Autor Wiadomość
kwitekewelina
PostWysłany: Pią 14:48, 30 Lip 2010    Temat postu:

ja osobiście wolę klasyczną gitarę od akustycznej, choć tak druga ma lepsze brzmenie Shocked
Natalia Lupin
PostWysłany: Pią 18:14, 08 Cze 2007    Temat postu:

Ja bym brała Londyn!!! Podpisuję się pod tą poradą wszystkimi łapkami i nóżkami.
Ageliza nauczyła się grać Czarny chleb i czarna kawa. Jest ktoś, kto mnie moze przenocować, dopóki jej się nie znudzi?... Confused
Zaheel
PostWysłany: Pią 10:01, 08 Cze 2007    Temat postu:

Dla mnie jak juz wspominałaqm chyba akustyczne jest nieporównywalnie lepsza. Ma takie lepsze brzmienie.
A co do wyboru, ty chyba jednak to byłby gitatra... Chociaż ostatnio trochę się zaniedbałam i z tydzień nie dotykałam się gitary. W wakacje wszystko jej wynagrodzę Wink
Nath
PostWysłany: Czw 21:05, 07 Cze 2007    Temat postu:

Ja też tak zakładam. NIe nudzi mi sie juz przez 2 lata. Jeszcze to przemysle dokładnie. Dzięki:P
Lora
PostWysłany: Czw 19:03, 07 Cze 2007    Temat postu:

--
Hekate
PostWysłany: Czw 18:35, 07 Cze 2007    Temat postu:

Taa, a potem okaże się, że gitara, to delikatnie mówiąc nie jest to, co tygryski lubią najbardziej i będzie stała w kącie i robiła z kurzołapa Wink
A innym razem na Londyn kasy nie będzie, czy coś w tym rodzaju, no i co?...
Nicooo! Wink
Lora
PostWysłany: Czw 18:22, 07 Cze 2007    Temat postu:

--
Nath
PostWysłany: Czw 17:46, 07 Cze 2007    Temat postu:

A ja wogóle mam słabość do muzyków i artystówRazz A z takimi to trudno sie czasem dogadać..bo mają swoją artystyczną wizje świata...

Ja tez jakos sie opuszczam w ćwiczeniach gitarowych...brak czasu, tak myslę.
A co jest lepsze? Nowa wypasiona gitara czy wyjazd do Londynu? Bo musze wybrać i mam straszny dylemat..rodzice mi powiedzieli że mogą mi sprawic którąś z tych rzeczy..ale jedną.
Kira
PostWysłany: Czw 17:01, 07 Cze 2007    Temat postu:

Ech, Nat, dla mnie też...

*marzy*

Mam totalną słabość do tego rodzaju muzyków. Wydają mi sie jacyś tacy uduchowieni, tacy ponad zwyczajnym światem, wybitni...

Sama wolę gitrę klasyczną niż akustyczną, kiedyś nawet umiałam zagrać na takowej jeden utwór (Płonie ognisko w lesie Laughing), ale teraz zupełnie nic nie umiem. Brak ćwiczeń.
Natalia Lupin
PostWysłany: Czw 14:35, 07 Cze 2007    Temat postu:

Forteklapnistka! Ech... Zawsze chciałam fortepianić. I choć Ageliza mówi, że chłopiec z gitarą byłby dla niej parą, do dla mnie tylko pianista.
Hekate
PostWysłany: Śro 23:10, 06 Cze 2007    Temat postu:

Nylonówki w ogóle nie brzmią - i co, że chwytać łatwiej, z nylonowymi strunami, to gitara jest... połową gitary Wink

Sama nie gram świetnie, kiedyś tam coś plumkałam (bo moja mama jest w tym dobra), ale jednak byłam przede wszystkim forteklapnistką Wink

Dawne dzieje...
smagliczka
PostWysłany: Śro 21:42, 06 Cze 2007    Temat postu:

O, a ja mam klasyczną i se stalowe strunki walnęłam. Coś tam czytałam, że jak naciąg będzie za mocny, to się może rozpier... ale nic się nie rozpier na razie. Zresztą, ja gram od wielkiego dzwonu Razz

Chociaż ja nawet nie jestem pewna czy mam klasyka stricte, bo moja gitara to w ogóle niewymiarowa i dziwna. A jej właścicielka jeszcze dziwniejsza, o grze już nie wpominając ^^.

No, faktycznie palce na początku trochę od strun bolą, ale szybko się można przestawić. Ja wolę metalowe zdecydowanie. Lepiej brzmią. Jakoś czyściej i dźwięczniej. Nylonówki zdawały mi się do kitu Confused
Nath
PostWysłany: Śro 20:14, 06 Cze 2007    Temat postu:

No ajsne ze jak umiesz na klasycznej to i na akustycznej dasz rade! Ja nauczylam sie na klasycznej i taka posiadam, ale bez problemu zaiwaniam na akustycznej.
One róznia sie wielkością, akustyczne sa większe, strunami. Akustyczne maja metalowe, a klasyczne to takie miakkie..choc to nie reguła bo ja mam kalsyczna z metalowymi strunami:P W sumie to samo napisała moja poprzedniczka.Razz
Zaheel
PostWysłany: Sob 12:52, 05 Maj 2007    Temat postu:

Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie więc moje informacje, ale mogę coś na ten temat opowiedzieć. Główną różnicą są na pewno struny, z tego cvo wiem w klasyku tylko basowe są metalowe resta plastik - w akustycznej wszytskie są metalowe. Klasyki mają szerszy gryf, co pozwala lepiej porozciągać palce. Natomiast akustyczna jest bardziej nastawiona chyba na solówki i technikę gry. Pozatym akustyki maja lepszy dźwięk, czystrzy.
To tylko mogę powiedzieć w kwesti róznic, a jeśli grałeś Lordzie na klasyku to spokojnie poraddzisz sobie z gitarą akustyczną. Ja mam akustyka, a u znajomej gram na klasyku i jakoś sobie radzę, a Ty z wiekszym roświadczeniem na pewno nie beziesz miał wiekszych problemów. Kwestia przyzwyczajenia Wink Chociaż paluchy na początku bolą od strun...
Remusek17
PostWysłany: Pią 20:50, 04 Maj 2007    Temat postu: akustyczna czy klasyczna

mam problem
a dokladniej w koncu swoja gitarke
wszystko pieknie by bylo
ale jest ale
kupiona jako klasyczna a pokrowiec musi miec jak na akustyczna
i ja nie wiem
czym sie jedna od drugiej rozni?
czy umiejac grac na klasycznej mozna tez grac na akustycznej?
jakie mnie niespodzianki /jesli to akustyczna/ moga czekac?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group