Jak Cię widzą...

Zaheel

Oczywiscie Smile

Jest takie oryginalne. Na taki pomysł bym nie wpadła. Widać, że jesteś dobry ze słowotwórstwa.

Trilby

Wczykj, czy nazewnictwo? ;]

Nightwish · Gość

Nawet, nawet, tak sobie. Ale lubie tworzyć za pomocą skojarzeń

a to jest temat o avach więc tak dodam że ten av który mam teraz jest najfajniejszy sposód tych wszystkich moich które dotąd były <znaczy chodzi że u mnie, nie porównując do waszych avów>

Nath

Trudno jest opisac człowika po samym avatarze, ale jakos sprubóje:)
Jak dla mnie osoba bardzo tajemnicza, skryta. MOze jeszcze nie przewidywalna.

Harpoon

No dobra...
kolorowa? Razz

Nie no... powiedziałbym, pogodna, energiczna, może nieco dziecinna no i swobodnie podchodząca do życia Smile

Zgadłem?

Nath

Wszystko sie zgadza w 100%
Very Happy

Jednia

mango/anime-maniaczka, lubiąca słodkości, mająca pozytywne nastawienie do świata

Lora

Jednia

'Lubi Death Note i boskiego L xD (cukier! cukier! cukier! kawa! kawa! kawa!). I może yaoi? (Albo emo...) Możliwe, że zamknięta w sobie i lekko oryginalno-autystyczna ^^'

TAK TAK TAK!
<kocha>

Elleen · Wysłany: Nie 3:25, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ale głupia zabawa! *patrzy na zegarek* Świetnie, zwalę potem na porę. Bawię się.

Cóż, powyższy awatar kojarzy mi się przede wszystkim z emo. Osoba lubiąca oglądać anime, pewnie nieco zamknięta w sobie, choć na pewno w błękitnej pustce pozbawiona pewnych zahamowań, jakie być może dręczą ją w realnym życiu. (Nie żebym twierdziła, że życie internetowe jest nierealne, skądże.) I w sumie to przede wszystkim emo. Praszm? Wink

Ell (Nadal obstaję przy tym, że jest późno.)

merrik · Wysłany: Nie 11:05, 02 Mar 2008 Temat postu:

Hm.
Nie żeby coś. Czasem trzeba się zabawić...ale ja też zwalam na porę. Jest wcześnie. ZA wcześnie, jak na niedzielę...xD

Avatar nad moją wiadomością...
Hm.
Zdjęcie legitymacyjne.
Spokojna ułożona, w zakarawatowanym mundurku. Tylko te wypieki...hmm...może bieg, czyli lekkie podrywy szaleństwa.

Ja naprawdę interpretować nie umiem.hehe..

smagliczka · Wysłany: Pon 15:12, 03 Mar 2008 Temat postu:

O? Nie wiedziałam, że jest taka zabawa.

Merr... hymm... Nie mam zielonego pojęcia, co Twój avek przedstawia xP, więc może i lepiej, bo interpretacja będzie... no... wolna i dowolna... wyssana, mówiąc po otwarcie, z mojego psychologicznego palca u lewej nogi (z którego nie powiem Razz

).

Avatarek przywodzi mi to ma nyśl widok z judasza (wizjera, jak kto woli). Widok na otwartą przestrzeń i coś wielkiego , sugeruje mi, że Ty, Merrik, chciałabyś czegoś, ale się boisz i tylko patrzysz na to przez małą szparkę z ukrycia. Jeśli przyjrzeć się Twojemu avatrakowi dłużej, to wywołuje u mnie wrażenie ciasnoty, klaustrofobii, pragnienie oddechu. I jeszcze ten zniekształcony obraz na zewnątrz. Jakbym miała zabawić się w poperniczonego psychoanalityka, co przyjmuje klientów na białej kozetce, to bym powiedziałą, że ten avatarek mówi o tym, że zbudowałać sobie jakąś klatkę, w której sama się zamknęłaś, bo jest bezpieczna, ale tęskno ci do przestrzeni i wolności. I patrzysz tylko na tę przestrzeń i wolność przez dziurkę... a co ciekawsze ten obraz i tak jest zniekształcony.
Może dlatego, że ogląda się go przez dziurkę, a może faktycznie nie wart jest zachodu? Ale żeby się o tym przekonać, trzeba wyjść Wink

Avatarek = osoba wrażliwa, niepewna, nie do końca wierząca w swą siłę, wycofana do wnętrza - czyli, jak sądzę, bardzo dużo prawdy o sobie ukrywa przed światem (w skorupce z malenkim wizjerem), a jeśli ma dojśc do konfrontacji, to pokazuje tylko to, co bezpiecznie jest pokazać. Uważna, i pewnie ciekawska, bo wiele rzeczy przez swój wizjerek widzi. Ale myślę, ze dużo tej wiedzy zatrzymuje dla siebie... choć prawdopodobnie chciałąby się z kimś podzielić - i wiedzą i sobą - i skorupki uchylić, ale obawia się krzywdy.

Mogłabym tego avatarka równie dobrze uznać za kryształową kulę do wróżena... i piękną wizje w niej. Ale jednak widok przez zniekształcacjacy obraz wizjer wygrał w tej interpretacji. Takie było moje pierwsze odczucie, a pierwsze odczycia są najsilniejsze.

merrik · Wysłany: Pon 15:59, 03 Mar 2008 Temat postu:

Hiii to zdjątko przedstawia wenecje bydgoską w szklanej kuli;]

śliczna analiza;] i...w miarę trafnościowa;];*

smagliczka · Wysłany: Pon 16:04, 03 Mar 2008 Temat postu:

Hehe... mówiłam że wyssana z palca u lewej nogi Wink

merrik · Wysłany: Pon 16:21, 03 Mar 2008 Temat postu:

a czemu nie u prawej? xD
oj czuje offtop.
żeby go zniwelować odwdzięcze się:

Oczy dziewczynki troche przestrszaone, ale i zafascynowane. Wpatrzone w zwierzaka( gąskę?)
Trochę się boisz, ale i tak fascynacja zwycięża, bo przecież dziewczynka tkwi w tym ustawieniu.. Smile

nie...ja nie jestem w tym dobra.xD