FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Lunatyczne forum Strona Główna
->
Fanfiki
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Strefa gęsta od promili
----------------
Wokół sami lunatycy
DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Piwnica
Melina ćpunów sztuki
----------------
Dom japoński
Gniazdo kinoluba
Szafa grająca
Literaturownia
Klub Pojedynków
Proza
Zakątek literata
----------------
Lodówka trolla Świreusa
Fanfiki różnofandomowe
Fanfiki
Poezja
Katakumby
Jak to u nas drzewiej bywało...
----------------
Archiwum dawnych wątków
Tematy okołopotterowskie
Archiwum literackie
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
smagliczka
Wysłany: Pon 21:57, 29 Paź 2007
Temat postu:
Ano mogłoby. I to wcale nie musiał być Severus na dobrą sprawę.
I to właśnie ta niedosłowność podobała mi się najbardziej, dlatego napisałam i wkleiłam (gdybym uznała, że do dupy, to bym się nie wychylała, oczywiste). Właściwe to był owoc odcięcia od interneru i zmęczenia tasiemcem. Czasami chce się napisać coś, co ma poczętek i koniec na tej samej stronie. Jest ktrótkie, nie obciąża mnie za bardzo, nie zabiera długich godzin z życia i od razu widzę efekty - znaczy, mogę poznać opinie.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że czuję się w tym, jak w zbyt ciasnym bucie
Hekate
Wysłany: Pon 21:42, 29 Paź 2007
Temat postu:
Wiesz, Smag, ostatnio na Mirriel była awantura, bo ludzie się za bardzo zadrablowali i na dodatek usiłowali być tak nieprzewidywalni, że wychodziły im oczywistości. Ale przecież nie zadowolisz wszystkich - to po prostu miniatura, a w miniaturach wolno wiele. Mnie drabble wkurzają, co ciekawe zresztą, bo mają dużo wspólnego z "barokowością", a mnie już wielokrotnie zarzucano przerost formy nad treścią. Cóż. Bywa i tak
Też wpadłam na Severusa niemal od razu - chociaż na samym początku pomyślałam: cholera, a co to ma wspólnego z serią Rowlingowej?
Bo właściwie mogłoby nie mieć nic.
smagliczka
Wysłany: Pon 21:27, 29 Paź 2007
Temat postu:
Wiecie, ja chyba nie umiem pisać drabbli. W każdym razie to miała być oskocznia od tasiemca, a że nigdy nie potrafiłam zmieścić się w kilku zdaniach - więc efekt jest jaki jest.
Mała przestrzeń, by się wyżyć emocjonalnie.
I niedopowiedzenia niektórych zmyliły - nie na Lunatycznym, bo tutaj Ori od razu wiedziała, o kim scenka opowiada
No i bez puenty jest i bez zaskakujących zwrotów...
A muszą być, żeby żyć?
Dzięki za komentarze.
Kłania się Smagliczek wybitnie nie-drabbowy.
Kira
Wysłany: Pon 21:17, 29 Paź 2007
Temat postu:
Łaaadne! Króciutkie, proste ale urocze. Poprawiło mi humor zdecydowanie
Hekate
Wysłany: Pon 20:14, 29 Paź 2007
Temat postu:
Na początku jak chińskie znaczki, ale potem - zielenią po oczach.
Zgrabna, oszczędna rzecz. Dużo emocji, mimo formalnej prosototy.
Chociaż, mimo wszystko, wolę cię, Smag, w dłuższych opowiadaniach. Tutaj brakuje ci przestrzeni.
Aurora
Wysłany: Pon 16:37, 29 Paź 2007
Temat postu:
Dobrze, że cię naszło, choćby na taką drabułkę. Uśmiechnęłam się lekko, czytając.
Jest mało magiczne, jest bardzo dziecięce i... Oj, ten Sev. Niedobry chłopak.
smagliczka
Wysłany: Pon 16:17, 29 Paź 2007
Temat postu: Kredka [HP spoiler-ątko?]
Niestety, średnio mi idzie pisanie króciusieńkich tekstów – mam problemy z kondensacją na tak małej przestrzeni. Mimo to, strzeliłam sobie drabułkę, bo mnie naszło.
Sto słów.
Kredka
Szelest papieru, sypiące się na podłogę wiórki z temperówki, tekturowe pudełko.
– Gdzie ona jest? – złościła się dziewczynka z przedostatniej ławki.
Siedzący za nią chłopiec nie przejął się zgubą. On nie miał kredek, tylko ogryzek ołówka. Mimo to, skrobał zawzięcie, zasłaniając ramieniem swoje dzieło, aby nikt nie ujrzał, co ono przedstawia. Skończony rysunek szybko wcisnął do torby i wyjął dopiero, jak dotarł do domu. Jeśli ktoś zobaczyłby tę pracę, wyśmiałby go. Może gdyby choć trochę ją pokolorował, wtedy wyglądałaby lepiej…
Kredka pachniała nowością – drewnem i grafitem. Jej barwa pasowała wręcz idealnie, nawet odcień był dokładnie taki, jak zapamiętał. Czysty. Wesoły. Jasnozielony.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin