Teorie Spiskowe

Aurora

Na temat wydarzeń z HP, czegokolwiek z HP. Jeśli takowe macie, nawet najabsurdalniejsze, to prosim przedstawiać.
Ja na początku rrzeknę, iż moim skromnym zdaniem, Severus Snape WIE o horkruksach. Wie, wie, wie. Bo to on pomógł Dumblowi przy ręce. To jego chciał widzieć Dumbel po powrocie z groty (no, tu może chodziło bardziej o wypełnienie misji Dracona...)...
No i RAB. Jak Hekate doprowadza do szału morderstwo mugoli przez naszego najdroższego Voldzia, to mnie doprowadza do furii RAB.
Wiemy, ze to Regulus, iiii...?!
Musiało być ich dwóch (dwoje). Jedno z nich musiało być niepełnoletnim czarodziejem... Albo zostać za uznane za zmarłego.
A może Regulus Arcturus nie został tak szybko zabity? Może on... się sprzymierzył z tym, kto miał go zabić?!
Tu Aurorze po głowie chodzi tylko jedna możliwość 'towarzystwa' RABa. Severus Snape... Albo Syriusz?! Ale Syriusz nie miał okazji 'zabijać' Regulusa.
No, i druga możliwość. RAB mógł być w owej chwili niepełnoletni... I musiał być tam z KIMŚ.
KTO był z Regulusem Arcturusem Blackiem na wyspie?! To mnie wnerwia!
A co WAS interesuje?! Proszę o choćby najabsurdalniejsze teorie spiskowe...

Trilby

Nie no, Syriusz to chyba nie ;/

A jeśli podmienił medallijon przed umieszczeniem go na wyspie? ajt?

Hec

Hmmm, Oro, wiesz, twoja teoria rozbudziła moją wyobraźnię...

Gdyby wziąć pod uwagę to, że Jołaśka często wspomina o tym, że pomysł na cały cykl ma zarysowany od początku, można by uznać, że wiedziała o całej intrydze, jeszcze zanim ją spisała. Jeśli tak, to warto założyć, że R.A.B.owi pomagał ktoś, kto teoretycznie uznawany jest za zmarłego...Syriusz powiedzmy..?
Byłoby to możliwe, przynajmniej tak myślę, ale jeżeli R.A.B. to Regulus, to dlaczego Syriusz miałby mu pomagać? Myślicie, ze to może jakieś przejawy braterskiej miłości?

Co do Severa, to też myślę, że wiedział o Horkruksach i, podobnie jak ty, uważam, że Dumbledore wiedział o tym, że pomagał Draconowi. I z pewnością miał jakiś udział w całym przedśięwzięciu horkruksowym. To tyle.

Mnie za to bardzo intrygują te piramidy Furmantu, czy Furmatu- głupi tytuł, dziwnie brzmi- ciekawe czym też mogą być te piramidy? Co myślicie?

Ceres

A to nie blaga, te piramidy? Podobno Rowling dementowała te pogłoski.

Co zaś do reszty... Marne szanse, żeby Dumble zgodził sie na otworzenie Hogwartu dla Śmierciojadow. Bo że siebie poświęcił, to jestem zdolna w to uwierzyć. No bo bądźmy szczerzy, dlaczego Snape nie zapakowal Pottera w jakiś worek i nie odstawił do Voldemorta, choćby przez ktoregoś z tych tam, obecnych sługusów?

Kira

Owszem, Sev musi chyba wiedzieć. I może jestem naiwna, ale to, że Snape nie zabił/porwał/zaatakował Harry'ego po zabiciu Dumbledore'a jest niemal równoznaczne z jego lojalnością w stosunku do Jasnej Strony. Musiałby być skończonym idiotą by nie wykorzystać takiej okazji. No, chyba, żę Voldi chce kidnapnąć go sam. Ale w takim razie też jest kretynem i należy mu się lanie Smile

A co do towarzysza Regulusa, to Syriusz raczej odpada. Wybaczcie jeśli się mylę, książkę czytałam ponad pół roku temu, ale gdyby to BYŁ Syri, to równałoby się to jego świadomości, że Reg nie jest już wierny Voldowi. Skąd więc taka nienawiść Łapy do niego w opisie z V tomu?

Aurora

Poza tym, jakos nie widzę Syriusza wlewającego usilnie Regowi to coś do gardła. Nie sądzę, aby Syriusz zrobił to nawet z Czarnym Panem (tzn.wlał mu do gardła to świństwo mimo jęków etc.).
I dlatego mam wrażenie, że Regulus mógł być tam z Sevem...
Albo kimś, kto potencjalnie w owej chwili nieżył i nie figurował jako czarodziej...
Albo z kimś, kto nie ma magicznej mocy (albo charłak - Filch?!).
Ale mam wrażenie, że to jakiś śmierciojad zrobił... z nim...
I moja główna teza to to, że był tam z Sevem. Sev dostał zadanie wykończyć Regulusa, zanim się dorwie do horkruksa, ale że Sev jest po Jasnej Stronie Mocy (albo go Reggy przekabacił jak Luke Vadera) to pomógł zniszczyć horkruksa, gdzieś tam Regulus padł, Sev go dobił... A potem okłamał Czarnego Pana.
Cóż... To tylko teoria spiskowa Wink

Hec

Już wiem, już wiem! Syriusz i Regulus to ta sama osoba! Regulus odszedł kiedy Czarny Pan padł, nie? Bo jak tak, to napewno syriusz wyłączył osobowośc Regulusa po jego upadku i udawał dobrego, a kiedy Voldek wrócił, to schował się za zasłonką, żeby go nie ukarał za zdrade- w siódmym to mie wróci jako Regulus, a na samym końcu wyzna prawdę, pokona Voldka i Pottera i zaprowadzi w czarodziejskim świecie dyktaturę. I zmieni imię na Gandalf Szary...no bo skoro ostatnio Gandalf już nie używa starej ksywy...

Evil Yuki

A jak dla mnie, ostatnim horkruksem jest sam Harold... no i co wy na to?

Hec

Hehe, Yuki, to teoria godna Ory Wink

Tylko ona wolała Dre jako ostatniego horkruksa.

Ale gdyby to był Harold, to byłoby kiepawo, no bo wtedy nie mógłby zabic Volda, a Voldo jego...hmmm, a może zHaroldem jest tak jak z tym pamiętnikem, co go Ginny mia ła w "komnacie tajemnic"? Moze postanowił tak dla świętego spokoju..?

ej, nie, to być nie może.

To na pewno Drejcze.

Trilby

co do furmatu, prosto u źródła stoi:

Section: Rumours
Book Seven will be called 'Harry Potter and the Pyramids of Furmat'

The Pyramids of Furmat lie a few miles east of the famous Fortress of Shadows, not far from the magnificent Pillar of Storgé. Many tourists prefer to view these ancient monuments at night, when they are illuminated by the Green Flame Torch.

Mój ulubiony tytuł do szóstej części był 'The Toenail of Icklibõgg'. Choć 'The Pillar of Storgé' też ma w sobie coś Wink

Kira

A ja się z kolei przywiązałam do Pochodni Zielonych Płomieni. Zawsze czułam takie motylki w brzuchu jak go słyszałam Very Happy

Kojarzył mi się z jakąś wyprawą, z czymś nieprzewidywalnym, oryginalnym. Tak samo było z Piramidami Furmatu, bo on dawał nadzieję, że siódmy tom to będzie prawdziwe halo, o fabule pełnej niespodzianek. Teraz pozostaje tylko nadzieja, że prawdziwy tytuł będzie równie chwytliwy.

Noelle

offtop:
co do siódmego tomu: słyszałam plotki o Zamku Cieni.

Piekiełko

Kira chyba czujemy ten sam zawód odnośnie tytuły do szóstej części, bo mi też bardzo podobał się pomysł z "Pochodnią zielonych płomieni". Brzmi tak magicznie i ma w sobie tyle tajemnicy...mi płomień kojarzy się z iluminacją, czyli że szósty tom rzucałby światło na tajemnice poprzednich.

Freeze

Hmm...Szósty?
A nie siódmy?
Szósty to Harry Potter i Książe Półkrwi Razz

Piekiełko

Tak, ale właśnie szósty jak głosiła plotka miał się nazywać "Pochodnia zielonych płomieni" ;]