Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Blizny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Proza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 21:31, 17 Cze 2007    Temat postu: Blizny

Dość stare i dość osobiste. Ale Wam pokażę (:
Błędy w zapisie są jak najbardziej zamierzone.



darek 23:45
to tylko zadrasniecie. szybko się zagoi.
ja 23:46
Łatwo ci mówić.
darek 23:50
cholernie. nie zostanie nawet blizna. powinnas sie cieszyc
ja 23:55
Właśnie dlatego się nie cieszę.
darek 0:00
ne rozumiem...
ja 0:01
Dlatego się nie cieszę, bo blizna przypominałaby mi o ranie. A jak jej nie będzie, to znów coś spierdolę i wyjdzie tak samo. i w końcu przez te zadraśnięcia się zabiję.
darek 0:06
uzywasz zbyt wielu metafor. zresztą zapomnisz to zwykły sukinsyn, a ty jesteś madra dziewczyna.
ja 0:06
Nie przeklinaj.
darek 0:07
aama zaczelas
darek 0:10
znasz scars papa roach?
ja 0:11
Nie przypominaj mi.
darek 0:14
przestań zachowujesz się jak jakieś nadwrażliwe emo : /
darek 0:17
no to co ze ten gnojek ich słucha? nty tez możesz, kto ci zabroni
ja 0:20
Ale mi się kojarzą.
darek 0:29
a jak powiem ze też ich słucham to bedą ci się ze mną kojarzyć
darek 0:29
? : P P
ja 0:32
Przecież ty ich nie cierpisz.
darek 0:35
kiedys ich nie cierpialem ty nauczyłas mnie ich słchac
ja 0:40
No to co z tą piosenką?
darek 0:42
toze masz zbyt otwarte serce i to twoja słabość jest
ja 0:43
Nie widzę związku.
darek 0:43
nie przerywaj mi
darek 0:46
ale blizny, jakie na nim zostaną będą ci przypominały
ja 0:50
Przed chwilą ustaliłeś, że blizny nie będzie.
darek 0:54
aaa... rzeczywiscie...
darek 0:55
no to jeszcze lepiej : D
ja 0:56
A bo?
darek 0:57
a bo nie będziesz pamiętać!!
ja 0:57
; D
darek 0:59
ladnie ci z usmiechem nawet przez łzy
ja 1:02
skądwiesz?
darek 1:03
przecież cie znam : )


Kilka miesięcy później.
Tłum w McDonaldzie zdawał się ciągle powiększać, mimo że do zamknięcia pozostała niecała godzina. Pracując dziś na stanowisku sprzedawcy miała huk roboty. Jedynie brązowe oczy obserwujące ją spod okna dodawały jej siły po całodziennej harówce.
Podniosła wzrok i spojrzała na kolejnego klienta. Klientów - chłopaka i dziewczynę trzymających się za ręce. Dziewczynę widziała po raz pierwszy w życiu, ale On...
Zauważyła, że również ją rozpoznał.
Nagle z całą mocą dotarło do niej, kim On jest. I kim mogła być dziewczyna u jego boku. Obserwując Go kątem oka zauważyła, że się zmienił - dojrzał?
"Nie On, nigdy..."
- Co dla was? - Z całych sił starała się, by jej głos nie zadrżał.
Nie udało się.
Chłopak nie był w stanie wydusić z siebie słowa. Jego towarzyszka rzuciła Mu zdumione spojrzenie i sama złożyła zamówienie.
Płacił On.
"Tak, skoro już wrócił, to może sobie na to pozwolić."
Szybko wzięła banknot z tacy. Resztę rzuciła nerwowo na blat, za wszelką cenę unikając zetknięcia z Nim.
Tamta spojrzała teraz na nią.
Wyprostowała się i uniosła głowę. Na jej czoło opadł niesforny loczek. Uniosła dłoń, bo go poprawić i wtedy, nie wiadomo do końca jakim sposobem, otarła się o Jego rękę. Wzdrygnęła się i cofnęła o krok, potrącając inną kasjerkę.
- Jeszcze tylko pół godziny, wytrzymasz - mruknęła tamta, zrzucając jej nieuwagę na karb zmęczenia. - Zresztą Darek już jest.
Odruchowo spojrzała pod okno. W te ciepłe, brązowe oczy.
Kiedy podeszła do pary przy kasie, mogła już normalnym głosem życzyć smacznego. A tamten bał się na nią spojrzeć.
Uśmiechnęła się z triumfem.

Kiedy para się odwróciła, Darek spojrzał na nich mimowolnie. Rozpoznał tamtego sukinsyna. Już chciał do niego podejść i ostro, najlepiej na zewnątrz, wypomnieć wydarzenia sprzed dwóch miesięcy.
W ostatnim momencie uchwycił triumfujące spojrzenie kasjerki ze stanowiska numer trzy. Odpuścił.
Skoro zadraśnięcie się zagoiło, nie zostawiło blizny, tamten dupek nie będzie miał żadnych siniaków. Nie warto.
Uśmiechnął się, czując na sobie wzrok kasjerki ze stanowiska numer trzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 7:38, 18 Cze 2007    Temat postu:

O, nawet ładne. Zgrabniutko się czyta, a moim zdaniem, fragment rozmowy z gg (czy czegoś pochodnego), nadaje uroku. Taka 'inność' mi się podoba.
Takie mieszane mam odczucia, bo mało, mało, a jednak miniaturkowość jest zrozumiała (bo najgorsze w miniaturkach jest, że często nie rozumie się 'przesłania').
Trochę mnie zabolało to powtórzenie 'kasjerka ze stanowiska numer trzy' w trzech ostatnich wersach.
Taka miniaturka obyczajowa, czyli bardzo 'dire' ;P
Podoba mi się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:34, 02 Lip 2007    Temat postu:

Stylizacja stylizacją, ale niestaranność chociażby interpunkcyjna tego fragmentu gg jest nie do przyjęcia. Ja wiem, miało być prawdziwie, ale to nie uchodzi, Diruś, to trzeba by przebudować, czytelnik ma w dupie, że na gg nie używa się wielkich liter.
Jako Hekate z Lunatycznego powiem - ciekawe, osobiste, lubię poznawać ludzi poprzez ich pisanie.
Ale jako Hekate Obiektywny Przyszły Krytyk Literacki powiem - słabe, do kosza (oczywiście jako utwór literacki), na żadnym forum literackim by to nie przeszło.

Eksperyment i owszem, ale jednak trzeba pamiętać, że literatura, to literatura.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Proza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin