Co dalej?

Noelle

Zawsze lubiłam Zabiniego...

GDZIE TU PISZE, ŻE ON MA COŚ TEGEN DO GINNY???

Nie zauważyłam.

Sowa

Mi sie wydaje, a raczej ja to wiem, ze VOldzio sie nawróci i wstąpi do zakonu odpokuować swoje winy Wink

.
A tak na serio to podejrzewam, że w zwycięstwie pomoże Peter, który dzięki temu zadośćuczyni swoje winy.

Noelle

Nie ma zadośćuczynienia, które mogoby zmazać jego winę.
Ale to jest możliwe, sądząc z długu niespłaconego.
Ale mógłby się przynajmnieć lekko zrechabilitować, sama nie wiem...
W końcu to taki tchórz.

Ceres

Ja nie wiem, czy Ginny z Zabinim... coś ten teges... ale mi podobała się hipoteza, że Riddle się nią zainteresuje. W TEN sposób. Hie hie, i umrze z zazdrości, jak się dowie, że panna W. kocha Pottera Very Happy

.

Maggie

No! Właśnie. Harry umiera w chwili wyzwalania świata z kajdan narzuconych przez okrutnego Czarnego Pana (ależ poetycko! Wink

). Ginny zrozpaczona wychodzi za Zabiniego .
Na mój gust Remus jeszcze bedzie miał COŚ do zrobienia. I mam nadzięję, że Jołaśka wynagrodzi mu wszystkie krzywdy. I nie zabije mu tej jego Tonks. (Jeśli ją kocha)

Huragius

Jeśli nawet nie kocha, to przynajmniej sobie ... , coś się chłopakowi od życia należy !
A ja zacytuje madame R. i przypomne, że "Lupin odegra w VII tomie ważną role", więc czekam na to z niecierpliwością, bo zawsze mnie drażni wyszukiwanie tych króciusieńkich scen z Wilczkiem. No chyba, że poprzez "ważną role" madame R. rozumie czape Razz

jak to ona...

Mała Wściekła Istotka

O ile ,, Lupin odegra w VII tomie wazną rolę'' nie znaczy, że ona zwyczajnie go ,,zabije''. Powalczy, powalczy, aż taka postać jak Peter strzeli w Remusa Avadą. Dwie ważne osoby zabiła, czy nie mogę mniemać, iż czas na Lupina?

Kira

Możesz, Istotko, ale to by już było przegięcie. Ostatecznie mordowanie po kolei wszystkich ulubionych bohaterów raczej nie przysporzy JKR sympatii czytelników, prawda?

Mała Wściekła Istotka

Ech...Może masz rację...Ale tak makabrycznie wymordowała postacie...

Aurora

A ja myślę, że JKR będzie miała depresję, wymorduje wszystkich bohaterów i będzie czekała na morderców-fanów owych postaci Wink

A wiadomo, co jej w głowie zajarzy? Może jeszcze z Luniaczka zrobić coś... tfu, kogoś*... że może lepiej, by umarł.
*coś pasujące na skrzyzowanie Ani Z Zielonego Wzgórza z Wilkiem i Czerwonym Kapturkiem Rolling Eyes

Hekate

Właśnie, popieram! Jako fanka postaci literackiej a nie człowieka realnego bynajmniej nie umarłabym ze zgrozy, gdyby Rowling Lupina ukatrupiła. Wręcz przeciwnie, może to by i nawet miało sens. Cukierkowej romansowości, nudy i fajtłapowości w wykonaniu Remusa nie zniesę, o!

Maggie

Precz z Ciapowatością Lupina!
RNRWZL (Ruch Na Rzecz Walki Z Ciapowatością Lupina)

Nessie

Mam nadzieję, że wielka rola Remusa nie będzie polegała na... no, nieważne. W każdym razie wymordowanie wszystkich Huncwotów (Petera do nich nie zaliczam) nie przysporzyłoby jej sympatii fanów.
Tak myślę.

Remusek17 · Wysłany: Pią 15:53, 31 Mar 2006 Temat postu:

Koniec z mordami!
No chyba ze usmiercic Voldzia i Glizdka
Oczywiscie oczekuje na ta wielka rolę Lupina
choc dobrze by było jakby R. pozostawiłas troche niejasności jesli chodzi o niego
by kazdy mogl po swojemu interpretować
nie wyobrazam sobie by napisala o nim wszystko
ale jakby umarł< pluje na podłogę w miejscu publicznym> R. popełniła by wielki błąd

Ceres · Wysłany: Pią 22:16, 31 Mar 2006 Temat postu:

Planujesz jakąś wyprawę w takim wypadku, Remusku? Krucjatę może? Bo ja się chętnie zabiorę z tobą.

Muszę przyznać, że jestem koszmarnie dziecinna kiedy przychodzi do moich ulubionych postaci. Po tym, jak zrobiła z Severa zdrajcę, miałam traumę przez trzy dni. Lepiej dla niej, żeby on to przeżył, niezależnie od tego, czy zabijając wszystkich aliantów... znaczy Zakonników (ech, te klasówki z hiry...) czy też wszystkich Śmierciojadów.