Rękawice rzuć

Puszczyk

Łiiiii...!
<piszczy głośno i nieprzyzwoicie>
Kolejny pojedynek! Super!
To będzie Coś.

<stawia zielony, soczysty stempelek>

Aurora vs Lora
Data: 16 maj Roku Pańskiego 2006
Beta pożądana?

Pusz

Lora

Aurora

A ja poproszę. Byle się nie zgubić z tymi betami, hu, hu, hu.
Myślałam, że dłużej będę czekała na przeciwnika, a tu jak szybko! Widocznie Lorze się spodobała moja skórzana rękawiczka xD

Lu

Aurorko, twoją betą bedzie Angel (Rej zajęta, a yarde pisze swój pojedynek). Pusz wszystko oficjalnie zastepluje i zaznaczy jak tylko zaszczyci nas swoją obecnością. Wink

Puszczyk

Jak już Towarzyszka Lu powiedziała betą będzie Angel.
<stempelkuje i idzie w sobie tylko znane rejony.

A obywatelka Angel o tym wie?

Angel

<Zdejmuje kacią rękawiczke z dłoni>

Ech... bardzo ciekawie będzie.

Temat: Z cyklu co by było gdyby, czyli co by było, gdyby Syriusz miał sprawę sądową z prawdziwego zdarzenia.
Forma: Może być cokolwiek, byleby była komunikacja międzyludzka.
Długość: Nieograniczona, ale pamietajmy - sąd rządzi się własnymi prawami.
Inne uwagi: O, tu duzo będzie. Po pierwsze: jesteśmy, my, z Imienia i nazwiska jako, a) obrońca, lub, b) oskarzyciel. Po drugie, wyrok musi być skazujący. Po trzecie: nie radze żadnych przepisów prawnych dawać, bo to się zbyt nudne staje. I pamiętajcie, że tu sądzi nasz stary Barty, i Wizengamot. I musi pojawić się jedna przeszkoda, coś, co przeszkodzi sądowi. I jeszcze jedna - Syriusz nie moze uciec. Przekleństwa dozwolone.
Wskazana choc jedna postać niekanonowa. Raczej bez Marysiek, chyba,że w formie wykpiwania ich.

<rzuca kacią rękawiczką w tłum. za nią leci trochę brokatowy pył>

No co? Nie mogłam sie powstrzymać.

Evil Yuki

A tak chciałam jakiś pojedynek... no żesz...

tekst będzie ciężki. Przynajmniej dla mnie, bo mnie jakoś mało kręci postać Syriusza Blacka, o jego przeszłości wiem tyle, że była, reszta to tam wiecie... nieważna Wink

Syriusz świetnie się sprawdza w fikach yaoiowych, jako nic-nie-czujące-ciacho ;-P

Wymyśl coś łatwiejszego, a zrobię takiego fika, o, la, la, i ten teges, że pojedynek będzie przyjemnością Wink

Aurora

Zatem pojedynek zostanie przenieW imieniu Lory (a także swoim) wnoszę o przesunięcie o parę dni naszego pojedynku. Najlepiej na piątek, ale to zależy od szanownych moderatorek.
Albowiem pierwszym powodem jest to, że obywatelka Lo miała dosyć długi okres niedostępności kompjutera - tzn. wyjazd, a potem szlaban. I nie miała dobrych warunków na napisanie tekstu pojedynkowego. A ja, jako osobnik w pewien specyficzny sposób szlachetny, pragnę, aby szanse były wyrównane, o.
Poza tym - sama dopiero wysłałam tekst do bety Angel, której być może nie będzie - nie wiem.
Czekam na odpowiedź drogich Lunatyczek Moderatorek (nie wiem, czy tylko Puszek może pzenosić termin, czy i Lu, ale piszę tak bardziej oficjalnie).

Pogem. Wink

Tak więc pojedynek zostaje przeniesiony naaa... 19 maja (piątek).
Lu

Dzięki wielkie. *ukłon*

Aurora

Hm, czy można tak zrobić, że rzucę teraz rękawicą, a termin mógłby być na za miesiac? Tzn. najlepiej 24 lipca?

Ale i tak rzucam.

Tyle, ze, nooo... pojedynek nie-potterowy.

Temat: Boromir nie zginął. Dalsze losy Drużyny Pierścienia.
Forma: Proza, opowiadanie (z dialogiem Wink

).
Długość: Myślę, że ponad 3 strony w Wordzie 12.
Inne uwagi: Pozostawiamy Froda i Sama samopas (ewentualnie - jakiegoś jeszcze towarzysza), skupiamy się na stosunkach Aragorn-Boromir. Obowiązkowo - ma się pojawić Minas Tirith, Faramir i... Eowina (-:

<rzuca rękawiczką>

Bardzo proszę szanowne moderatorstwo o termina 'na za miesiąc' z powodu mojego wyjazdu.
Dziękuję.

Natalia Lupin

/myśli. para strzela uszami. gwiżdże jak w czajniku/
Wiesz co, Ori, chybabym się zgodziła, choć w gondorskich opo jestem beznadziejna, walę kanon na łeb na szyję Smile

Poczekam, co się wypowie szefostwo działu- jeśli niepotterowskie można, to wezmę.
/czasem boję się sama siebie!/

E: Czy konieczne jest pisanie od momentu ucieczki Froda, czy mogę gdzieś się wstrzelić w trakcie?
/zaczynam się zapalać do tego pomysłu!/

E2: Po dokładnym rozpatrzeniu wydarzeń stwierdzam, że w razie przeżycia Boromira cala opowieść bierze w łeb i zmienia się wszystko /tu następuje chwila konsternacji/. Nie wiem, co z tym fantem zrobić.

Lu

Nie potterowskie. A czemu nie? I tak pojedynków jest mało, a zaszeleć można. Wink

Tak więc:

Pojedynkowicze: Aurora, Natalia Lupin
Temat: Boromir nie zginął. Dalsze losy Drużyny Pierścienia.
Forma: Proza, opowiadanie (z dialogiem ).
Długość: Myślę, że ponad 3 strony w Wordzie 12.
Inne uwagi: Pozostawiamy Froda i Sama samopas (ewentualnie - jakiegoś jeszcze towarzysza), skupiamy się na stosunkach Aragorn-Boromir. Obowiązkowo - ma się pojawić Minas Tirith, Faramir i... Eowina
Termin: 24 lipiec

A beta?

Natalia Lupin

Ja bym prosiła. Rany, chyba zwariowałam z tym pojedynkiem ^^
Poza tym w dalszym ciągu utrzymuję pytanie z Edit 1 i proszę o rozpatrzenie.

Lu

Beta, beta, beta...
Entliczek, pentliczek, czerwony stoliczek...
Wybieram... tadadadam...Yadire !!

Edit proszę ustalić z Aurorą.

Aurora

Edit 1 - myślę, ze można w trakcie. Bo tak to wyjdzie ponad 300 stron, a nie 3 Wink

Ja też betę poproszę.
<szczerzy się szeroko>