Fortepian Życia

[Galathili]

Fortepian.

Siadam. Fortepian.
Kładąc ręce na Twej klawiaturze, nie myślałem.
Grałem. Impresja.
O Kwiecie Liliji, tak kruchy i czysty.
Zbłądziłem. Fałsz.

Siadam. Fortepian.
Kładąc ręce na Twej klawiaturze, myślałem.
Grałem. Nuty zaplamione.
O Kwiecie Róży, czerwony i ostry.
Zbłądziłem. Fałsz.

Siadam. Fortepian.
Kładąc ręce na Twej klawiaturze, płakałem.
Grałem. Na cztery ręce.
O Kwiecie w Jej dłoni, silny i mądry.
Zagrałem. Gram.

[Natalia Lupin]

/cisza. nat czyta jeszcze raz/

Gal, masz fantastyczny talent do tworzenia krótkich tekstów, pełnych magii i szelestu starych kartek, o przedmiotach mających duszę. To zaczwycające. Ogromnie mi się podoba utrzymanie we wszystkich... zwrotkach? miękkiego rytmu i refrenu. Jak w bajce. Piękny, czysty i pachnący tekst. Pachnie papierem listowym.

Tylko, Róża mnie jakoś wybija z rytmu, nastroju. Ale może to wina mojej niechęci do róż

[Zaheel]

W tej chwili chyba nie jestm w stanie zrozumieć do końca tego wiersza, ale potem pewnie zapomnę skomentować, a chciałabym coś napisać.
Wiersz obrazowy, a zarazem strasznie delikatny. NIe wiem czemy, ale widze to wszytsko. Dla mnie napisone to jest obrazami. Widzę i podoba mi się. Pełno tu symboli, alegori i niedomówień, ale właśnie takie wiersze są najpiękniejsze...

[Aurora]

Gal... to mi przypomina wiersz Najta o trzech różach...
Mam wrażenie, że twój też opowiada o trzech etapach...
I co mnie urzekło?

[Galathili]

Niestety wiersza Najta nie czytałem ... przyszło to do mnie samo z siebie...
Dzieki

[Kira]

Moje zdanie na temat danego wiersza kształtuje się natychmiast po jego przeczytaniu - albo mi się dany utwór podoba albo nie. Twój, Gal, podoba mi się bardzo. Ori ma rację - te krótkie, urywane stwierdzenia są fantastyczne. Utalentowana z Ciebie bestyjka, kolego

[Atra]

Ślicznie.
Lubię czytać Twoje wierszę. I lubię słuchać jak grasz. O.

[Nightwish]

Tworzysz coś, cały świat, podaluzję do prostych rzeczy. I one są wtedy, na ten czas, całkiem czymś innym, coś innego znaczą, są.. żywe, magiczne. filiżanka, fortepian, kwiaty.
I strasznie lubie pojedyńcze, rozdzielone słowa. Mają więcej treści niż zdania
O. Tu mi jakoś konkretniej wyszło

[Galathili]

Dzięki za komenty ... poezja jakoś mi lepiej idzie niż proza ... a jeszcze zastosowanie symboli, przenośni i innych magicznych rzeczy... to jest to co tygryski lubią najbardziej

[Nightwish]

mi brakuje cierpliwości do dłuższej prozy

[Galathili]

J też wolę krótkie pisanko ... a nie rozwlekłe tasiemce.
Choc jakoś mnie dziś naszło na tematykę wojny (ale nie z punktu widzenia polaków ale niemców ... no polaków tyż, np. mojej babci)