Knajpa III

Aurora

Litości, Szat, mam wymiotować zaraz z rana? Ten av jest ohydny Razz

<nalewa sobie likieru czekoladowego>
Wczoraj zgłupłam, wszystko mi się pomieszało i poszłam spać. Najbardziej mnie rozwaliła historiografia i połowa nazwisk prosto z Lost.
Muszę jeszcze raz przeczytać i się wyszykować do szkoły. I nawet się wyspałam. Choć miałam sen, gdzie nas mieli dzisiaj wysłać o 13.15 w jakiś samolot, co miał wylądować przed szkołą, bo jakiś atak terrorystyczny z bronią biologiczną był planowany na 13.14. Boshu, mam chore sny, potem się budzę ze stanem przedzawałowym.

A za oknem mgła jak mleko, mmm.

yadire

Hyhyhy. Dobre.
U nas dziś tour do pologne. Z tej okazji wyłączyli autobusy miejskie jeżdżące Gdańską, bo kolarze tamtędy mają jechać. Gdańską jeździ oczywiście moja dwójka, więc nijak się do miasta dostać nie idzie. Rada miejska ma naprwadę nie po kolei. Najpierw wymyślają, żeby wyłączyć ruch rowerowy na Starym Rynku (co jest gupotą choćby dlatego, że na najbardziej zatłoczonym przejściu dla pieszych, tiry nic sobie nie robią z czerwonego światła, a nad tym się jakoś rada nie zastanawia), a teraz wyłączają całe Chojnice i okolice, bo będą kolarze przejeżdżać. Paranoja.

Joan P.

E tam, av nie jest taki zły
(pije)
Jestem zaniepokojona, bo mi gorączka spada. Oczywiście, Maci tego nie powiedziałam. Chyba sobie niedługo w domu posiedzę.
(pije)
Wstałam dzisiaj po ósmej. Ósmej! To u mnie nienormalne.

Kira

Arrrrrrghhhhhh!

Nie mogę sobie wyrobić NIPu potrzebnego mi do pracy za całkiem fajne pieniądze, a wiecie dlaczego? Bo nie mogę wyjść z domu! Jakieś robotnicze ziomy malowały nam niedawno klatkę schodową i tyle farby naładowały między framugę i drzwi, że nie da ich się teraz zamknąć na klucz.

Czemu moje życie zawsze jest na dnie kibla?

Joan, polej Glizdogońskiej, idzie się tylko upić.

*smętnie zwiesza głowę nad barem*

Maggie

To ja się dołączę do chóru udręk - chora jestem chora jestem... tralalala!
A za oknami piękne słoneczko!

Hekate

Aaaa!
(atak paniki)
Jutro mam przeprowadzać pierwszą lekcję w piątej a! O mitologii! Aaaa!

Ja nie przeszyję tego września. Normalnie Wielki Pad Wink

Ale za to na kursie autowym było fajnie, troszku się uchachałam. Tramwaje są zabawne, nie sądzicie? Wink

(rzuca się na kawę)

Jutro wieczorem będę trÓpem.

Aurora

Przeszyłam <duma> Nawet ze 4 dobre daty rzuciłam. Dziś się postaram wyspać Wink

<delektuje się niemuszeniem uczenia z historii>
Szefowo, przeszyjesz, dzieci nie som zue czasem.
<nagły przypływ optymizmu>

Hekate

Dzieci nie som zue, ale ja nie mogę dobudzić w sobie wewnętrznego Malfoya, i w tym cały problem Wink

I piłam dzisiaj tylko jedną kawę. Niedobrze!

(schizus pospolitus maks)

Toż ja nie pamiętam mitologii, ludzieeee! A na dodatek jutro znowu tramwaje od siedemnastej (czyt. kursu autowego ciąg dalszy).

Ori, ja też się chcę wyspać, bu! A jutro znowu rano bumtarirari autobusami do szkółki. To może człowieka wykończyć. Poza tym od szkoły człowiek głupieje. Ha!

Aurora

Ja dziś piłam kawę z biedrona. Czyli duuuużą. I się czuję wyjątkowo przytomna.
<nuci pod nosem>
Ach, uwielbiam się relaksować na necie.
Odczuwam jednakowoż potrzebę czekolady. Czekolaaady. Dlaczego w moim domu nigdy nie ma czekolady? Chlip.

Hekate

W moim jest. Niestety. I tak ostatnio boję się przeglądać w lustrze Wink

Ha, zaraz będę musiała coś powymyślać z tą jutrzejszą lekcją. I nie mogę się relaksować. Zrelaksuję się w piątek, och jakże będę wtedy zrelaksowana!!!

(marzy)

Zaheel

Witam!
Ora mogę Ci podrzucić, mam taka z dużymi orzechami - jedną z moich ulubionych. Co prawda nie jest cała, ale zawsze jakaś pociecha. Wink

<kładzie czekoladę na ladzie, a następnie siada na parapecie>
Zgadzam się Szefowo, szkoła ogłupia. Po trzech godzinach biologi potwierdzam to w całej rozciągłości. Zresztą z mitologi zawsze coś się powie ;] Jeśli się nie trafi na znawcę mitów to nie ma czego się bać. Takie przypadki są bardzo rzadkie, zresztą.
Ja właśnei dostałam tematy na maturę ustyną ijestem conajmniej zdezorentowana, bo jest tyle ciekawych pozycji. Jak by mi czasu wystarczyło to napisałabym conajmniej trzy xD Podoba mi sie o kreacji kota w wybarnych lekturach i sztuce, ale zastanawiam czy ja znajdę jakieś obrazy czy coś z kocurem.

Hekate

Kot... Hmmm. "Alicja w krainie czarów", "Koralina" Gaimana... Greebo u Pratchetta, Krzywołapek Hermiony Wink

No nie wiem.
Była taka antologia fantastyczna, "Trzynaście kotów" to się bodajże nazwyało. Ale ciekawy temat, na pewno nie-szablonowy. Można cosik powymyślać!

A co do mitów... na znawcę nie trafię z całą pewnością. Oni nie mieli jeszcze mitów omawianych, to piąta klasa podstawówki.

Zaheel

Też myślałam o tej antoligi i o "Alicji w krainie czarów", jeszcze o "Mistrzyu i Małgorzacie". Zobaczymy, muszę się jeszcze zapytać polonistki o to. Bo ciekawi mnie to bardzo ;]
Wiesz, miałam kolegę zafascynowanego mitami, wiec mówieo takich przypadkach, ale piąta klasa to chyba jeszcze nie ten czas.
Jo podasz może sienapijemy czegoś najlepiej Glizdogońskiej.
Kira te twoje drzwi to mnie zniszczyły. Ludzie bywają zdolni xD

Lora

Znalazłam dzisiaj pierwszego kasztana tego roku :)

Aurora

O, a ja jeszcze nie.
Mam za to orzechy. Laskowe i włoskie, kto co wybiera?

Ja uciekam. Idę wyszperać coś realnego czekoladopochodnego chociażby. Razz