Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Nagi chłopiec

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Proza
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nightwish
Gość






PostWysłany: Czw 11:50, 16 Lis 2006    Temat postu: Nagi chłopiec

Ulicą szedł nagi chłopak. Nie mógł mieć więcej niż siedemnaście lat. Ludzie odwracali się za nim, szeptali, ktoś krzyczał, że zadzwoni na policję. On jednak tylko uśmiał się serdecznie kręcąc głową, co sprawiało że dwa jasne warkocze unosiły się w powietrze. Był piękny. Miał idealne ciało, jasną skórę bez blizn, kształtne uda, delikatnie, nazbyt kobieco zarysowane biodra. Błękitne oczy śmiały się a złote warkocze latały w powietrzu. Czemu nikt na to nie zwracał uwagi? Krzywili się jedynie, lub śmiali wulgarnie patrząc na jego nagość. A on- chyba zasługiwał na coś więcej. W rękach miał bukiet czerwonych róż. Płatki kwiatów padały na ziemię, pod bose stopy chłopca. Był piękny, bo jeśli ktoś może zasłużyć na takie miano, to właśnie on. Jednak nastał wieczór, a z wieczorem zimno. Chłopiec zmarzł, usiadł w kącie, otulając ramionami chłodne ciało. Teraz powinien przyjść dorosły, czarnowłosy mężczyzna o kocich oczach, otulić chłopca swoim płaszczem, wziąć na ręce, zabrać do domu. Mężczyzna jednak został zatrzymany dłużej w pracy, musiał dokończyć ważny projekt. Nagi chłopiec trafił do szpitala

Wyobrażasz sobie jak bardzo nie pasowało do niego to zimne, białe wnętrze, dezynfekowane
ściany, krochmalona pościel? Piękny blondwłosy chłopiec ubrany w szpitalną, białą, zbyt
dużą koszulę jak kameleon przybierał barwy uczuć. Jego skóra stała się blada, zgasł blask w oczach, słabe ręce ułożone były na białej pościeli. Było tak smutno… pięknego chłopca nie powinno tu być. Powinien cieszyć się pięknem nocy siedząc na ganku z kubkiem gorącej herbaty w dłoniach, owinięty ciepłym kocem, trzymany w mocnym uścisku silnych ramion. Leżał jednak w tej nieprzyjaznej, chłodnej sali, beznamiętnie patrząc się w okno. Zasługiwał na to by cieszyć się słońcem. Jak nikt zasługiwał właśnie na to. Dziś nie oczekiwał cudu, nie prosił szeptem Boga, ze łzami w oczach, by pozwolił mu opuścić to miejsce, nie miał pretensji. Tak bardzo różnił się od nas. Popatrz na niego- odebrano mu radość, zamknięto go w tej nienawistnej sali. A mimo to nie sarkał, patrzył się tylko z nadzieją na okno, to na drzwi. Jak bardzo by chciał by teraz przyszedł ten wysoki, czarnowłosy mężczyzna, przytulił, ogrzał jego dłonie, zabawił rozmową, pocieszył uśmiechem. Tylko tego pragnął, to chyba niewiele. Mężczyzna jednak musiał załatwić sprawy w urzędzie i opłacić rachunki. Potem czekały go telefony od kontrahentów.

Nikt nie czekał nigdzie na pięknego, blondwłosego chłopca o ślicznym uśmiechu i błyszczących oczach. Nikt nie zauważył że go nie ma, nikt nie spostrzegł jego braku. Nikt nigdy by nie przypuszczał że zatęskni za złotymi warkoczami, że będzie pragnął zobaczyć płatki róż padające pod delikatne stopy. A przecież.. był taki idealny. Czemu pamiętamy tylko gwałcicieli, zbrodniarzy? Czemu tylko samobójstwa, morderstwa wywierają na nas wrażenie? Gdy gwiazda świeci, nikt tego nie zauważa, gdy gaśnie- wróżą koniec świata. Pamiętają Hitlera, Stalina, stan wojenny, Getta i obozy pracy. Słyszą i rozgłaszają samobójstwa, dzieciobójstwo, umieranie z głodu i nędzy, niewolniczą pracę za marne grosze. Nie mają ideałów które nie zaczynają się na "bez" – bez śmierci zamiast po prostu- życie, bez głodu zamiast po prostu- dostatek, bez smutku- zamiast szczęście. Już nie mają życzeń. Nie zauważają spadających gwiazd, kreując szybko w umyśle życzenie. Dziś spadła jedna gwiazda. Pomódl się za nią, jeśli jeszcze potrafisz. A jak myślisz, gdzie był wtedy dorosły mężczyzna o zielonych, kocich oczach? Robił zakupy? Pracował nad projektem? Załatwiał sprawy biurowe? Szedł rozliczać się w banku? Jeździł na szkolenia? Gonił za pieniędzmi?

Nie, on jeden dziś zauważył że gwiazda zgasła, klęcząc w ciemności, gdzie jedyną podporą był zapalony znicz. Widziałeś kiedyś jego łzy? Nie, bo on już nie umiał płakać. Dziś płakał. Wiesz co by było, gdyby był z małym chłopcem wcześniej?
Mały chłopiec go potrzebował…
Gdzie twój mały chłopiec?
Powrót do góry
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Czw 13:21, 16 Lis 2006    Temat postu:

Prześliczna miniaturka, Najt. Ujął mnie zwłaszcza koniec - taki nieco moralizatorski... nieco symboliczny? Tak to przynajmniej odebrałam. Po przeczytaniu tego tekstu mogę mieć tylko nadzieję, że uda mi się znaleźć mojego małego chłopca - że go nie przegapię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:51, 16 Lis 2006    Temat postu:

Ehm, a mi się nie podoba. Właśnie nazbyt moralizatorsko, w dodatku(jak dla mnie) z lekka rutynowo. Wiedziałam i przed tym opowiadaniem, żę ludzie zwykle zwracająna coś uwagę tylko wtedy, gdy coś jest nie tak.

A pierwszy obrazek zbyt sielski(jak dla mnie).

Natomiast postarałeś o estetykę tekstu, coraz mniej błedów robisz, i to się chwali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nightwish
Gość






PostWysłany: Czw 18:58, 16 Lis 2006    Temat postu:

czasem pisze się takie standardowe, moralizatorskie teksty by uporządkować własne życie
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum literackie / Proza Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin