Jak spojlerować?

Noelle

<w tle piękna przyroda, słońce, kwiatki - wieś>

Ja(do kuzynki): Ewa, chcesz wiedzieć kto jest księciem półkrwi?
Kuzynka: NIEEE!!! I tak już powiedziałaś mi, kto kogo zabił!!!
Ja: Mówiłam do Tomka, przecież kazałam ci sobie zatkać uszy!
Kuzynka: Grrr... A kto jest tym księciem? Tylko błagam, nie mówcie mi!
Brat: Zgredek.

<ja zaczynam kwikać, a Ewa robi WIELKIE OCZY - biedaczka, uwierzyła...>

A wam zdarzyło się coś zaspojlerować albo być jednostką spojlerowaną? Zdarzyło wam się coś ciekawego z tego powodu? Hmm?

(jesli temat nie jest na miejscu, spokojnie można go usunąć pani moderator)

Trilby

Och ooooooooch! Very Happy

piękne, piękne Very Happy

Już widzę kuzynkę czytającą książkę i nie mogącą się doczekać momentu w którym jest napisane że to Zgredek Razz

Mnie zaspoilerował telewizor, jak mówili że na zakłady były przyjmowane jak 1 do 50 na "to Dumbledore umrze" a poza tym, mój ulubiony blog wszech czasów, czyli [link widoczny dla zalogowanych] (od kiedy go odkryłam czytam wszystkie nmotki, które są źródłem dużej ilości szaleńczej radości, choć stylistyka autorki ewoluujue Razz

po ostatniej notce nie mogę się połapać, czyją córką w końcu jest Hermiona, czy Syriusza Blacka czy Voldemorta XD) zawierał któregoś razu fragment o tej treści:

Co za dzień-pomyślał Harry.
Postanowił pójść do gabinetu dyrektora Hogwartu Albusa Dubledora.
Kiedy był już na właściwym piętrze zobaczył prof.Snape'a wychodzącego z gabinetu dyrektora. Minę miał inną niż zwykle. Harry schował się.
Profesor Snape zniknął za rogiem.
Harry stanął przed himerą i wypowiedział hasło. Wszedł po schodach i znalazł się przed drzwiami nacisnął złotą klamkę.
Zobaczył dyrektora na podłodze. Harry z lękiem musiał przyznać że dyrektor nie żył. Bez wątpienia zostało użyte zaklęcie Avda Kadevra.
Harry wybiegł z gabinetu. Pobiegł do profesor McGonagal.
-Pani profesor.-powiedział Harry.
-Czy coś się stało?-spytała McGonagal.
-Tak. Dyrektor został zamordowany.-odpowiedział Harry.
-O nie.-powiedziała McGonagal.

I po prostu wtedy już WIEDZIAŁAM, że to Snape go zabije Razz

Taki strasnie złośliwy był ten spoiler, nmie miałam jak się obronić.

Aurora

Hehehe. Ja spojlerowałam po piątej części w całym otoczeniu. Bo Monika strasznie chciała wiedzieć, kto zginie, a Aśka nie chciała. Nawet kazałyśmy Aśce wyjść z pokoju, ale ona "nie" i koniec. Bo ona nie da, ze ktoś wie, a ona nie. To ja w końcu powiedziałam Monice, ale Aśki na szczęście wtedy nie było...
Tylko przyszła i widząc minę Moni się wkurzyła, że jej powiedziałam.
To się zowie loika. Zawsze zresztą spojleruję kolejne części Mrocznej Wieży Kasi i Bartowi, a także szóstkę im zaspojlerowałam. Ale całkiem z ich wolą Wink