FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Literaturownia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Angel
Wysłany: Pon 9:12, 17 Lip 2006
Temat postu:
O, i ziękuję za takie odpowiedzi - o takie mi mniej więcej chodziło, moje drogie, zbliżyłyście sę do ideału - a szczególnie wypowiedź Szefowej, i ostatnie zdanie Kirari - Szefowa opowiedziała, Zee wypeniła luki, a Kiruruś dodała Krople goryczy i realizmu, który powinienn być, żebym nie miała rozczarwań, i wiedziała, jakie jst "ryzyko".
Kira
Wysłany: Pią 18:35, 14 Lip 2006
Temat postu:
Zaheel napisał:
Kiedyś wydawało mi się, że dość dobrze oddałam uczucia bohaterów, pewna osoboa powiedziała, że chciała się zaziewać przy czytaniu. Chyba raczaj nie umiem takowych tworzyć.
O, to podobnie jak ja. Co prawda moi czytelnicy (całe trzy osoby^^) uznali, że moje opowy są interesujące i nieźle napisane, ale - niestety - ja sama sobie narzucam dość wysokie wymagania i nigdy nie lubiłam moich dziełek. Głównie ze względu na brak... hm, jakby to ująć... brak głębii w fabułach
A co do pytania to myślę, że Hekatka wspólnie z Zee odpowiedziały na nie w satysfakcjonujący i wyczerpujący sposób. Najgorsze jest to, że znajomość zasad tworzenia przekonujących bohaterów wcale nie równa się umiejętności takowego tworzenia
Zaheel
Wysłany: Pią 16:23, 14 Lip 2006
Temat postu:
Angie, powiem Ci, że strasznie skomplikowane pytanie.
Zgadzam się z tym, co napisala Szefowa. Trzeba pozwalać bohaterom żyć własnym życiem, ale jednocześnie kontrolować ich, by nie poszli w samopas. To naprawdę trunde.
Tak Ci tutaj tłumaczę, a sama mam zupełnie inne doświadczenia. Kiedyś wydawało mi się, że dość dobrze oddałam uczucia bohaterów, pewna osoboa powiedziała, że chciała się zaziewać przy czytaniu. Chyba raczaj nie umiem takowych tworzyć.
A i jeszcze też trzeba trafić na odpowiednią osobę. Najłatwiej jest nam się wczuć w sytuację bohatera o znanym nam z autopsji problemach i przygodach. Chyba trzeba złapać jakimś drobnym szczegółem o jego osobiste przeżycia.
Hekate
Wysłany: Pią 14:19, 14 Lip 2006
Temat postu:
Ło Merlinie, trudne pytanie! Szczególnie, że ja na przykład sama nie wiem, czy tworzę postacie, które oddziaływują na czytelników. O to trzeba by chyba zapytac samych czytelników
Myślę, że przede wszystkim powinnaś dobrze poznać swoich bohaterów, muszą być dla ciebie ważni. Powinni żyć w twojej głowie - wtedy jest większa szansa, że w konstrukcji literackiej unikniesz szablonowości i papierowości.
Poza tym, no nie wiem, to już moje subiektywne zdanie, postacie powinny być wyraziste. Literatura, to nie życie, tylko jego kondensacja. Dlatego nie ma nic gorszego jak mydłkowaty bohater o nijakim, lub nieumiejętnie przedstawionym charakterze. Dlaczego? Bo to zwyczajnie nudne. Obojętnie, czy zabierasz się za narrację trzecioosobową, czy pierwszoosobową, czytelnik powinien umieć wyrobić sobie zdanie o postaci.
Zapytasz pewnie jak tego dokonać - niestety, prostej instrukcji nie ma. Niektórzy mają łatwość "ożywiania" postaci, inni nie. Można tylko kombinowac i eksperymentować, no i "podglądać" innych autorów.
Jak zarazić emocjami? Odpowiednia scena + odpowiednie słownictwo, konstrukcje zdaniowe. Jak dynamizm, to na przykład urwane zdania, równowazniki itd. Jak dramat - kontrast albo patos. Kontrast, czyli bardzo proste konstrukcje zdaniowe odnoszące się do tragicznej sytuacji. W tym momencie ważna jest sama sytuacja, treść przebija oprawę słowną. A patos? Ja wprawdzie nie lubię przesadnego patosu, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na wetknięcie go tu i tam i złagodzenie prostotą.
Nie jest to proste, trzeba ćwiczyć i obserwować. Myślę, że sama w końcu dojdziesz w jaki sposób najlepiej poruszyć czytelnika. Tylko musisz z tym czytelnikiem zdrowo podyskutować
Angel
Wysłany: Pią 13:08, 14 Lip 2006
Temat postu: Emocjonalność
Tak więc... Jak sprawić, żeby ludzie(czytelnicy) przywiązali się do bohatera? Odczuwali jego smutki, radości, wstydzili się za niego, jak popełnia głupoty(to mi się barrziej w filmach zdarza) i, najważniejsze - jakie są sposoby, aby sprawić, że jak bohater się popłacze, nad drugim, to jak sprawić, żeby reakcja czytelnika była taka sama?
Opowiedzcie mi.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin