Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

W co gramy?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vassir
srebrnogrzywy bimbrowiec



Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 528
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Cieni i Mgły.

PostWysłany: Pią 18:54, 15 Gru 2006    Temat postu:

Ja pogrywam sobie czasami w strzelanki. Oprócz pajaka pasjansa, kocham wyścigi, taką jdną grę z trupkami, taka poważniejszą, corpus crix, czy jakos tak, no i jak juz napisałam, w strzelanki, żeby krew lała się strumieniami a ofiary wrzeszczały. Czasami mnie to przeraża, bo w życiu codziennym jestem spokojną, uprzejmą osóbką Smilea tu zmieniam się w takiego... ekh, ekh, no.
Więc juz wiecie. Grałam też w niekończącą sie opowieść. Fajne takie. No i w te gierki harry potterowskie, naj;epszym byłam pałkarzem Smile (dumna z siebie niezmiernie)...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien
wilczek kremowy



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: taka... mieścina

PostWysłany: Sob 20:41, 16 Gru 2006    Temat postu:

Ja nie przepadam za strzelankami. Krew... brr...
Lubię Gothica i Neverwinter Nights. No i wszystkie gry, w których można fajne bryki rozwalać Very Happy.
W potterowskie gierki jeszcze nie grałam. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remusek17
wilkołaczek - lord knajpiany



Dołączył: 24 Mar 2006
Posty: 2959
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hogwart

PostWysłany: Nie 15:01, 17 Gru 2006    Temat postu:

a ja tam ostatnio przeklinam strzelanki zabijanki itp.
moj bracisz\dk gra w GTA
i odkad sztyletuje tasakiem ludzi
ja sie tasKOW BOJE
W realu
jestem za wrazliwy na takie gry.............
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legio XIII Gemina

PostWysłany: Pon 1:29, 25 Gru 2006    Temat postu:

Czemu się tu jeszcze nie wypowiedziałem??? o_O

No, ale najwyższy czas ten błąd naprawić. A więc gram dużo, ostatnio trochę mniejprzez Atrę Razz, ale i tak. A zacząłem od gry, której nigdy nie zapomnę, czyli nie znanego nikomu symulatora F/A-18 Korea (to wtedy zakochałem się w Hornecie Razz). Potem było wiele gier, a szczyt grania na symulatorach
osiągnąłem, gdy nauczyłem się latać w Falconie 4.0, grze, na której amerykanie uczą swoich pilotów (podobno można po niej spokojnie poradzić sobie w kabinie F-16 Razz). I przy okazji pobiłem rekord przeczytanej w internecie książki (dla zainteresowanych lub nie - instrukcja do tej gry ma 300 stron Razz). W Baldura też grałem, ale wolę jedynkę, ale grałem w wiele gier i wyliczenie ich wszystkich zajęłoby sporo czasu i jeszcze więcej miejsca Razz Wspomnę tylko o wg. mnie najlepszych. (wyliczając pierwszą wymienioną, bo jest poza konkurencją i drugą, bo trudno o niej powiedzieć "gra" Razz
A więc:

Operation Flashpoint - jedyny na świecie prawdziwy symulator żołnierza, chociaż z kiepską grafiką (co mi w cale nie przeszkadza)

seria Rainbow Six - świetne połączenie strategii i w miarę realistycznej "strzelanki" (nie lubię tego określenia) oparte na równie świetnej książce mojego ulubionego pisarza o tym samym tytule

wszystkie gry o Star Wars działające na moim komputerze, ze szczególnym miejscem dla Republic Commando (wspaniała ekhm... strzelanka) i X-Wing Alliance (dla tych co wola sobie polatać w kosmosie i postrzelać do przeróżnych TIE-ów - tudzież, w ostatniej misji zniszczyć drugą Gwiazdę śmierci - mnie się udało xD)

kolejne dumne miejsce na mojej półce zajmuje
Silent Hunter - symulator amerykańskiego okrętu podwodnego z czasów IIWŚ, czyli w skrócie ucieczki przed niszczycielami, ataki na japońskie konwoje, zachody słonca na pełnym morzu i te wszystkie smaczki, które czekały na "podwodniaków" podczas ostatniej wojny światowej

jest jeszcze taki jeden baaardzo stary symulator współczesnego okrętu podwodnego (starszy ode mnie Razz) przy którym dwa lata temu przeleciało mi przed nosem całe lato, a mianowicie kolejna gra parta na ksiażce Clancy`ego (swoją drogą na mojej ulubionej książce Razz), czyli Red Storm Rising

i na koniec dwie gry, od których do tej pory nie jestem w stanie się oderwać, a mianowicie (w mniejszym stopniu)
Morrowind - tej gry chyba nie muszę nikomu przedstawiać, ale na wszelki wypadek moim zdaniem najlepszy erpeg w historii (pobić go moze jedynie Oblivion, ale w niego jeszcze nie miałem szczęścia zagrać). W tej grze można robić dosłownie wsyzstko, włącznie z zostaniem wampirem (chociaż jakoś nigdy mnie to nie kusiło)
oraz(w większym stopniu
Rome: Total War - najlepsza strategia wszechczasów (zwłaszcza z modem Total Realism) Nic tak dobrze nie działa, jak prowadzenie swoich legionów przeciwko dwa razy liczniejszym Galom/Germanom, czy próby przełamania linii greckich falank. Do tego dochodzą bitwy z udziałem niemal zawsze walczących do końca Spartan, oblężenia, szpiedzy, dyplomaci, zabójcy, "lewe" interesy, rozbudowa miast i przede wszystkim poszerzanie swojego imperium, czyli w skrócie, wszystko, o czym można marzyć grając w inne gry strategiczne (tak nawiasem mówiąc, pisząc te słowa właśnie szykuje się na podbój Kartaginy Razz ).

I jeszcze coś dla Vivi, Rema i innych, co nie lubią (brr!) "strzelanek". Doktor Harpoon proponuje szybką i skuteczną kurację szokową w postaci kilku tygodni spędzonych przy Blooddzie jedynce (ech... te przypalanie ludzi wyrzutniami rac, te zabawy z piłą mechaniczną, te granie w piłkę głowami......) i Alien vs Predator, oczywiście grając Alienem (tutaj autorzy serwują nam zabawę w postaci krojenia wielkimi pazurami i ogonem, z ucinaniem głowy włącznie i - moje ulubione Razz - wyjadaniu mózgów jeszcze żywym przeciwnikom przy użyciu znanej wszystkim wysuwanej szczęki ów ksenoforma). Ew. jeśli to nie pomoże polecam bieganie z shotgunem, tudzież z Desert Eaglem w Solider of Fortune i odstrzeliwanie dogłębie złym i podłym ludziom różnych (służących im do nikczemnych czynów Razz) części ciała Smile Po tym powinniście być tak zahartowani, że nic już Was nie przerazi Smile

A jeśli ktoś ma po przeczytaniu tego tekstu wątpliwości - w realu jestem niegroźnym, miłym człowiekiem Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibyladii

PostWysłany: Czw 13:55, 28 Gru 2006    Temat postu:

Jam teraz na etapie Morrwinda. Wciąga...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vivien
wilczek kremowy



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: taka... mieścina

PostWysłany: Nie 20:54, 31 Gru 2006    Temat postu:

Harp napisał:
ech... te przypalanie ludzi wyrzutniami rac, te zabawy z piłą mechaniczną, te granie w piłkę głowami......(...) tutaj autorzy serwują nam zabawę w postaci krojenia wielkimi pazurami i ogonem, z ucinaniem głowy włącznie i - moje ulubione - wyjadaniu mózgów jeszcze żywym przeciwnikom przy użyciu znanej wszystkim wysuwanej szczęki ów ksenoforma (...) odstrzeliwanie dogłębie złym i podłym ludziom różnych (służących im do nikczemnych czynów ) części ciała


No, wiesz... Chociaż na to ostatnie to się chyba mogłabym skusić (zależy o jakie części ciała chodzi Wink). <mój braciszek dysponuje tą grą> Ale wyjadanie mózgów... chyba bym się porzygała...

Potwierdzam, w realu naprawdę jesteś niegroźny Razz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin