko, żeby moja znajoma z Nokturnu, Siwa, wspomogła Pataliputrę i wampiry? Zagra coś, posmęci przy mikrofonie...

Hekate

A-ha, wszystkie fora na tym serwerze łażą piekielnie wolno. Nie wiem co to ma być, grrr!

Kira

Joan - spisałaś się na medal. A raczej powinnam napisać - na Glizdogońską. Stawiam Ci!

*stawia*

Tiaaa... mój Remus jeszcze nawet nie ma ciuchów na weselisko. Coś czuję, że dziś odbędzie się wielkie rozkładanie szafy na czynniki pierwsze Wink

Vassir

Pataliputra Parasiara?! A jakże, juz wysyłam kruka zagra, może jeszcze kobry w koszyku przyniesie (no, co, kobry lubia nie tylko fleciki, odpowiada im takze gitara elektryczna!!!). O, przesłane, ale się bedzie dziac!!!

Joan P.

A, dzięki, Kiruś. Chociaż tak trudno nie było. Jak się przyciśnie paru gości z Nokturnu, załatwią wszystko. Wink

(pije)
O cholera, nie mam chłopa na ślub... Rem odpada, Tonks go sobie przywłaszczyła... No, może wezmę Hamisha z Nokturnu. Pod warunkiem, że przynajmniej na tę okazję ściągnie kilt.

Ceres

Czyli dobrze, że jednak przywiozłam ten rum.

Mogę upiec tort weselny?

Kira

Przeciwwskazań nie widzę. Tylko trzeba liczyć się z tym, że będzie musiał być duuuży Wink

Joan P.

I musi być jadalny.
(uchyla się przed glanem)
Dobra, to był żart.
(pije)

Ceres

Z moją manią wielkości nie będzie mniejszy jak trzy metry wysokości Very Happy

.

EDIT: Masz szczęście, że tego wcześniej nie zauważyłam, Calamity.

*po namyśle i tak rzuca glanem*