Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Bracia Black

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum dawnych wątków / Tematy okołopotterowskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Puszczyk
moderator cyniczny



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto o trzech twarzach

PostWysłany: Pią 21:34, 02 Wrz 2005    Temat postu: Bracia Black

Chociaż już wcześniej się nad tym zastanawiałam tak naprawdę do poruszenia tego tematu zmusił mnie ten rysunek:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bracia Black. Jako Narzeczona Syriusza Z Ducha wiele razy zastanawiałam się (i zastanawiam) nad życiem tej postaci. Tym wcześniejszym, przed Azkabanem. Jaki miał chłopak stosunek do matki i rodziny, wszyscy wiemy. Nie trzeba chyba powtarzać. Ale brat? Do tego młodszy?
W piątej części Syriusz tak mówi o Regulusie:
" - Bo znienawidziłem ich wszystkich (...) mojego brata kretyna, który był na tyle głupi, żeby im uwierzyć (...) Był ode mnie młodszy i o wiele lepszy, jak mi wciąż przypominano.
- Ale umarł - powiedział Harry.
- Tak. Skończony głupiec... przystał do Śmierciożerców."
Co w tych słowach przebrzmiewa? Gorycz? Smutek? Czy może to było zwykle stwierdzenie faktu, że jego brat był idiotą i zginął dawno temu?
Ja sądzę, że jednak musiało ich coś łączyć. Braterska nić przecież nie może tak łatwo zniknąć. Może Regulus, zbyt „odmóżdżony” przez rodziców, potrafił znienawidzić brata. Tego, który odwrócił się od wartości rodzinnych. Splamił honor rodu. <rzyga> Wybaczcie...
Ale Syriusz? Ten który wiedział, że ma rację? Ten, który wiedział, po której stronie trzeba stanąć. Czy nie próbował przeciągnąć młodszego brata na stronę dobra i pokazać mu te prawdziwe, naprawdę ważne wartości? Pewnie próbował, ale mu się to za bardzo nie udało.
A może jednak...? (Tu zapraszam do otwarcia nowej dyskusji w dziale "VI tom")
Co sądzicie o braciach Black.
Ja nie jestem pewna swoich uczuć w stosunku do Regulusa, ale jeśli chodzi o Syriusza to jestem pewna, że pomimo wszystko kochał brata, próbował go przeciągnąć i żałował że mu się to nie udało.


Ostatnio zmieniony przez Puszczyk dnia Sob 18:14, 03 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Pią 22:10, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Obawiam się, że Syriusz nie miał okazji poznać swojego brata - którego zapewne ukształtowała presja, jaką narzucili na niego rodzice. Podejrzewam, że Syriusz już w dzieciństwie pokazał się jako buntownik, który za nic ma reguły ustalone przez pokolenia spadkobierców filozofii Slytherina, więc Eleonora wraz z mężem automatycznie przenieśli swoje oczekiwania na młodszego z synów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Huragius
wilczek kremowy



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:13, 02 Wrz 2005    Temat postu:

Zgadzam się trochę z Puszczykiem. Syriusz na pewno chciał i próbował pomóc bratu, ale myślę, że zbyt nie poradnie. Lubię postać Syriusza, nawet bardzo, ale zawsze wydawał mi się jednym z tych jakże wielu młodych mężczyzn, których inteligencja emocjonalna tkwi poniżej zera. Po prostu nie potrafił ze wszystkimi swoim fobiami przed manią czystej krwi i, bądźmy szczerzy, zwykłą młodzieńczą głupotą, przekonać brata, wyszukać odpowiednich dla tej sytuacji argumentów. Bardzo lubię obrazek, do którego dałaś tu link, bo ja widze w nim dokładnie to, co myślę na ten temat. Syriusz zatrzymuje brata na siłę, bo nie jest w stanie powstrzymać go inaczej, nie stać go na podjęcie innego rodzaju próby. A jak na to reaguje młody Regulus, który był wychowany tak jak był ? To chyba jasne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Sob 12:15, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Wedlug mnie oni po prostu nie umieli na siebie natrafic. Uczucia, które ich laczyly byly mocne, ale nie potrafili ich sobie okazac - nie rozumieli sie. Syriusz chcial pomóc Regulusowi, ale potrafil robic to tylko poprzez krzyk, potepienie, pretensje; Regulus natomiast uznal, ze brat go odrzucil, tak jak reszte rodziny, a jak mozna na to zareagowac jesli nie zloscia i gorycza?

Bardzo dobry fanfik na ten temat umieszczono na forum Mirriel. Nosi tytul "Bracia - dziesiec wspomnien". Totalnie odzwierciedla moje wyobrazenie o Blackach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 13:35, 03 Wrz 2005    Temat postu:

A ja myślę, że Regulus mimo wszystko od początku żył w cieniu brata. Syriusz, to cholernie dominująca osobistość, coś mi się wydaje, że usiłował podporządkować sobie brata. Nie przedstawiał rozsądnych argumentów (słuchaj, śmierciożercy są źli, bo... ), nie rozmawiał, nie próbował zrozumieć. Mimowolnie przybierał ton rozkazujący a Regulus zamykał się na kluczyk i tyle. Młodszy brat wymykał się spod kontroli, chciał iść swoją własną drogą. Jasne, był beniaminkiem rodzinnym, ale wcale mu to nie odpowiadało. Wręcz przeciwnie, czuł się osaczony i tym bardziej hodował w sobie zawiść w stosunku do Syriusza. Prawdopodobnie zawsze chciał być taki jak on, odważny i niezależny. Ale nie potrafił. Oj, to musiała być ciekawa postać, pojawienie się RAB-a dało mi do myślenia! Teraz muszę sobie to wszystko uporządkować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:32, 03 Wrz 2005    Temat postu:

Hm. Obaj bracia zapewne byli przekonani, że wszyscy "wolą tego drugiego". Nie sądzę, żeby pałali do siebie wielką miłością. Czy Syriusz interesował sie bratem? Czy Regulus interesował się Syriuszem? Mnie osobiście wydaje sie, że państwo Black tak wychowywali synów, że nie było między nimi nici porozumienia. Obrazek ładny, ale... chyba niezbyt prawdziwy, według mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
D'Nika
wilczek kremowy



Dołączył: 14 Wrz 2005
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:52, 15 Wrz 2005    Temat postu:

A moim zdanie Syriuszowi bardzo zależało na bracie, ale nie miał do niego cierpliwości. Gdy planował przeprowadzić z nim rozmowę, po pięciu minutach krzyczał, przestawał podawać racjonalne powody, trzaskał drzwiami...
Na pewno się zadręczał. I miał wyrzuty, że mu nie pomógł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Łapa
Gość






PostWysłany: Wto 19:23, 27 Wrz 2005    Temat postu:

Ja myśle że Regulus nie był do końca pewien tego co właściwie robi przystając do śmierciorzercow. Tak miał wmawiane od dziecka. że tak bedzie dobrze. ale tak jak mówie chyba nie był pewien swojej decyzji bo co mógl myśleć widząc Syriusza otoczonego przyjaciólmi któremu nie było w głowe przystać do śmierciorzerców?? czy nie powinno mu sie wydać że robi źle??
Powrót do góry
Atra
lunatykująca wampirzyca



Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: komoda

PostWysłany: Czw 14:28, 13 Paź 2005    Temat postu:

moim skromnyn(dowcip roku- Atra i skromność!) zdaniem każdy z braci kochał tego drugiego, ale nie potrafił tego okazywać. a może nie chciał się przyznać, któż to zgadnie? Syriusz utrzymywał że nie nienawidzi całej rodziny i koniec kropka amen, zadnych odstępstw od tej reguły. A Regulus? no coż, z pewnością bał się matki (nie dziwie się) która prubowała ich skłucić (to tylko moje domysły). przyłączył się do śmierciorzerców bo może chciał udowodnić że... że jest silny, samodzielny? a może nie zastanawiał się dlaczego to robi? tak ma być i żadnych zbędnych pytań?
no cóż, znając JKR zadna z moich teori nie będzie prawdziwa.

ps. Kiro mogę prosić o link tego fanfika?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nessie
wilczek kremowy



Dołączył: 30 Gru 2005
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:11, 30 Gru 2005    Temat postu:

A może... Regulus zazdrościł bratu? Tego, że miał siłę przeciwstawić się rodzicom, miał siłę woli i własny system wartości. Poza tym prawdopodobnie Syriusz był w szkole popularny, a młodszy Black nie? Może zazdrościł mu przyjaciół? I w ten sposób chciał zrobić mu na przekór, co było bardo dziecinne, a konsekwencje zauważył później?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibyladii

PostWysłany: Sob 23:38, 14 Sty 2006    Temat postu:

Myślę, że Bracia byli ze sobą bardzo mocno związani. Jednak kiedy byli na tyle dorośli by mieć jakieś swoje poglądy zaczynają się schody. Regulus miał słabszy charakter i rodzice skłonili go ku rodowej ideologii. Wpajali mu ją tak duło, aż uznał ją za słuszną. Syriusz nie podoał sie tym zabiego z taką samą poddatnością. Według mnie Syriusz wini sietroche za to ze nie wyciągnął brata z tego daomu. W jego głosie była gorycz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 13:28, 29 Sty 2006    Temat postu:

Wiecie co? Jednak książkę w łapie mieć, to całkiem co innego, co czytanie w necie.
Twierdzę stanowczo, że Regulus Black intyrguje mnie coraz bardziej. Więcej - aktualnie, to postać, o której myślę najczęściej i którą uważam za najbardziej tajemniczą i fascynującą. Te niedopowiedzenia, te luki...! Syriusz już nie ciekawi, bo w jego życiorysie jest zdecydowanie mniej białych plam. Regulus natomiast, to jedna, wielka tajemnica.
Ahhh!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ladie Padfoot
wilczek kremowy



Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:10, 08 Lis 2006    Temat postu:

Bracia Black. Syriusz - narwaniec (ale pozytywny), troszkę buntownik (przeciwko nieprawidłowym zasadom rodziców), niezależny, samodzielny, lubiany. I jego młodszy brat - Regulus, który odczuwał w stosunku do niego pewien rodzaj niechęci spowodowany zazdrością o to wszystko! Regulus po prostu był zbyt przywiązany do matki (to tylko moje osobiste zdanie, proszę się nie bulwersować. To fikcja powstała w mojej chorej wyobraźni), aby się jej sprzeciwić, sprawić jej tyle zawodu. Lady Prudencja rozpieszczała najmłodszego syna, traktowała go jako swoją osobistą nadzieję, był jej oczkiem w głowie. Przywiązała go do siebie emocjonalnie. Odtrąciła starszego syna. Tak więc Regulus miotał się - pomiędzy poczuciem sprawiedliwości, którego nabył obserwując Syriusza, a nadziejami matki i rasistowskim wychowaniem. Tak, był rozdarty. I zwyciężyła wielowiekowa tradycja, silnie zakorzenione poglądy. A teraz VI tom dał nam wiele do namysłu... Może więc Regulus postanowił "po cichu" działać w imię dobra? By choć trochę zmazać swoje winy? I - by stać się takim jak starszy brat (autorytet?).
Pogratulować Rowling tak ciekawej postaci.

PS. Uprzedzam i powtarzam, że wszystko to moje własne wydumane poglądy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightwish
Gość






PostWysłany: Śro 15:13, 08 Lis 2006    Temat postu:

a ja ledwo zauważyłem tą postać, a ty tu takie wykłady na jej temat, no nieźle.
Szczerze mówiąc nigdy głębiej nie studiowałem jego psychiki acz pomyśle nad tym.

Ale brzmi podobnie jak moje wywyody o Draco
Powrót do góry
Lena
wilczek kremowy



Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z leśnych ostępów

PostWysłany: Śro 18:55, 31 Sty 2007    Temat postu:

Regulus... Przypuszczam, że był dużo bardziej nieśmiały, cichy i miej przebojowy niż Syriusz i zgodzę się z moimi poprzedniczkami (przegląda jeszcze raz temat, prócz Najta, żadnych facetów), że zazdrościł nieco bratu. Ale dzięki swojemu charakterowi anty-buntownika rodzice woleli jego. I pewnie nie chcąc ich zawieść przeszedł na "ciemną stronę".
Czy Syriusz próbował powstrzymać Regulusa? Być może. Jako bohater pozytywny, powinien (ironiczy uśmiech, na myśl o "och, ach, ech walce dobra ze złem")
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum dawnych wątków / Tematy okołopotterowskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin