Knajpa III

Kira

*szok*

Heeeej! Locha Snejpa jest teraz na hasło?! To nie fair!!!

Zna ktoś to hasło? XD

merrik

Hmm historia fajna rzecz xD ( mówi ta co jest na rozszerzeniu i dzisiaj oddała prace semestralną na stron 25 przy średniej klasy...3.KWIK)
Wielki Klops..?O,O

Chemia zuo. z Chemi mam 3. i z niemca też xD(to akurat mru xD)

I co ja jeszcze? hmm...

Jednia

Wielki Klops = 'Dreadnought' by Massie, czyli ogromna, nudna książka o konflikcie Anglia - Niemcy przed 1 wojną światową.

Maggie

Zabić Harpera, Zabić Harpera, Zabić Harpera!! I Stryera!
Wiecie że jest choroba, że się nie trawi rozgałęzionych aminokwasów i ma się mocz o zapachu syropu klonowego?
Mniamucho! XD

Jednia

xDDDDDDDD [ómiera]

smagliczka

Aurora

Nie dostałam 1, dostałam 4, co jest wynikiem mojej ślizgońskiej, przebiegłej części natury.

A teraz mam doła, ot tak. Boru, jaka ja jestem beznadziejna w kontaktach z chłopakami. Dżizz. Foch.

<foszy się i pije Gellertówkę>

Remusiątko

[znerwicowana i padnięta siada na ławie gdzieś w kącie i pod ścianą]

Życie to jakiś głupi żart.

[pije]

merrik

Ano jeden z najgłupszych jakie się owemu "miłosiernemu" B(b)ogu udał;/

ghr.
zła jestem

Aurora

Trochę mi lepiej. Myślicie, że znaleziona połowa czekolady ma coś z tym wspólnego?... Myślę, że macie rację.
No i Beirut. <3

merrik

jak sądzisz że mamy rację to ją mamy niezależnie co myślimy? xD

Aurora

Liczę na umiejętność domyślania się i czytania między słowami. Których zawsze piszę/mówię za mało.
<wzdycha>
Już chcę piątku po południu. Boru, jestem taka zmęczona tym wszystkim.

merrik

A ja chce poniedziałek... bo w niedzielę pierogi będe lepić(bagatela 200 sztuk) z uroczym kuzynem z zapędami morderczymi w stosunku do mnie ( i vice versa)..i paszteciki z drożdżowego ciasta bo się k...matce zachciało żeby były a kto ma robić? JA...grr
podrzucę Wam tu moje drogie w niedzielę pierogów i czegoś tam xD

Maggie

O super.
*rzuca w Ori kaloszem* A Beirut MÓJ!!!

No, Zach mój Very Happy

Jednia

[dołącza do Ree i systematycznie upija się Choinówką]

Cholera niech to wszystko weźmie. Chyba nigdy w życiu nie nie-odczuwałam nastroju świąt tak jak tego roku. Zasypują poprawami, nie ma na nic czasu, choćby żeby się trochę nad sobą poużalać.