Autor Wiadomość
Noelle
PostWysłany: Pią 1:30, 04 Lip 2008    Temat postu:

Hekatkowe wierszydełko, tak? Wink Co my tu mamy...

Cytat:
kolebie się czas powieszony na żądle zegara

"Vulnerantomnies ultima necat"

Cytat:
kurczy się i wije jak myśl tuż przed świtem

o ludzie, jak ja to dobrze znam... a najgorzej, gdy jakiś naprawdę dobry pomysł uleci bezpowrotnie Evil or Very Mad

Cytat:
święty antoni sczerniały od wielozim i wiatrów
w oczach ma tylko drewno a między fałdami szaty
korniki ryją labirynt bez końca i bez początku

Tak, antoś, ulubiony święty z męskiego rertuaru... z wiadomych zapewne powodów. Ale smutne to i beznadziejne(nie w sensie beznadziejności, tylko Beznadziei).

Zaraz... Szefowo, wreszcie zaczynam coś rozumieć z twoich wierszy Exclamation
a) podrosłam trochę
b) wiersz jest prostszy w odbiorze niż zwykle
c) zaczynam nadawać na twoich falach... troszeczkę Laughing
Hekate
PostWysłany: Nie 16:01, 18 Maj 2008    Temat postu: pieta

PIETA


rzucają się z gwoździami i cień przybijają
do kawałków lustra
kurczy się i wije jak myśl tuż przed świtem
albo rozciągnięte na blacie ciasto nagiego ciała

nie zabiją tylko zagrają — a ty w takt!
na trzy-czwarte lub sześć-ósmych
kolebie się czas powieszony na żądle zegara
nogi splątane w węzeł gordyjski
przecina rozkaz

żeby uciec trzeba by odkopać wolę
która gnije głęboko pod ziemią
ale łopata nie leży w dłoni wolnej od widma pęcherzy

na lipie przydrożna kapliczka
patrzy z góry

święty antoni sczerniały od wielozim i wiatrów
w oczach ma tylko drewno a między fałdami szaty
korniki ryją labirynt bez końca i bez początku

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group