Knajpa III

Kira

Po pierwsze - gratuluję Dirce inglisza, widać ma dziewczyna zdolności niemałe Wink

Po drugie - jeśli chodzi o pytanie Hecka, to wszystkie moje zauroczenia mogę policzyć na palcach jednej ręki i (nie)stety wszystkie były skierowane do facetów "typowych".

Po trzecie - dzisiaj znowu nic mi się nie chce ^^

Ceres

Bo, Jo, jak zobaczyłam serbską wokalistkę to pomyślałam "Rany, to jest chyba właśnie to, jak sobie wyobrażam Calamity Jo w jej muzycznej odsłonie". Ta wojownicza ma swoje inne wyobrażenie...

Co do zauroczenia, to jestem dopiero przy pierwszym, ale obiekt raczej nie jest przystojny. Nie jest brzydki, ale moja mama określiła go mianem "takiego sobie". Ale mi się podoba...

Atra

<pada ba najbliższe krzesło>
Konam. Jeszcze pięć sprawdzianów...
W połowie przyszłego tygodnia, dopiero zacznę żyć.

<pije>

Hekate

Ha, a ja od przyszłego tygodnia przestaję żyć. Oficjalnie i z pieczątką Wink

Nie lubię sesji, glurpf, szczególnie, gdy przy tym mam dylemata natury realcyjno-ludzkiej.
I w ogóle a w szczególe.

Się bym grzańca napiła...

yadire

[daje grzańca]
Kira, jeszcze tylko dwa dni... a potem pijemy Smile

Miło jeszcze nie być studentką.

Ach. Ingilsza to w duzej mierze zawdzięczam Wojtusiowi (dla którego chciałam się uczyć) i p. Sabatowskiej (dla któej musiałam się uczyć). Ale warto było, żeby tę dumę w oczach Wojtka zobaczyć...
O!
To jeden z tych zauroczonych. On nie jest takiej typowej urody, bo choć ma te niebieskie oczy i blond włosy, to jest taki raczej pulchniutki, a włosy siegają mu chyba połowy pleców czy nawet dalej. I kurczę, byłoby to na pewno coś więcej niż zauroczenie. Tylko, tak jak każdy ideał ma wady, ten ma na żonę.
Ech.
Heh, nawet fotkę mam. Z takiej imprezy naszej szkoły językowej, jeszcze nie miałam aparatu, więc tylko na interneci mogę polegać. Jak już mówiłam, jedyny blondyn.
[link widoczny dla zalogowanych]

Harpoon

No, żona może stanowić "pewny" problem Razz

Hec

Hmm, Diruś, fajny ten blondas... Może nie całkiem, ale w dużej mierze "mojszy".

Noszę się z zamiarem założenia fanklubu podtatusiałych brzydali- ktoś ma chętkę na honorowe członkostwo? Wink

Remusek17

bu bu bu
ladies
ja bede wył jak ranny wilk
wył
wył po wsze czasy
gadam sobie z Gwiazdka /już niestey moja byłą ;( dziewczyna/
na gadu
a ta mi ze to c miedzy nami bylo to nie byl nigdy zwiazek
ze jestem cytat:,,małym marzycielem jak Mały Książę''
a potem: ,,czy ty w ogóle wiesz co to jest związek?''
i znów: ,,weź mnie nie szantażuj'' gdy się przyznalem do swego błędu
;(
bububu

Angel

Kobiety są dziwe,ja bym za takim marzycielem latała jak nie pzymierzając psychol jakiś, ale i tak je lubię. Aczolwiek...

Muszę was poiformować, że ie będę zalądać tu często prez ieokreśloy cas, ponieważ mać zabronił korzystać mi z kompa, i odcięła neta.

cytując Lorda: bu bu bu...

A Mały Książe jest mru.

Harpoon

Co ja Ci mogę powiedzieć... A z resztą, co ja Cię będę pocieszać. "Twardym trzeba być a nie miętkim", jak to mawiał mój były trener na tych cięższych treningach. I jak nie ta to sobie poszukaj następną, najlepiej taką, co lubi "Małego księcia" ;]

yadire

Lordzie, brutalnie, ale szczerze - nie poznała się na Tobie, trudno, jej strata. Widać to nie Ta.
Zresztą Róża Księcia też warta nie była.

Hec!
A jak na widok Nicholasa Cage'a mi kolana miękną, to się nadaję? Smile

Hec

Lordzie, nie rozpaczaj. Babsztyle, to wredne stwory! Wszystkie chcą romantyka, który będzie takim uroczym Małym Księciem, ale jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że jednak wolałyby samochód i gruby portfel... Cała zabawa polega na tym, żeby znaleźć taką, która naprawdę romantyka chce, a nie tylko tak się jej wydaje. A takich też jest całkiem sporo, więc uszi do góry! Smile

<Hec spoziera na Yadire i teatralnym ruchem wyciąga z rękawa platynową kartę, z napisem Honorowa Członek>
Ktoś jeszcze chce zostać honorową członek? ;>

Remusek17

dzieki ladies
i tobie Harpoon tez Wink

a niech tera zaluje
o!
/moze kiedys pojme kobiety/

Aurora

może ja kiedyś pojmę myślenie ludzkie...
deszcz, uch, jestem martfa po nauce, mam dość sprawdzianów, jutro jedziemy na targi książki do wawy, trochę odpoczynku

co do fanklubu fanek podtatusiałych facetów, hmm, ja osobiście raczej mam skłonności do popadania w zauroczenie w każdym, kto mi okaże trochę swojej uwagi i wydaje się, że toleruje czasem moje towarzystwo, a może i lubi nawet; jednak, do waszego towarzystwa mogłyby się wpisać moje koleżanki, szczególnie jedna, hyh, czasem mam dość ich wzdychania do Mareczka w moim towarzystwie

jeszcze żyję. ale już niedługo, w przyszłym tygodniu mam już 6 zapowiedzianych spr. tzn. 7. w tym wpisano w dziennik 3 :/

Kira

Yyy... wątpię, Remmy. No, chyba że trafisz na naprawdę normalną, bezpośrednią i pozbawioną dwulicowości. Mało jest takich, no ale szukajcie a znajdziecie, jak mówi Pismo Święte Wink

Ja Ci życzę szczęścia.