Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pią 20:25, 17 Paź 2008    Temat postu:

No przeca, że ludzie wymyślili religie.
A kto niby? Przecież nie Bóg. Jemu to zwisa XD


*pije*

Cuś mnie dzisiaj przewiało i nie mogę przekręcić głowy w prawą stronę - muszę zatem patrzeć tylko w lewo Razz

A ja mam gdzieś, kto ma jakie dochody i na ile uczciwie, a na ile ukradzione.
Skupiam się na sobie, świata nie naprawę pierdzieleniem i gdybaniem (jak to mówią: głową muru nie przebijesz; trzeba go powolutku rozebrać, cegiełka po cegiełce - zmieniając ludzką świadomość - dlatego metody: "urrra!!! ratujemy świat w jeden dzień, zryw, rewolucja, fajerwerki!... i zaprowadzamy lepsze jutro!" nie uważam za najkorzystniejszą Wink).
Ale czasami wyobraźnia podsuwa mi wizję wielkiego światowego upadku gospodarczego - i pusty śmiech mnie ogarnia, bo prymasy w lampasach i inne takie ryby nie przetrwają tego nerwowo Laughing


Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pią 20:43, 17 Paź 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pią 22:58, 17 Paź 2008    Temat postu:

Totalnie się rozkleiłam. Ori, czemuś mnie nie uprzedziła, że to się tak skończy, buuuuuuuuuuuuu! Ja wiem, że głupia jestem, ale strasznie mnie zakończenie "Atramentowej krwi" wzruszyło. Normalnie nie mogę się powstrzymać, no, łzy się w oczach kręcą.

Głupia Hekate, głupia! <tłucze głową w ścianę>

Żądam "Atramentowej śmierci". I jak się okaże, że Smolipaluch już tak na wieki wieków... to ja się nie bawię, zabieram swoje zabawki i idę do innej piaskownicy! Sad


Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!

<siorbie nosem i popija melisę>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Sob 15:49, 18 Paź 2008    Temat postu:

Matko, Joan, to do jakiego Ty liceum chodzisz że Iliadę omawiasz?! Nasze omawianie Homera polegało tylko na tym, że kobita poinformowała nas kto kogo w Iliadzie zabił (pamiętam, że mieliśmy olbrzymi problem z zapamiętaniem tego...) i że Odyseja opisuje wędrówki Odyseusza XD

A z tym, że Eric Bana jest przystojniejszy od Brada Pitta, zgadzam się całkowicie! Pamiętam jak byliśmy na Troi całą klasą w kinie - wszystkie dziewczyny zachwycały się Pittem a ja, osamotniona myszka, nie miałam żadnej towarzyszki westchnień do Hektora ^^

Dobra, nie ma co tu tak sterczeć - lecę nadrabiać zaległości czytelnicze Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Sob 16:50, 18 Paź 2008    Temat postu:

Do jakiego? Ano, publicznego. Jeno mam klasę z rozszerzonym polskim.
(pije)
Naprawdę, wolałabym, żeby babka nam też to klarownie wyłożyła, bo ja Homera znienawidziłam od pierwszej linijki. Choć powinnam znienawidzić tłumacza - oryginał chociaż się rymował.
(pije)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 17:15, 18 Paź 2008    Temat postu:

Wszystko zależy, kto tłumaczył. Czytałam "Iliadę" zarówno w wersji rymowanej, jak i w wersji rytmiczna_proza. Miejscami ciężkawe, zdecydowanie wolę "Odyseję", ale... ale... te wątki slashowe! Wink

Poza tym lubię sporo postaci, a na przykład scena złodziejskiej wyprawy po konie Rezosa jest bossska.
W "Iliadę" trzeba się po prostu wczytać, pochłonąć w jeden wieczór się nie da.

A film?
Nie lubię "Troi" <foch>, nie podoba się, co zrobili z Achillesem i Patroklesem.
Achilles za dużo myśli i ma problemy egzystencjalne - to zupełnie nie w jego stylu. Poza tym ta... branka... <foch dwa>
Nie, nie, nie, jestem stanowczo przeciwna tej hollywoodzkiej interpretacji Homera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Sob 17:24, 18 Paź 2008    Temat postu:

Nie ma czegoś takiego jak rytmiczna proza. Rytm idzie w łeb, bo zdania łamią się w nieprzyjemny sposób, aż uszy bolą. Po cholerę ten rytm, skoro nic sie nie rymuje? Wolę wiersze, dziękuję. Rym niezamierzony.

Ach, wątki slashowe. Ja musiałam uspokajać wewnętrznego slashera za każdym razem, gdy przeczytałam ''kochanek Aresa'' bądź Zeusa. Wiem, że to znaczyło co innego, ale... To silniejsze ode mnie. Wink

Tak, myślący Achilles też mi się nie podobał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:45, 18 Paź 2008    Temat postu:

Bwahaha, ja nawet się na tamtym popłakałam, Hekate. Mimo mojej całej nienawiści do tego dupka Very Happy Haaaahaaahaaa.
I dziś się spłukałam. M.in. na Atramentową Śmierć. Powinnam rachunek wysłać Hekate, bo gdyby nie jej zatramentowienie, to bym sobie o tej serii przypomniała za rok, czy dwa, i wypożyczyła z biblioteki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Sob 18:47, 18 Paź 2008    Temat postu:

Aaaaaa!!!

*headdesk, headdesk, headdesk*

Ręce mi opadły i wszystkie inne członki.
Dlaczego mam nieoparte wrażenie, że szczyt w Brukseli był (znowu i jak zawsze) szczytem idiotyzmu, pierdzielenia i gdybania (i braku konkretów oraz jakichkolwiek działań). Zawsze tylko słowa i słowa (często tak płytkie, że krew zalewa), zebrało się iluśtam łebków niby-ważnych i udają mędrców, a głupi są jak jasna cholera! Jedyne o czym radzili, to: "czy to jest właściwy moment? czy my powinniśmy podjąć działania? czy wtarto czy nie warto, kto dał więcej, a kto mniej?". Zawsze tylko pieprzone licytacje i zero konkretów, że o efektach już nie wspomnę.

Trafia mnie szlag, kiedy słyszę takie głupoty, jak przed chwilą, że (cytuję): "ocieplenie klimatu nie stanowi żadnego zagrożenia - to mit"

*headdesk!*

Oficjalnie wszystkim klimatologom i działaczom na rzecz ekorozwoju po wypowiedzi tego kretyna opały ręce. A zdawałoby się, że średniowiecze już za nami.

Confused
O Boże!
Muszę się napić.


Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Sob 18:51, 18 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:01, 19 Paź 2008    Temat postu:

Ech, polityki, polityki... Zawsze to samo. Nie przyzwyczaiłaś się już, smag?

No, ale polejmy, każda okazja dobra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rej
moderator krwisty



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Zmroku

PostWysłany: Pon 0:24, 20 Paź 2008    Temat postu:

No to żem pewno wróciła na dobre.
Jakoś tak w tym Londynie było straszno i pusto. U mnie we łbie. Nie miałam na nic siły, ale chyba mi to powoli przechodzi. Masakra.
<pije>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 20:48, 20 Paź 2008    Temat postu:

No i dobrze, że wróciłaś. Bardzo nawet! Albowiem jest za co wypić Wink

A ja się dalej wczytuję w atramentową serię, konkretniej w "atramentową śmierć" (Smolipaluch! Ach!...) i z tegoż powodu nie istnieje.
Na dodatek nikt mojego nieistnienia nie rozumie - na dole siedzą krewni (jacy, kurde, krewni, piąta woda po kisielu!) i trzeba robić dobrą minę do złej gry.
Ojejku-jej, jak ja bym chciała wziąć gorący prysznic i schować pod kołderkę!...

Jutro wstaję przed szóstą. To już całkiem nie jest zabawne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 21:22, 20 Paź 2008    Temat postu:

*wtacza się żywy trup*
Witam.
Piszę olimpiadę teatrologiczna i nie wiem, psze państwa jak się nazywam. If ktoś wie, niech powie. Proszę. Czuję że bredzę. Dejmek, Swinarski, Klata tudzież Bogajewska. Powiedzcie, że mamy kogoś na wiedzy o teatrze.
Umieram.
PADNIĘTA JESTEM. Bleh.
*wtapia się w otoczenie*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Pon 22:06, 20 Paź 2008    Temat postu:

Witam powracających z wysp marnotrawnych Lunatyków Razz

A ja bym chciała nie pod kołderkę. Ja bym chciała na jakąś wycieczkę do lasu (z aparatem Very Happy). Ewentualnie na matę.

Przyszedł mi dzisiaj pod drzwi listonosz z kimonem, więc jutro ja idę w kimono XD (wreszcie jak bór przykazał!).
W sobotę piłam se piwko i winko i... kurde ale nieimprezowy ludź ze mnie (a to mi nowina! ;P)... zmyłam się po 4 godzinach i starczy mi tej imprezki na cały miesiąc albo i więcej. Cholera, ja naprawdę jestem dziwna, bo nawet mi się specjalnie nie chciało z nikim spotykać, i gdyby nie podwózka (bo to poza wawą było) i nie to, że kirgistańscy turyści wrócili i chciałam relacji posłuchać, najchętniej zostałabym w domu. Pojechałam tylko z czystej uprzejmości, bo głupio tak zaszywać się w czterech ścianach, kiedy cię zapraszają. Ale nie chciało mi się wcale a wcale. I co ciekawsze, nigdy mi się nie chce. Nie mam nawet minimalnych potrzeb imprezowania, picia, spotykania się tylko po to, by pogadać o pierdołach, poskakać i... stracić czas :/

I nie zamierzam się leczyć. Czasem tylko zmuszam się - dosłownie - żeby innym zrobić przyjemność (swoją obecnością Razz).

Ale po stokroć wolałabym robić inne rzeczy z tym czasie.
Spotkać się, ok. A na przykład na rowerach, w plenerze, jakoś tak... inaczej.
Nie kręci mnie picie ze znajomymi i posiadówki, nigdy mnie to nie bawiło. Zastanowiłam się więc, co mnie właściwe kręci, kiedy spotykam się z ludźmi. I znów wyszło na to, że... ludzie nie są mi potrzebni Laughing A jeśli już są, to w grę wchodzi najlepiej wspólne łażenie po szlaku, wspólne cykanie fotek, a jeśli piwko raz na jakiś czas, to tylko podczas rozmów filozofujących - "męskich rozmów o życiu i śmierci" Wink

Jestem Alien(ujący się) dziwak.
Ech.

Tacy widać też muszą być - dla równowagi w przyrodzie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:09, 21 Paź 2008    Temat postu:

cześć Reju Very Happy

<czyta rubrykę "świat według smag"> Chyba każdy z nas ma takie lekkie i mniej lekkie skłonności Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 16:35, 21 Paź 2008    Temat postu:

Bardzo zua Smag - to znaczy, że jak przyjadę kiedyś do Warszawy, to nie pójdziesz ze mną na piwo? Wink

No wiecie. Mnie ludzie aż tak nie drażnią... dopóki nie przeszkadzają mi w czytaniu Wink
Potrzebuję ich. Nie, żeby wielu, jestem kameralna (nie chodzi o ilość, tylko o jakość!), ale bez moich przyjaciół bym sobie nie poradziła. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez piątkowego sabatu! Mogę gadać, jaka to ze mnie samotna romątyczka, wredny ślizgon itepe, nie zmienia to jednak faktu, że fajnie mieć czasem do kogo gębę otworzyć. I powirować na wysokim poziomie abstrakcji, albo pogadać o głupotach.

Lubię samotność. Ale ze świadomością, że za drzwiami ktoś jest, i jeżeli będę miała ochotę wyściubić nos z jamy, to przywita mnie herbata i parę ciepłych słów. Ot tak, po prostu.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 16:36, 21 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 21 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin