FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Tematy okołopotterowskie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Vivi
Wysłany: Śro 20:15, 13 Lut 2008
Temat postu:
a ja hmmm... z syndromem Hermiony, lub może nazwijmy rzecz wprost - wyścigiem szczurów dałam sobie spokój i tak, tak - nie wiem wszystkiego i nie chcę wiedzieć
z syndromem Glizdka też się pożegnałam w mmm... <myśli>
tak, tak MYŚLI! przypomina sobie, w końcu 16-latka to już stara rura, może mieć sklerozę
... 5 klasie podstawówki
miałam popularną przyjaciółkę-gwiazdę, ale przyjaźń się skończyła, bo... wyszła może moja wilczo-lunatyczna natura - w pewnym momencie już nie chciałam być taka jak ona a na "splendorze" przestało mi zależeć
troszkę z Remusa - trochę dziką naturą, introwertyczną z przebłyskami na otwarcie na ludzi i troszkę z... Voldzia - lubię mieć kontrolę nad sobą, nad moim otoczeniem, nie znoszę jak mi się coś z rąk wymyka
Fanka 15
Wysłany: Wto 21:38, 05 Lut 2008
Temat postu:
Ja z całą pewnością mam syndrom Hermiony ( wszyscy to ciągle powtarzają ) mam ciągłe poczucie rywalizacji w nauce, całe dnie spędzam w bibliotece w szkole ,albo w mojeje prywatnej domowej ( wiem , ze tu nie am się czym chwalić ,ale cóż nie będę się wypierała skoro znam prawdę )
Joan P.
Wysłany: Nie 18:11, 04 Mar 2007
Temat postu:
Ostatnio na podstawie wypowiedzi moich starych i nauczycieli stwierdziłam, że cierpię na zaawansowany syndrom Voldemorta z lekką domieszką Glizdki i Syriusza.
W skrócie - kamikaze, boski wiatr, nie ma przebacz.
smagliczka
Wysłany: Sob 0:21, 20 Sty 2007
Temat postu:
Ech, te gęste brwi to jakoś nie pasują do blondynki. Poza tym wygląda na to, że Sev był podobny do matki: blada, podłużna twarz, nadęta mina, niezbyt ładna facjata...
A haczykowaty, duży nos to już na 100% po ojcu odziedziczył.
A jednak, moim zdaniem oboje byli ciemnowłosi. Jakoś tak mi pasuje do tego industrialnego syfu na Spinner's End.
Ale zjeżdżamy z tematu.
Ja chyba nie posiadam żadnego z w/w syndromów. Jeśli już to może troche nieśmiałości Glizdki. Ale nigdy nie przyłączałam się do 'silniejszych' , by zaznać choć posmaku popularności, więc... eee... nie posiadam syndromów.
No, chyba że jakieś coś z Remusa - ale to jak każdy, chyba, z Lunatycznego
Remusek17
Wysłany: Pią 10:59, 19 Sty 2007
Temat postu:
a niby dlaczego mamusia Snape'a ma miec ciemne wlosy?
rozwnie dobrze Sev mogl je po ojcu odziedziczyc
Lena
Wysłany: Śro 12:16, 17 Sty 2007
Temat postu:
To może ja się na mamusię Snape'a nadam. Tylko obawiam się, że ona nie miała jasnych włosów. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Na młodego Remus bym się nadała, czemu nie, tylko za bardzo na dziewczynę wyglądam. Chyba nadaję się tylko na statystkę
Remusek17
Wysłany: Wto 16:35, 26 Gru 2006
Temat postu:
ok zakapowalem
bywam ciemny czasami.............
Aurora
Wysłany: Wto 15:53, 26 Gru 2006
Temat postu:
właśnie chodzi o to, że JA jestem za gruba, a mamusia Seva za CHUDA
pogrubić się da, odchudzić mą kobiecą figurę - nie tak łatwo...
Remusek17
Wysłany: Pon 13:07, 25 Gru 2006
Temat postu:
lady Ora ty mamusia Snape?
a nie da sie poduszkami pogrubic?
Aurora
Wysłany: Nie 22:41, 24 Gru 2006
Temat postu:
ja mam lat 16, a niedługo rocznikowo 17, i nadal tak mam, phi
Ale panny Watson nie przypominam, nieeee.
Tratatata. Teraz mam marzenie zagrania mamusi Snejpa. Chociaż, chyba jestem na nią zbyt, hm, a raczej - za mało chuda
Remusek17
Wysłany: Nie 14:50, 24 Gru 2006
Temat postu:
a teraz juz nie?
Hermiona Granger
Wysłany: Wto 9:22, 19 Gru 2006
Temat postu:
Aurora napisał:
Hm, a ja mam syndrom Hermiony (Panna WIem Wszystko). Chcę wiedzieć wszystko i być najlepsza. Chora ambicja, której nie mogę za żadne skarby spełnić...
Taa to jest mój lustrzany opis kiedy miałam czternaście lat...
blaidd
Wysłany: Pon 14:17, 24 Kwi 2006
Temat postu:
No właśnie, Ori, ja Ci już w temacie z fotami napisałam, żeś do swego avatara podobna! A ja to też bym chciała zagrać Remusa. Tylko z moim biustem nie bardzo...
Z syndromów chyba nie mam żadnego, chyba żeby mnie pod Remusa podciągnąć.
Takiego trochę kanonicznego, trochę mojego.
Aurora
Wysłany: Pon 14:08, 24 Kwi 2006
Temat postu:
A ja, gdyby nie moja aparycja, mogłabym zagrać Hermionę (włosy podkręcić, przefarbować, włożyć soczewki i macie Hermę, jak na zawołanie!). Ewentualnie Tonks (ale tę z 5 części).
A jako osobną postać - zawsze mogę być niewiadomo-czym. Krukońskim niewiadomo-czym.
Ceres
Wysłany: Pon 13:41, 24 Kwi 2006
Temat postu:
Hmm... a jalbyś potrzebowała kogoś do roli żeńskiego shwartzcharakteru, to wiesz, gdzie mnie szukać.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin