aktorzy z fylmu ;)

Kira

A i owszem, on Smile

Ja co prawda znam go tylko (chyba) z Notatek o skandalu, ale bardzo mi się tam podobała jego gra, a i z wyglądu będzie idealny jako Rufus - oczywiście jeśli mu doprawią lwią grzywę Laughing

Hekate

Tak. Właśnie znalazłam powód, żeby pójść na następnego Pottera. Idealny Rufus, aaaaachhhh!

Aurora

Bill Nighy rządzi. Ejmen. A kolejny Potter będzie komedią. I, Hekateee, wiesz, że ten facet, co gra Slughorna, grał przez moment Doktora? *idzie wysłać Hek linkę*

Nath · Wysłany: Pią 12:19, 12 Mar 2010 Temat postu:

Aż sie boję thewlisa w 7 filmie patrząc na to co zrobili w 6...obawiam się, że może być tylko gorzej! On chyba nie jest takim złym aktorem, mógłby chyba uratowac tę postać gdyby tylko mu na to pozwolili;p ale i tak nie lubię go bo zepsuł mi Remusa, chciałabym móc podziwiać pod czas oglądania. A tak to tylko można się wkurzać- ja tak w każdym razie mam.

Kira · Wysłany: Pią 21:08, 12 Mar 2010 Temat postu:

Ja się ostatnio natknęłam na wywiad potterowski, w którym ktoś gadał na temat sceny w lesie z Resurrection Stone i w związku z tym straszliwie jestem ciekawa jak te pajace "odmłodzą" Oldmana i Thewlisa. Ale w sumie tylko ciekawa i nie podchodzę do tego emocjonalnie. Filmy potterowskie tak się już oddaliły od swoich książkowych pierwowzorów, że dla mnie to zupełnie osobna bajka. Niestety, mimo wszystko Confused

Nath · Wysłany: Pią 21:21, 12 Mar 2010 Temat postu:

To jedna z moich ulubionych scen:) film i książka niby odmienna bajka ale ja nadal z emocjami podchodze do tego. I też słyszałam, że w scenie epilogu będzie trio postarzone;p ło matko ciekawa jestem no!