Autor Wiadomość
Hekate
PostWysłany: Czw 17:53, 01 Lis 2007    Temat postu:

Tak jak pierwszy wiersz nie ruszył mnie wcale, ba, wydał się się ździebełko kiczowaty, tak drugi...

... "obrazek z aniołem" niniejszym wpisuję do kajecika z poetyckimi ulubieńcami.
Jest tu wszystko, co kocham: gawędziarstwo, rytmiczność, lekka ironia i spora dawka refleksji. Świetnie prezentuje się w głośnej recytacji, jeszcze lepiej podczas cichej lektury. Jak dla mnie - miniaturowe dziełko sztuki, którego ci, Noeś, serdecznie gratuluję.

I jeszcze serdeczniej zazdroszczę Wink
Aurora
PostWysłany: Śro 22:34, 31 Paź 2007    Temat postu:

Noeś, niekonstruktywnie będzie, ale jestem twoją fanką, jeśli do tej pory nie byłam.
Ten pierwszy wydaje mi się cudowną analizą/interpretacją jakiegoś obrazu i tylko mnie korci, żeby go zobaczyć.

A ten drugi... No mru. Kojarzy mi się z "Nie rozdziobią nas kruki i wrony", mrau. "Hej, Bruno, idziemy na piwo!..."
(chociaż można z kładki chlup z kładki chlup)
Noelle
PostWysłany: Śro 22:29, 31 Paź 2007    Temat postu:

ulotne

to właśnie chcemy
co z kliszy spływa
na wieki wieków
utrwalona chwila

nawet uśmiech już
nie jaki taki
prodziewczęcy jak
iskrzące oczoblaski
Zosieńki gęsiopaśnej

Zofii o błękitnej twarzy
żyłkożylastej

w ręku miętosimy
pęk nieświeżych chwil
co wcale nie chcą
utrwalone być


obrazek z aniołem

stary wyobraź sobie kładkę
z drzewa na którym powiesił
się ojciec nieważne no i
postaw teraz siebie
postaw siebie gdzieś
pośrodku

och i postać uskrzydlona cała
anonimowym strzępkiem nerwów
o imię nie śmiesz zapytać
nawet

bez słowa wskazuje coś w górze
scumulusowane niebo przysłania

bez słowa wskazuje coś w dole
robaczki hen w jądrze ziemi

a może pójdziemy przed siebie
za kładką dobra piwiarnia
dobra piwiarnia i dobrzy ludzie
"jak cię wołają?" nad kuflem

i jeszcze zawsze przecież można
mój drogi z kładki chlup
z kładki chlup
Noelle
PostWysłany: Sob 21:01, 27 Paź 2007    Temat postu:

(a ja znowu z tą religią...)

znów Lilith!

nie z Adamem za rączkę
za smycz własne drożyny
odkrywa zna sporządza mapy

dziewięć żyć ma kobieta i kot
tak twierdziła tańcząc
tańcząc na konarach
nad przepaścią już
jako mokra plama
pływa i już nie wypływa
ni syrena ni to
topielica jeszcze strzałą
dla pewności przebita

zresztą - w raju i tak nic
się stać nie stanie!
nieprawdaż, mój drogi
Adamie?

lecz nuży ją sadzenie groszku
sama stworzyć świat zechciała
i odepchęła precz Adama

więc ten Adam wskazuje
drzewo wszechowocne
wszechowocne i soczyste
tak na odchodne

po brodzie ścieka słodki sok
to
wino staje się sokiem
to
Lilith staje się Ewą
Aurora
PostWysłany: Sob 10:39, 06 Paź 2007    Temat postu:

Odrodzenie feniksa bardzo mi się podoba. To 'dziwią się' mnie łapie za serce, i w ogóle klimat wiersza jest taki... ognisty. Bardzo na tak.
Psalmu nie rozumiem, ale też mnie klimat trzyma. Wrzeszczą i wrzeszczą, no i refren jest fenomenalny. To jest, zdaje się, tak trochu a-teistycznie? Jestem, cóż, mnie to nie boli, chociaż jakiegoś księdza by pewnie oburzyło.
kurwistyczny wiersz Aaa! Joanna, przemieszana z (?) lekcją religii. Lubię to nie rozumienie z mojej strony. A:
Cytat:
płonę, płonę
gorąca ślina
skóra wrze
a ja
płonę, płonę

<3

Przepraszam, za tak nieskładny komentarz. Ja nie umiem komentować poezji, a analizować to tylko do szkoły. Poezję czytam dla moich odczuć, dla drżenia serca lub czegoś takiego. Wiesz. Poezji nie umiem objąć rozumowo, o. (nie wiem, czy w ogóle tak się da Wink )
Noelle
PostWysłany: Pią 16:53, 05 Paź 2007    Temat postu:

kurwistyczny wiersz[Joanna]d

anieli - weseli
zatopieni w bieli
na karteczkach
ksiądz dał

Mari-A grzeczna
Ew-A zaś nie
i...

to człowiekowaty
płynie krew, zgrzyta kość
Joan - ach, mój bład
wiedźma, końcówka nędzna

wyeliminować pannę A.
końcówkę suknię
porzuciła, boskiej
kary czas

płonę, płonę
gorąca ślina
skóra wrze
a ja
płonę, płonę

puzzel do puzza
ubrania w kostkę
porządek jest

zapomnieli, że
kropkę też nad
"j" stawia się

dwója minus
[chłopczyku!]
Noelle
PostWysłany: Sob 19:17, 29 Wrz 2007    Temat postu: cykl (od)nowy

odrodzenie feniksa

kiedy ścianę porośnie
nuklearny grzyb
nic ci nie upiecze się
słowo zakalcem stało się

kiedy podpadłeś wzdłóż
i w głąb
już tlący się i nie ma
nie ma nie ma cię

i gdy na popiół upadł pet
iskra sypnęła-ęła się
zew 998 nów tak-nie

już piekło zwiedził
wesoło jest, niech
głupcy dziwią,
dziwią się



psalm noelle

już z grubsza opłakany
zjawił się pan nad pany
żyje i dobrze się ma, choć
przyrodzenia świętego brak

refen:
ożywione truchłop wstało
"jestem bogiem" powiedziało

pozdrowi nas pan ręką
nadgnitą ręką
na palcu serdecznym
wije się robak

refren:
...

stworzyliśmy coś czy coś
owinięte w bieli szat niech
przestanie pozdrawiać nas ręką
żony dzieci wrzeszczą i wrzeszczą

refren:
...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group