Dyskutownia serialowa

Aurora

oczywiście, ja tez lubię Michaela w sensie postać z serialu. nie uwielbiam, ale nawet lubię.
ale, do jasnej ciasnej, do szału mnie doprowadzają wzdechy, ochy i achy na jego cześć, peany, ody, co tam jeszcze. brr
<wstrząsają Orą dreszcze>
ja mam chyba na takie cuś uczulenie i wręcz specjalnie, na złość, mówię im, ze go nie znoszę i wychwalam Kellermana czy Mahone'a (których i tak samych z siebie wielbię)

a Sawyera zwyczajnie lubię (z powodu podobnego, co mam dość Michaela). Smile

Remusek17

ostatnio moja eks Lady mnie przymusila do ogladniecia 2 odcinkow ,,mody na sukces''
myslalem ze zwariuje
Bogu dziex ze u niej remoncik lekki i nie bylo za mocno slychac.....
heh
po co ja sie o tej godz do niej pchalem?

Lora

Nigdy nie odwiedzaj mojej prababci w godzinach od szesnastej do siedemnastej. Kiedyś mi się to zdarzyło i zostałam uraczona półgodzinnym streszczeniem trzech tysięcy trzystu odcinków. Mam uraz psychiczny na resztę życia.

Remusek17

a myslisz ze ma eks Lady mi nie streszczala
,, a ten Eric no wiesz ktory, wiesz Macius prawda? to on z ta ruda.....''
i tak cale 45 minut......
heh

Aurora

Jestem na 10 odcinku 2 sezonu PB.

To się robi groteska. Serioserio. Borsko. Mahone mnie rozwala. Michael mnie rozwala. Linc i LJ też. Wszyscy mnie rozwalają.
Przyzwyczaiłam się, że PB mnie zaskakuje i szukam drugiego dna, jakiegoś skomplikowania etc., a tu najbanalniejsza rzecz, która w życiu by mi nie przyszła do głowy, bo 'to przecież za proste/śmieszne/schematyczne', okazuje się właściwą i mnie rozwala. Ogródek Mahone'a <3

Hekate

Na 9 odcinku III Lostów nasz Lord odetchnie z ulgą Wink

Swoją drogą ten tatuaż Jacka, to ciekawa sprawa...

yadire

Tam już w pierwszej serii o nim coś było. Niewiele, bo Jacky oczywiście nic poza jakąś Tajlandią nie wyjawił, ale cały czas czekam, aż będzie coś więcej. Będzie?
To niach (:

Aurora

Szefowa jest wredna, bo rzuca zdawkowymi hasłami, które i tak za dużo mówią.
<no i co, że ja też tak robię... Razz

ale i tak to niemoralne>
Czyżby Kate czekało zejście?... <marzy>

Hekate

Nie, nie, nie, ale romąs coś trzeszczy. Mam nadzieję, że nie-zatrzeczy na amen, bo mi się para Kate/Sawyer podoba Wink

No, jest o tatużu. Niby sporo, ale ja i tak niewiele rozumiem. I chcę kolejny odcinek, kwiik, a tu trzeba czekać do przyszłego tygodnia! Sad

Ceres

Życie jest brutalne. W akademiku ktoś zamówił "Skazanego na cośtam" na kilka następnych niedziel i nawet nie mam możliwości zabukować Ranczo. Buuu... a w tym tygodniu Kusy przechodzi na odwyk, w przyszłym zaś mają być nowe odcinki. Protestuję!

Jakiś fan "Ranczo" poza mną na forum się uchował?

Hekate

Ja oglądałam tylko dwa odcinki, ale twierdzę, że bardzo sympatyczne, więc w niedziele chyba też się skuszę Smile

Rzeczywistość w krzywym zwierciadle, mrru! I, co ciekawe, w tym absurdzie jest metoda.

Aurora

Nie widziałam "Rancza". Mam pomysł, wyślę akademikowi Skazanego na śmierć, a ty, Ceres, będziesz mogła oglądać "Ranczo" Wink

<obejrzałam 'disconnect' i właśnie oczekuję na 'the killing box'. no cóż, nie jestem orydżynalna w swoich zapatrywaniach, ale je chociaż mam>

Lora

AURORA! NIE OGLĄDAJ KILLING BOX!!!

xd

(krzyknęła Lo zaraz po zobaczeniu w/w.)

Aurora

O Borze, nie, Lo, nie mów mi, że tam będzie to, o czym ja myślę!...
<wyje>
nie,proszęproszęproszę... ale i tak to będzie, buuu. kuśfa, jakby nie dało się wywalać kogoś nudnego i niewmoimtyupie, nieee...
nie, jak oni to zrobią, to... nienienie, błagam, nieee.
<boi się>
jak oni to zrobią, to ja niby będę oglądać, ale będę perfidnie pisać ff-y, tak, tak!!!

Lora

Alarm odwołany. Właśnie przeczytałam na stronie z opisami odcinków, że on jednak przeżyje.
(podaje Ori wachlarz)
(Szkoda. Wcale go nie lubię.)