Autor Wiadomość
Natalia Lupin
PostWysłany: Pon 16:35, 23 Mar 2009    Temat postu:

Mam w domu mysz. Białą. Ageliza przywiozła pewnego pięknego dnia ze szkoły i oznjmiła, że to jest ten mysz, nazywa się Belzebub, będzie żył tylko pół roku, więc mam być dla niego dobra. Nie wolno mi przy im przeklinać, śpiewać i tańczyć rock'n'rolla, żeby nie wychowywał się w patologicznej rodzinie albo nie dostał zawału O.o
Inna sprawa, że rodzina, w której ja tańczę rock'n'rolla z gruntu patologiczna się staje Very Happy
Alheli
PostWysłany: Sob 15:26, 21 Lut 2009    Temat postu:

Ja mam kota, ja!

Już osiem lat jest z nami. I nadal jest pół dziki, ucieka przed obcymi, chociaż ostatnio nieco się uspokoił. Milutki, grubiutki, czarno-biały. Dużo śpi, w nocy w moim łóżku, skubaniec.
Wabi się Kicjusz (tak go nazwała moja śp babcia) Horacy (tak go nazwała ciocia), ale teraz używamy imienia Horacy raczej, ja ostatnio zwracam się do niego per Spaślak, bo jest gruby, te skutki kastracji.
Ale przyjemny jest Smile.





o, taki śliczny!
Natalia Lupin
PostWysłany: Pon 8:03, 21 Maj 2007    Temat postu:

Ubóstwiam koty! Szczególnie rude! Zas mój dramat życiowy polega na tym, że Ageliza się ich boi, a mama nienawidzi, więc...

Wiecie, co wczoraj ta banda sadystów zrobiła! Dali Kitusiowi taki długi słony paluszek, że jak go wepchnęła do gębusi, to jej drugi koniec rozciągnął policzek i mało nie przebił skóry! Idioci. Idioci. Moje biedne maleństwo.
Kira
PostWysłany: Nie 19:16, 20 Maj 2007    Temat postu:

Ooooj, kizia mizia słodki kotuś!

*tuli*
Zaheel
PostWysłany: Nie 17:21, 20 Maj 2007    Temat postu:

Ładny kotek i to całkiem padobny do mojego, tyle, że w wersji mini. To drugie zdjecie jest dobre - zawsze mnie śmieszą tego typu fotografie Very Happy
Evil Yuki
PostWysłany: Pią 10:14, 18 Maj 2007    Temat postu:

No więc.

Niedawno zdechł mi jeden kot. Przedwczoraj kolega do mnie napisał, że ja nie mam kota, a do niego się przypałętał jakiś i nie ma co z nim zrobić. Tobiego (lubi Tobią Wink , jeszcze nie wiemy czy to on czy ona) przyniosłam do domu bez pytania, trochę przestraszona, co moi rodzice na kota powiedzą - ale jest ok. Tobi jest łobuzem, okropnym łobuzem! Jak mu coś nie pasuje, to zaraz miauczy. I lubi bić się z psem Smile

http://i18.photobucket.com/albums/b139/evilyuki/P5170569.jpg
http://i18.photobucket.com/albums/b139/evilyuki/P5150563.jpg
Remusek17
PostWysłany: Czw 13:03, 22 Lut 2007    Temat postu:

o dziwo to mialo byc brzydkie w zalozeniu wlascicielki jego matki
ona go nie chciala!
i dlatego
a wyszlo inaczej
i dobrze
Nightwish
PostWysłany: Czw 12:57, 22 Lut 2007    Temat postu:

sweeeeet ^^
Remusek17
PostWysłany: Czw 12:52, 22 Lut 2007    Temat postu:

ja tam ostatnio mam kota
nie w domu lecz pod
ale mam
czarny w białych skarpetkach
imieniem Szkodnik
Ageliza
PostWysłany: Śro 16:38, 14 Lut 2007    Temat postu:

sam chciał!
Remusek17
PostWysłany: Śro 16:37, 14 Lut 2007    Temat postu:

jakas ty niedobra........
Ageliza
PostWysłany: Śro 16:30, 14 Lut 2007    Temat postu:

dlaczego mnie nie lubi?- nie wiem, może dlatego, że jak go kupiłam, to wiozłam go przez miasto w kartonowym pudełku, i żeby nie wyłaził, to tak uklładałam pudełko, żeby nie mógł wejść pod górkę- do wyjścia. a jak był za szybki, to już trzeba było nim "rzucać" o ścianki pudełka xD
Remusek17
PostWysłany: Śro 16:20, 14 Lut 2007    Temat postu:

ale dlaczego?
ja tam nie slyszalem jak lady Nat mowila......
Ageliza
PostWysłany: Śro 16:18, 14 Lut 2007    Temat postu:

Protestuję!
Ja jestem normalna.
Przynajmniej jak śpię.
Chociaż, nie- wtedy też nie Wink
Mam chomika o wdzięcznym imieniu Kituś Burczysko, ale Nat już to pewnie mówiła.
Solariss mówi, że owy chmik wygląda jak kret, ale się tym nie przejmujemy ;P
I tak chomik mnie nie lubi najbardziej z całej rodziny.
Remusek17
PostWysłany: Śro 16:04, 14 Lut 2007    Temat postu:

słowo ,,normalny'' nie istnieje
a juz na pewno nie dotyczy mnie

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group