Knajpa IV

Nath

To jakiś shit jak dla mnie z tym Pottermore. A Potter to pół mojego życia dosłownie i normalnie teraz koniec...chyba czas dorosnąć Sad

Hekate

Jutro zaczyna się w Toruniu festiwal filmowy Tofifest - [link widoczny dla zalogowanych] - i będzie się działo, oj będzie. Jak mniemam.
Problem w tym, że... tak strasznie nie chce mi się w tym wydarzeniu uczestniczyć. Taki bardzo leń mnie dopadł i potrzebowałabym kogoś, kto by mnie opieprzył i zmusił do aktywności. Ale takiego kogoś nie ma, więc, jak znam życie, nie zobaczę w czasie festiwalu ani jednego filmu. Pomijając już fakt, że ja raczej na ambitne filmy nie chadzam do kina, oglądanie takowych to dla mnie zbyt intymna sprawa, więc zwykle ograniczam się do domowego zacisza. A do kina chodzę na amerykańskie, mózgoodprężacze - tak jak dzisiaj, na ten przykład, na X-menów Wink

Ochjej, ochjej, dziwna jestem, doprawdy. A za oknem znowu popaduje.

Ceres

Czy ja wiem? Ja też do kina chodzę tylko na komedie i przygodówki. Z tym, że ja w ogóle nie oglądam filmów ambitnych, bo albo mnie nudzą, albo drażnią. Najbardziej ambitnym filmem, jaki byłam w stanie obejrzeć od początku do końca, był Szósty Zmysł, co w sumie o czymś świadczy.

Natomiast w niedzielę idę do teatru na Komedię Teatralną. I mój ulubiony aktor z Osterwy gra główną rolę! Gorzej, że ostatni raz...

Nath

Ceres a który to aktor? ;p

Ceres

Sędrowski

.

Uo ma nawet profil na filmwebie Very Happy

- [link widoczny dla zalogowanych]

Hekate

Jeny, jak ja dawno nie byłam w teatrze. Od marca? Nie-widzenie ulubionych aktorów przez dłuższy czas to bardzo duże ZUO.

A dzisiaj byłam na Nocy Muzeów, naszej prywatnej, toruńskiej, i z tej okazji połaziłam po ratuszu - bo cholernie go lubię. I wypiłam drinka na rynku. O.

Natalia Lupin

Haha, w Sędrowskim się pół Lublina kocha XD Moja koleżanka była na premierze i mówi, że fajnie, chociaż nie powala. Sama bym się przeszła do teatru, ale na coś Szekspira. Z jakiegoś powodu w teatrze toleruję przede wszystkim Szekspira.
Jutro mam obronę. Meh! Już mi nerwy przeszły. I już mi się uczyć nie chce. To źle?

Hekate

Nie, bardzo dobrze. Nie ucz się. RELAKS RELAKS RELAKS! Very Happy

Hekate

Jakie jest prawdopodobieństwo, że zmieszczę się w dwudziestu stronach i będę mogła wysłać opowiadanie na jakiś konkurs?

Tak, i owszem.

Żadne.

/robi sobie drinka/

Nath

och ja też całe wieki w teatrze nie byłam, to bardzo nie dobrze! Nat już się nie ucz, teraz się zrelaksuj:) i dobrze będzie! Siedzę i seriale oglądam i książki czytam. Gdzieś bym wyszła do ludzi;p Ale we wtorek jadę do Krakowa na kilka dni, och już nie mogę się doczekać bo od dawna planowałam ten wypad z koleżanką!

Ceres

Nieee, Nat, zaledwie jedna trzecia Very Happy

. Z pozostałych dwóch trzecich połowa kocha się w [link widoczny dla zalogowanych], a druga - w [link widoczny dla zalogowanych] Very Happy

.

A najgorsze jest to, że dwaj pierwsi od przyszłego sezonu wynoszą się z Osterwy, paskudy.

Natalia Lupin

Bedzie żałoba w mieście! Very Happy

Hmm, tego ostatniego nie znam.
Właśnie miałam powiedzieć, Hek, że prawdopodobieństwo jest żadne Smile

Ale przynajmniej twoje opowiadania można sobie poczytać, a nie dwie strony i koniec, po zabawie.

Jestem licencjatem, hurra! Wstałam dziś o 12 i jestem szczęśliwa. Mam wakacje!

Kira

Gratulejszyn, Nat! Very Happy

Coraz więcej między nami wykształciuchów Cool

Byłam dzisiaj na zakupach, normalnie święto! A że były udane - nabyłam sandałki, dwie bluzeczki na przecenie i artykuły niezbędne (czyli soczewki i płyn do soczewek) - to święto jest podwójne Wink

Teraz powinnam teoretycznie usiąść i uczyć się na jutrzejsze ostatnie zaliczenie, ale tak dobry dzień uczczę chyba lekturą kolejnego kryminaliku - co prawda e-bookową, ale zawsze!

Ceres

A ja mam jutro absolutoria, i ostateczność tego wszystkiego mnie dobija. Ale chwilowo wino przyjemnie szumi mi w głowie, więc is good Very Happy

.

Hekate

Jutro to znaczy dzisiaj?
Cerere?
O co chodzi z tym absolutorium - przeżyłaś?