Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa III
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 698, 699, 700 ... 998, 999, 1000  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legio XIII Gemina

PostWysłany: Wto 22:06, 04 Wrz 2007    Temat postu:

A to taśmami też zakręcę i nikt nic nie zrozumie Razz
Poza tym... mam stałe kontakty z służbami wewnętrznymi, CBA, CIA, Mossadem, TV Trwam i fabryką zabawek Wader więc jestem nietykalny ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 22:49, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Jak już nas zamkną, to przynajmniej będę miała dobry powód, żeby się wynieść do Nowej Zelandii. Po wypuszczeniu, rzecz jasna.

Chyba żebym uciekła i poprosiła o azyl polityczny... lepsze niż czekolada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 22:55, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Właśnie odkryłam, że nie należy becherovki zagryzać ogórkami. To nie jest dobry pomysł. Wcale a wcale.

Obawiam się, że to ostateczny upadek - nie miałam dzisiaj z kim pić, więc odgrzebałam becherovkę, ostatni alkohol jaki był w domu, wzięłam słoik ogórków i kawał suchego chleba. Aaa, i herbatę z cytryną.

Trzeba było, k**** zostać przy tej cytrynie!...

Ale jeszcze się jakoś trzymam, chociaż mam lekkie zawirowania i kaca moralnego. Dziwnie się pije w pojedynkę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legio XIII Gemina

PostWysłany: Wto 23:02, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Hekate napisał:
Dziwnie się pije w pojedynkę...

Dlatego nigdy tego nie robie. Smile
W końcu pije się raczej dla towarzystwa :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 23:03, 04 Wrz 2007    Temat postu:

*zerka na Hekate*

Przydałby się eliksir na kaca.

Moja mama beherovkę zawsze pije z pepsi. Wódki się u nas raczej nie spożywa, więc i na ogórki nigdy nie było wielkiego popytu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 23:08, 04 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
W końcu pije się raczej dla towarzystwa


Taak? Ja zawsze piłam dla
a) "głębszego widzenia" (jakby powiedział mój, całkiem niekanoniczny, Remus)
b) żeby mieć wszystko w dupie i wreszcie przestać się przejmować

Ale dla towarzystwa też, czemu nie, aczkolwiek towarzystwo jest na trzecim miejscu, zaraz po mnie i mojej flaszce.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legio XIII Gemina

PostWysłany: Wto 23:08, 04 Wrz 2007    Temat postu:

A ja tam w ogóle nie lubię żadnego alkoholu ani niczym popijać ani zagryzać.
Co do eliksiru to jest ponoc taki. 2KC czy jakoś tak...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 7:44, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Uch, ja wczoraj miałam ochotę się napić. Cóż, dla mnie tylko kawa.
<wzdycha>
Odmóżdżyłam się przy Fauście. I powiem jedno - nie jestem w stanie czytać dramatów. Ze zrozumieniem. A jak jakiś monolog ciągnie się na 5 stron, to kończąc nie pamiętam, o czym był. Okropne.
I w ogóle, o nieboskiej godzinie wstałam, żeby się ukawić i uinternetowić przed 2 godzinami historii. I 2 polskiego. Uch. Szczególnie przed tymi pierwszymi.
Towarzysze siostry i bracia. Jak nie przeszyję, pochowajcie mnie w jakimś przyjemnym miejscu, dobrze?...
A pogoda jest zua i mi zepsuła plany ubraniowe. Chlip.

Sama do siebie: ale ty masz problemy, kobieto...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 11:14, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Zaraz pójdę przygotować jakieś miejsce na stryszku. Jeszcze jedne zwłoki tam się powinny zmieścić. Nie pytajcie, nie wiem skąd się wzięły pozostałe.

Ja generalnie nie lubię pić. Nie pogardzę piwem, ale co to za piwo - Gingers. Chociaż nie powiem, na osiemnastce kumpeli jakieś półtora tygodnia temu spiłam się wódką (czystą!), zapijaną colą i jakimś piwem. I doprawioną Kelerisem, ale to była butelka na trzy osoby, więc jakby nie było (a pozostali patrzyli na mnie, Monię i Marychę jak na ufoki, kiedy piłyśmy tego jabola).
Dodałabym jeszcze szampan z biedronki i to chyba wszystkie alkohole, jakie piłam. A nie! Były jeszcze drinki - kamikadze (działa jak kamikadze, zwala z nóg niepostrzeżenie) i whisky z colą, to mój zdecydowany faworyt.

Edit. 13.38, a tu żywego ducha! Martwego zresztą też. Gdzie was wyswiało? Normalnie, jakby się rok szkony zaczął Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Śro 14:41, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Byłabym częściej, ale od kiedy mnie nie ma tata wykupił internet na godziny i oberwało mi się za lipiec, bo rachunek za neostradę był jak stąd do Wiednia.

*nalewa sobie herbatki z rumem*

Ja, ogólnie rzecz biorąc, nie piję. Czasami jakiś likier, trochę piwa (jak już w domu naprawdę nie ma nic innego, bo cholerstwa nie lubię), rum w herbacie. W każdym razie nigdy tyle, żeby stracić kontrolę nad sobą. Sam prospect mnie przeraża.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angel
księzniczka księżycowej poświaty



Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Mare Imbrium

PostWysłany: Śro 14:51, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Remusiątko napisał:
może poleci na ładne nogi


A piersi...? masz jakieś piersi...? Z doświadczenia wiem, że nie ma to jak bluzka z dużym dekoltem i pochylanie się nad biurkiem z przymilnym głosem... takim trochę bezbronnym, trochę miłym, z nutką prośby, ale broń boże nie lizusowskim...! ja nie masz, to są staniki - push-up. Też działają, mam dowód w klasie. A po wszystkim poskacz trochę z radości ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Śro 15:35, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Cytat:
A piersi...? masz jakieś piersi...?


(bezwstydnie chichocząc)

Rozbroiłaś mnie tym pytaniem, Angie. Chociaż absolutnie zgadzam się z powyższym, odpowiedni stanik może zdziałać cuda, co niejednokrotnie widziałam na przykładzie mojej koleżanki, rozmiar 75A, która potrafiła mimo to wykorzystać drugorzędne cechy płciowe do uzyskania wyższych ocen z PO.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Śro 15:45, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Jeżu. Ale zmokłam. I jeszcze mi ten pierdolony wiatr parasol wykręcał. Wiatr ma w ryja.
(pije)
Diruś. Zaczął się. Rok szkolny.
(pije)
Niech nas nagrywają. Jak będą próbowali mnie obudzić o piątej rano, jak Mać dzisiaj (coby do szkoły na piechotę zdążyć...), to się wkurzę i będą mieli w ryja. Kto rano Joan budzi, ten ma wpier...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indygo
srebrnogrzywy bimbrowiec



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: home

PostWysłany: Śro 16:06, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Ceres napisał:
Rozbroiłaś mnie tym pytaniem, Angie. Chociaż absolutnie zgadzam się z powyższym, odpowiedni stanik może zdziałać cuda, co niejednokrotnie widziałam na przykładzie mojej koleżanki, rozmiar 75A, która potrafiła mimo to wykorzystać drugorzędne cechy płciowe do uzyskania wyższych ocen z PO.


Nigdy nie rozumiałam, czemu mężczyznom tak podobają się damskie piersi. IMHO duży biust wcale nie jest ładny. Nogi to jeszcze, ale piersi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Śro 16:08, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Duży biust nie jest ładny?
(tłucze butelkę o bar)
JA mam duży biust. Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 698, 699, 700 ... 998, 999, 1000  Następny
Strona 699 z 1000

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin