|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 18:52, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
W jakże yntelyęęętney gazecie 'Świat Kobiety' przeczytałam historię pewną... i stwierdzam - świat jest popierprzony.
Znajdujesz swoją drugą połówkę - w internecie. Zakochujecie się bez pamięci, a potem... okazuje się, żeście rodzeństwem rozdzielonym podczas adopcji.
A gdyby mieć cały świat dupie, moglibyście być razem szczęśliwi. Gdyby tylko mieć świat w dupie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:49, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
O lolu. Toż to prawie jak Moda na sukces, Smag. Hyh.
*dostaje drgawek na myśl o chemii*
Boru, ja jestem głupia, że narzekałam na reakcje. Ja chcę reakcji! Ja nie chcę miliarda rodzajów białek do zapamiętywania, bu! Takie proste reakcyjki, buuu.
Noeś, ja też mam coś podobnego, tylko na górę i teoretycznie powinnam codziennie na noc zakładać. W praktyce zakładam średnio raz na tydzień na noc.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 20:04, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rany. Ja nosiłam aparat sto lat temu, a dwieście lat temu - przed aparatem - miałam coś takiego, co się nazywało 'kołatka' - na stałe zęby rzecz jasna.
A propos zębów...
Będąc w zerówce wybiłam sobie górne jedynki upadając w szatni na podłogę w ryjąc zębami o posadzkę... fajnie? (zęby co prawda nie wypadły, nie ;P ale trza było wyrwać... no, bo wybite były).
Nie pamiętam, czy bolało. Chyba bardzo, bo takich spazmów dostałam, że się uspokoić przez godzinę nie mogłam... A wybiłam sobei te zęby 'za karę" (jak to dzisiaj mówię), bo kolegę , co szedł z przodu (w zerówce to się do szatni parami, ewentualnie gęsiego schodzi, i ponoć grzecznie) - chciałam kopnąć w tyłek... i się potknęłam
I przez to na grupowym zdjęciu z zerówki mam uśmiech a la kasownik.
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 20:06, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:10, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Brr, masakryczne Ale Ori z aparatami się masakruje już 11 rok. Tfu, 12. W grudniu 1996 zaliczyłam pierwszą wizytę u ortodontki. Mnie chcieli wyrywać stałe jedynki na dolnej szczęce, ale się nie dałam. Chociaż miałabym na pewno teraz ładniejsze i prostsze zęby, ale jakoś nie chciałam oddawać moich pięknych, niezepsutych zębów. I to by bolało, brr.
A ja bólu nie lubię. Chociaż mleczaki swego czasu sama sobie wyrywałam xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 20:19, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja kiedyś mleczaka chciałam pogryźć. Przedtrzonowiec mi wypadł jak pożerałam mentosa i myślałam, że ten mentos jakiś taki dziwnie twardy... ;P
Uch. A w ogółe to baaardzo źle pamiętam wizyty u ortodonty. Baba-jędza, darła się na dzieci. Wizja spotkania w ortodontką stresowała mnie bardziej niż wizja spotkania z dentystą i potencjalne borowanie (chociaż borowanie w dzieciństwie to ja miałam tylko raz).
Hehe - do dziś mam tę plombę. Plomba super gniotsa nie łamiotsa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:26, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja miałam raz w życiu założoną plombę. W mleczaku. Wypadła mi przy pierwszej lepszej okazji (czyt. tego samego dnia przy okazji pochłaniania jabłka). A ortodontkę mam miłą. Prywatną. Sama pani ortodontka się męczyła ze swoimi zębami, to rozumiała takich krzywulców, jak Ori, hyh.
*pogwizduje sobie i abso-lutnie nie myśli o białkach*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Czw 20:43, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Prywatny zębolog? Fiuu... Moje oczy nie widziały takiego, musiałam męczyć się z nieprzyjemnymi państwowymi.
A białka? Coż, chemię to ja miałam tak dawno, że już nie wiem, czy łatwe były dla mnie, czy trudne.
Ale organiczną lubiłam bardziej, to wiem. Ha! I miałam panią profesor z wąsami (ktoś kiedyś na katedrze nasmarował korektorem "jestem kobietą - nie golę się" ), a łacińska antykwa tuż pod sufitem w pracowni chemicznej (nie wiem dlaczego akurat w chemicznej) głosiła nieśmiertelne "Per aspera ad astra".
Ta sentencja, jak sądzę, chyba by ci pasowała w klasie od chemii, Oru.
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Czw 21:07, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:29, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
w ramach atrakcji - moja aktualna klasa... chyba już wiecie, któa to ja, no nie? wyszłam jak jakiś żul
moja pani zębolog jest stomatologiem i dentystą w jednym, mam ją od dziecka - i nie do pomyślenia jest dla mnie coś takiego jak latanie po różnych... w sumie chyba dobrze trafiłam, "fuks"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Czw 22:47, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
*pada w drzwiach jak nieżywa*
O matko, właśnie wracam z bliskiego spotkania z trymetrem jambicznym, cholijambem i jedenastozgłoskowcem falecejskim. Niesamowicie wyczerpujące przeżycie - gardło mi się doszczętnie zdarło ^^
Noeś, to Ty dodałaś to zdjęcie? Mogę Ci wysłać zaproszenie?
O kurde, widzę, że rozmowa zeszła na stomatologów i ortodontów Ja we wczesnym dzieciństwie straszliwie bałam się wizyt u dentysty, ale potem zaczęłam chodzić do nich tak często, że w końcu się przyzwyczaiłam. Do ortodonty też chodziłam i aparat nosiłam, ale potem to się jakoś tak rozlazło i w sumie pewnie dalej powinnam go nosić, ale nigdy mi się nie chciało, więc teraz tym bardziej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:29, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja swego czasu marzyłam o karierze dentystki, hyyyh. Smag, opis pani od chemii zabójczy. Iiik.
*ma głupawę*
Wiecie, jestem uzalezniona od seriali. W tv zaczęłam oglądać nałogowo House'a, nie mówiąc o tych serialach nie-tv.
Iiik. *gupawa*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Czw 23:49, 13 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja moją dentystkę lubię. Puszcza mi na ekranie do kamery wewnątrzustnej TVN Style
Aha i mam kolkę. I boli mnie wyrostek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 11:29, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A jam mam prywatna ortodontkę, która mećzy się ze mną i z Golliatem od ładnych paru lat. Ja i Golliat mamy za dużo zębów i za mało miejsca, a Oleska ma między jedynkami dziurę na monety jak automat do coli.
Przy okazji, mnie też wyrwali zęba. Tuż przy kle. Także nieważne, czy z ósemkami, czy bez, ja zawsze będę miała nieparzyste zębyska.
(pije)
Od seriali też się uzależniam. Ostatnio nałogowo oglądam Chirurgów na Fox Life. Nawet częściej niż Przyjaciół. Ale co ja poradzę, że fajny serial?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pią 12:34, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tyż mam nieparzyste, bo mi jedna ósemka jeszcze nawet się nie pokazała; może już nie wyrośnie? (w sumie to śmiesznie jak wyżynają ci się ząbki, gdy masz lat dwadzieścia z hakiem )
Prawdę powiedziawszy to myśłałam, że mi w ogóle ósemki nie wyrosną. Wydawało mi się, że nie mam miejsca, a tu proszę - się znalazło. Cud.
Ale temat mamy! ;P
A ja od seriali się nie uzależniłam, bo nie oglądam telewizji. Wcale. No, chyba że leci coś wartego mojej uwagi (wybrednej bardzo) - zazwyczaj to jakaś Uczta Kinomana albo inne Ale Kino.
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pią 12:37, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pią 15:14, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tam mam nadzieję, że my się w ogóle te ósemki nie wyrżną - w końcu jak na obowiązkowe zęby nie miałam miejsca, to co dopiero na te dodatkowe? No i tuż za siódemkami kończy mi się szczęka.
(pije)
Oł je, wreszcie likend. Pewnie się trzeba będzie za zadania wziąć. No i nic. Raz na wozie, raz pod.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:09, 14 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Skopałam chemię. A raczej chemia skopała moją biedną głowę. I mieliśmy niezapowiedzianą kartkówkę z fizyki *dobitnie wyraża swoje niezadowolenie*
*włazi do swojego dołka i zaczyna się zasypywać*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|