Autor Wiadomość
Galathili
PostWysłany: Pon 18:46, 03 Kwi 2006    Temat postu: Re: Zalew - czyli kolejny sequel

- Szatanisty! – skrzywił się pod nosem Filch.

Zajefajne!!! Szzgulnie końcówka!!!
Trilby
PostWysłany: Pon 14:09, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Very Happy Taki urok fanfików forumowych :>
Remusek17
PostWysłany: Pon 12:22, 03 Kwi 2006    Temat postu:

cudne!
a najlepsze to, że osoby znane nam powszechnie są razem z tymi które znamy tylko z ksiązek
moje gratulacje:)
Rej
PostWysłany: Pon 9:44, 03 Kwi 2006    Temat postu:

Piękne! Miodne! Cudne! Very Happy
Nawet nie wiem, co napisać, zaprawdeż...
(tylko czy ja cuś przeoczyłam, czy ja tam nie występowałam? Razz)
Trilby
PostWysłany: Nie 21:58, 02 Kwi 2006    Temat postu:

ooooooooooooooooo. Ja tego nie widziała! xD

Bo moim zdaniem to ta głupia Tonks jest taką 100% Mary sue. o!
Hec
PostWysłany: Nie 21:04, 02 Kwi 2006    Temat postu:

Hehe, Ori, z tęsknoty za czymś zabawnym postanowiłam jeszcze raz przeczytać któreś z twoich opowiadań z serii knajpianej. No i na Zalef trafiłam, młahaha!
Nie dość, że się przednio ubawiłam, to jeszcze remont mi się przypomniał i te kapiele w zlewie...
<pochlipuje ze śmiechu>

chyba powinnaś dostac jakąś lunatyczną nobilitację, ja myślę.
blaidd
PostWysłany: Nie 21:27, 05 Mar 2006    Temat postu:

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Supcio, nie ma co!
Dre... ahahahahaha... ! O Boże, brzuch boli.. A - i Waldemar!
No i Elektryk Naczelny - cóż za cudowna postać obserwatora!
Dzięki za tę ucztę!
(składa ukłon)
Zaheel
PostWysłany: Sob 21:50, 04 Mar 2006    Temat postu:

Moja spostrzegawczość powinna stać sie legendarna. Dopiero kika minut po przeczytaniy poprzdnich części i uznananie ich za całość zobaczyłąm, że jednak nie.
Ora ja jestem pełna podziwu. Brzuch mnie boli ze śmiechu i tata dziwnie siena mnie patrzy, ale to nic. Było wspaniałe. Dre i wszystkie ciotki żądzom! Hermi to skrzyżowalać z Cho?
Atra
PostWysłany: Pią 21:51, 28 Paź 2005    Temat postu:

dobre! dobre!
ja przez Snepa płaczę? hahaha!
a tym "sevisiu" to mnie zabiłaś, dobiłaś i pogrzebałaś! zmartwychwsatenę dobiero za tydzień!
D'Nika
PostWysłany: Sob 23:18, 22 Paź 2005    Temat postu:

Cytat:
- D...sz...obra – odparła dziewczyna i z rozmachem otwarła drzwi, opatrzone wielce malowniczymi literami „WC”.
A równie malowniczo wyglądała i Joaśka. Odziana w poszarpane ciuchy moro, ze sztyletem w szczękach, kałachem i masą nabojów, kilkoma eliksirami biologicznymi oraz swoją wyniszczoną wieloma Avadami różdżką.
- Na bezzębną mantykorę! – wrzasnęła Aura. – Ty na misję do Iraku jedziesz, czy walczyć z niedźwiadkami?!


Laughing

Mrru... Avadziste. I jeszcze Dre...
Noelle
PostWysłany: Czw 20:55, 20 Paź 2005    Temat postu:

Myślę, że całkiem niezłe. Choć tym razem w ogóle nie wystąpiłam miałam swego przedstawiciela - Arguska Very Happy

I albo dziś nie mam głupawki albo poziom zabawności spadł. Chyba to pirwsze, co?

Aha - coś mi tu śmierdzi spojlerkami...
Maggie
PostWysłany: Czw 14:50, 13 Paź 2005    Temat postu:

Oj, oj,oj...
KWIK! PISK!
Polały się me łzy czyste rzęsiste..
Ze śmiechu!
Hec
PostWysłany: Czw 0:05, 13 Paź 2005    Temat postu:

Ori...Ja...zaniemówiłam!
I ja chcę z TOBĄ w szranki stawać..?
Dżizas, lepiej napisz szybko coś jeszcze, to umrtę ze śmiechu i oszczędzę sobie sromotnej porażki\ Wink
Wyśmienite.
Ceres
PostWysłany: Śro 20:14, 12 Paź 2005    Temat postu:

Piękne. Żadne inne słowo nie przychodzi mi do głowy. No, może poza wybitne, prześmieszne i jedyne w swoim rodzaju. I genialne. I muszę powiedzieć, że, chociaż dopiero skończyłam czytać, już mam ochotę na następny wytwór twojej weny.
Hekate
PostWysłany: Śro 20:01, 12 Paź 2005    Temat postu:

Avadziste jak zwykle. I tak powinno, kurka wodna, być. Wspólna wódka, wspólny śpiew, ach! (wzrusza się)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group