Knajpa III

Kira

Ja bym ciała laskowe. W ogóle nie wiem, jak komuś mogą smakować włoskie O__O

*sięga po orzechy*

Dziękować Smile

Lora

Ja wcześniej zbierałam takie maleńkie, ale dzisiaj podniosłam z ziemi prawdziwego, wielkiego kasztana. Uwielbiam kasztany :P Może jestem nienormalna, ale uważam, że przynoszą szczęście, a nigdy nie zdarzyło mi się znaleźć żadnego - w dodatku tak ładnego! - na początku września. Może to będzie wyjątkowo szczęśliwa jesień? :)

Szatanista

ebzđcie nie wzmiotowali na widok mego zmieniłem go >tu miejsce na wylewne podziękowania<
Pić {wyjmuje piwo i w ustach je smakuje}

Ceres

A jak inaczej można cokolwiek smakować?

*wyciąga zza pzauchy flaszkę absyntu*

Ha, po raz kolejny udało mi się oszukać system. Very Happy

Ktoś ma ochotę?

Zasadniczo jestem wściekła. Po trzech godzinach wbijania małemu do głowy angielskiego, kołek dostaje... dwa plus! Żeby jeszcze przyjął to z godnością. A on co? Rozryczał się. Paranoja.

Szatanista

ja ! ja! piwo mi sie skończyło xP

Ceres

*nalewa*

Proszę.

Nie lubię piwa. Jest gorzkie. I moczopędne. I brzuchonapompowujące.

Lora

Nic nie robicie oprócz picia, alkoholiki jedne...
:P
Zdecydowanie lubię ILO, co z tego, że to szkoła kinder metali i pojebanych nauczycieli ;]

Ceres

Wcale nie, alkohol ma w końcu tyle ciekawych zastosowań. Wczoraj na przykład oblałam kostkę cukru spirytem i podpaliłam. Szkoda, że nigdzie w pobliżu nie było lodów...

Aurora

Ja wczoraj nie mogłam się znieczulić chorobowo przez naukę historii. W zamian dostałam aspirynę. Wolę zwyczajne znieczulanie nalewką.
Czy to normalne, że nie chce mi się odrabiać lekcji? A matematyka jest okropnie niezrozumiała? Nie powinni byli zmieniać nam matematyczki, która zaczyna książkę do 2 klasy, jak my byliśmy w połowie 1, khym. Nom. Lajf yz brutal. W ogóle, są jakieś głupie kontrole i na siłę próbują udawać, że wszystko w szkole jest ok, lol, hyhy.
<przeciąga się>
<nalewa sobie Gellertówki>
Szat, duuuużo lepszy ten av. Nie wywołuje odruchów wymiotnych xD

Lora

Przypomniało mi to pewien dialog.
Ktoś: O, biedronka.
Ja: Nie lubię biedronek.
Malwa: (ze stoickim spokojem) Ja też nie. Biedronki są głupie. I śmierdzą jak się palą.

Przerażasz mnie :D

Ceres

Cukier pachnie karmelem. I pali się przezroczystym płomieniem, przynajmniej polany alkoholem.

Jak mi czegoś braknie na prawie, to właśnie doświadczeń chemicznych. Coś za coś. Żadnej fizyki i bioli, ale i żadnej chemii.

Aurora

U mnie na chemii nie przeprowadza się żadnych doświadczeń. Jak już skończę tę szkołę, nie będę miała za czym tęsknić co do chemii.
Uhm, jakoś się zmuliłam. I coś strasznego zaobserwowałam u siebie od jakiegoś czasu. Znowu obgryzam paznokcie (choć, żeby tego nie robić, obcinam je dosłownie do skóry, grrr).
Wszystko jest gupie. <niezbyt dobre nastawienie>

Indygo

Szatanista

bleeee czytam abarat :/ czytam strone na minute, nie ucze sie a mam tyle nauki bleee
Av fajny nie ? XD

Aurora