Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Narzeczony
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Fanfiki / Lodówka trolla Świreusa
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 19:56, 27 Gru 2005    Temat postu: Narzeczony

Kolejne króciutkie!
Geneza: 1. Mój dawny sen o treści Syriuszowo Blackowej (ja ie jestem jakąś jego fanką). 2. Komentarz Noelle Okrutnej 3. Fakt, że mężczyzn na Lunatycznym jak na lekarstwo 4. Fragmencik z książki „Orlando”, do którego pałam niezwykłym uwielbieniem („Pani, jesteś ranna?” – Marmaduke Bonthrop Shelmerdine). No i Bóg wie, skąd się biorą te pomysły... Pewnie głównym czynnikiem jest to, że powinnam właśnie pracować.


Narzeczony (z braku lepszego tytułu)

Wybiegła na skraj lasu. Od szarego osiedla z wielkich płyt oddzielała ją tylko polanka. Miała świetny humor, długie falujące się włosy rozwiewał wiatr. Obejrzała się za siebie. Dogonił ją, złapał, w objęciach runęli na mech. Tonęła w burzy czarnych loków pachnących drzewem cedrowym. Już od bardo dawna nie czuła się tak szczęśliwa.
– Syriusz, Syriusz – zanuciła cichutko. On uśmiechnął się. Usiadł. Ona tez się podniosła, ale młody mężczyzna pchnął ją z powrotem na ziemię. Zaśmiała się. On szybko sięgnął do kieszeni, po czym złapał ją za rękę i wsunął jej coś na palec. Wyrwała mu rękę i spojrzała na nią nie dowierzając. Potem rzuciła mu się na szyję, i nic nie mówiąc zaczęła go całować. Potoczyli się po trawie śmiejąc się dalej.

Wbiegła do knajpy „Pod księżycem”, obdarzając wszystkich promiennym uśmiechem.
– Cóż się stało? – zapytała Noelle.
– Pan Black mi się oświadczył! – odrzekła Trilby.
– Black? Syriusz Black? – Noelle pokręciła głową z miną, jakby się przesłyszała. Tril kiwnęła głową w odpowiedzi.
– Przecież on nie żyje – sucho stwierdziła Noelle. Trilby wytrzeszczyła oczy. Radosne iskierki zgasły, uśmiech zastąpiła podkówka.
– Co ty mówisz? Przed chwilą jeszcze żył.
Noelle na potwierdzenie swych słów wyciągnęła Książkę, a także stary egzemplarz „Proroka Codziennego”. Pokazała odpowiednie fragmenty.
Czytającej Trilby mina rzedła coraz bardziej.

– Właściwie, to dlaczego tu nie bywają prawie żadni mężczyźni? – zastanawiała się Joan.
– Może nie chcą zostać uznanymi za martwych? – z goryczą stwierdziła Trilby. Od pewnego czasu jej życie strasznie się zmieniło. Odkąd przeczytała artykuły podsunięte jej przez Noelle... A dokładniej od kiedy odkryła, że nigdzie nie może znaleźć Syriusza. Że po prostu gdzieś zniknął. Właśnie kończyła dopijać drugą już tamtego dnia butelkę Ognistej Whisky.
– Mogłabyś się przestać już tym przejmować – powiedziała Noelle. – To się robi już dość nudne. Wszyscy oprócz ciebie wiedzieli od dawna, że on nie żyje.
Trilby odmruknęła coś niewyraźnie w odpowiedzi i osunęła się na bar, nie wypuszczając z ręki szklanki. Pozostałe w niej kostki lodu wypadły na podłogę. W momencie gdy uderzyły o niezbyt czyste deski, wszyscy w knajpie „Pod księżycem” poczuli jakiś chłód. Odwrócili się w stronę drzwi – stała w nich dość wysoka postać o bujnych czarnych włosach. Podeszła do nieprzytomnej już Trilby. Noelle poczuła na karku gęsią skórkę. Chłód nie dochodził z zewnątrz, tylko bił od młodego mężczyzny. Gęsia skórka przeniosła się również na plecy w momencie, w którym Noel rozpoznała w nowoprzybyłym Syriusza Blacka. Ten, nie zwracając na nikogo uwagi, delikatnie szturchnął ręką Trilby.
– Pani, jesteś ranna? – zapytał. Trilby podniosła głowę.
– Jestem martwa, panie – rzekła wodząc półprzytomnym wzrokiem po sali. Po chwili wstała i przyjmując zaoferowane przez mężczyznę ramię, wyszła wraz z nim.


(Wiecie, że Trilby to ta z różowym stanikiem? [link widoczny dla zalogowanych] Ale u mnie mowa jest o jakiejś innej Wink Nie mnie, takiej jeszcze innej-innej).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 19:58, 27 Gru 2005    Temat postu:

W razie by co, zaznaczam iż nie traktuję tego nazbyt powaznie ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atruś niazalogowana
Gość






PostWysłany: Wto 20:01, 27 Gru 2005    Temat postu:

nie ma to jak martwy narzeczony.
No włąsnie brak facetów w knajpie, buuu!
Powrót do góry
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 20:03, 27 Gru 2005    Temat postu:

Hehe, widzę, że nia ja jedna piszę opowiadania na podstawie snów (patrz: "Fałszujące wzgórze" i "Koniec i początek"). To pocieszające. Naprawdę Wielce Wink
Wiesz, mnie generalnie nie przeszkadza, że Syriusz nie żyje. To przecież jeno mało znaczący szczegół. Dobre zombi nie jest złe Wink Szczególnie jak się jeszcze zbytnio nie rozkłada.

(niewytrzymamniewytrzymam)
Literówka na początku. Bardzo, nie bardo (a może bordo?)

Sasasasasa....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 20:05, 27 Gru 2005    Temat postu:

Pytanie za sto punktów - jak zwabić do Dziupli obiekt płci męskiej, który nie jest Syriuszem, Remusem, tudzież innym bohaterem potterowym?

Hmmm...

Przydałaby nam się jakaś rozrywka Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 20:06, 27 Gru 2005    Temat postu:

bardzo. Głupi Word nie podkreślił.... Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 20:15, 27 Gru 2005    Temat postu:

Pytanie za tysiąc punktów:
Hekate napisał:
Pytanie za sto punktów - jak zwabić do Dziupli obiekt płci męskiej, który nie jest Syriuszem, Remusem, tudzież innym bohaterem potterowym?


...i przy tym nie jest garbaty, w niesamowicie grubych okularach, nie spędza przed komputerem 10 godzin na dobę, i w ogóle nie jest jakiś nerd-owaty w ten czy inny sposób Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freeze
wilk rumowy



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nikąd...

PostWysłany: Wto 20:23, 27 Gru 2005    Temat postu:

Hekate napisał:
[...]Przydałaby nam się jakaś rozrywka Wink


Co masz na mysli? Jaka rozrywke? Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 20:36, 27 Gru 2005    Temat postu:

Taniec przy rurze? Wink
No nie wiem. Ale sądzę, że coś byśmy wymyśliły...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 20:43, 27 Gru 2005    Temat postu:

To ja znów zasunę kawałkiem z "Orlanda"... Co jest ważne? Życie i amant... A skoro jest brak panów na forum, to na to drugie nie ma szans najmniejszych. Nawet jeśli pojawi się u nas więcej "homosiów" (jak to mówi Korwin Mikke Razz)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Freeze
wilk rumowy



Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z nikąd...

PostWysłany: Wto 21:36, 27 Gru 2005    Temat postu:

Trilby! Tos ty w emblemacie?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:07, 27 Gru 2005    Temat postu:

Sny to taka fajna sprawa. Moje debiutanckie opowiadanie było napisane na podstawie pewnego snu (choć nieco przerobionego). A najlepsze w nich (w snach) jest to, że są takie cudownie absurdalne.

Jeśli chodzi o facetów, proponuję wnyki. Albo lasso. Nie mam doświadczenia, jeśli chodzi o inne sposoby.
Powrót do góry
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 22:14, 27 Gru 2005    Temat postu:

Freeze: tak, to ja. Nawet o tym napisałam w Knajpie.

Robisz offtop gorszy niż mówienie, że czyjś narzeczony jest trupem! Razz


Ostatnio zmieniony przez Trilby dnia Wto 22:18, 27 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 22:16, 27 Gru 2005    Temat postu:

Ten gość to byłam ja, Ceres. Kasowałam historię i zapomniałam się zalogować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trilby
świtezianka



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto z piaskowca

PostWysłany: Wto 22:23, 27 Gru 2005    Temat postu:

Co do snów to się zgadzam - zwiazek mój i pana Blacka byłby nad wyraz absurdalną rzeczą Razz Wydłubałabym temu palantowi oczy po dwóch dniach przebywania w pobliżu... Owszem, na początku był super, ale jak w 5 części był bliżej scharakteryzowany, doszłam do wniosku że go nie lubię. Bardzo! Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Fanfiki / Lodówka trolla Świreusa Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin