Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa III
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 811, 812, 813 ... 998, 999, 1000  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jednia
wilczek kremowy



Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:30, 24 Gru 2007    Temat postu:

Wesołych Świąt, mam nadzieję, że wasze będą lepsze niż moje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remusiątko
lunatyczny amator soczku



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szuflada na skarpetki.

PostWysłany: Pon 17:38, 24 Gru 2007    Temat postu:

Jee, u mnie się jeszcze nie zaczęło, a już marzę, żeby się skończyło.
Jeśli przeżyję opłatek to będzie cud. Potem czekam na pytanie-klucz, mianowicie: co tam w szkole. A w szkole dupa.
Potem trzeba wyczaić chwilę, gdy można dyskretnie się wyrwać od stołu.
No i jeszcze prezenty, kolejna tragedia. Bo to ja muszę wszystko wszystkim wręczyć, bo jestem najmłodsza. Dżizys, co za porażka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 19:44, 24 Gru 2007    Temat postu:

Moje święta nie będą lepsze.
Chociaż to ma być święto pełne radości, rodzinnego ciepła - u mnie jakoś tego brakuje. Moi rodzice nie potrafią cieszyć się tylko dlatego, że są święta i jesteśmy razem. Nie, oni zawsze szukają problemów na siłę i zawsze je znajdują. Nienawidzę takich świąt. Właściwie najchętniej zaszyłabym się gdzieś, gdzie nikogo by ta nadmuchana świąteczna atmosfera nie wprawiała w stan poddenerwowania, z książką i kimś, komu byłoby to tak samo obojętne jak mi.
Chyba z roku na rok coraz bardziej mnie to wszystko irytuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remusiątko
lunatyczny amator soczku



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szuflada na skarpetki.

PostWysłany: Pon 20:37, 24 Gru 2007    Temat postu:

Przeżyłam buzi buzi na powitanie, a także buzi buzi przy opłatku, przetrwałam pytania o szkołę, rozdałam prezenty.
Załapałam się na wino [kik kik] i wącham nową książkę.
Jakoś poszło.

Dirka, znam to. Bo to takie szukanie dziury w całym. Ech. Ta, bo w tym dniu to jeszcze kłótni nam potrzeba, ne?
I ja jestem chętna do zaszycia się gdzieś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki



Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nibyladii

PostWysłany: Pon 21:00, 24 Gru 2007    Temat postu:

Witam!
Chciałabym, życzyć żeby kolejne dni były coraz lepsze, bo moja Wigilia była okropna, więc kolejne żeby była właśnie lepsze. Trochę uśmiechu i powodów do radości. Najlepszego moje Lunatyczki i Lunatycy.
<stawia całą paterę z plackami i pierogi na stole>

Padam na pyszczek, a zaraz jeszcze idę zmywać, bo dziś Wigilia wcześniej, bo mama do pracy. Ale wszyteko skończone i nic juz do zrobienia nie zostało. A Wigilia straszana... było to jak odbębnienie przez resztę rodziny, zamiast sieczymś cieszyć to nic poprostu kolacja... Zimno...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:08, 24 Gru 2007    Temat postu:

*siada sobie koło kominka*
Z każdym rokiem moja Wigilia jest coraz mniej magiczna. Ta realistyczna. Bo mam coraz większą ochotę przenieść się do tej wirtualnej, lunatycznej potterorzeczywistości. To przerażające, że teraz dla człowieka przyjemniejsze jest to, co nierzeczywiste; że to, co istnieje tylko w matrycy, jest bardziej prawdziwe niż życie.
Matrix.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jednia
wilczek kremowy



Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:28, 24 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
To przerażające, że teraz dla człowieka przyjemniejsze jest to, co nierzeczywiste


Taak.
U mnie na Wigilii były cztery osoby: ja - ponura, ojciec - wkurzony na pilota i na cały świat, babcia - zapominająca któa godzina, jaki dzień, i kim my właściwie jesteśmy? oraz matka - udająca, że wszystko jest w porządku.
Musiałam rozdwać prezenty, bom najmłodsza (ech, identycznie co Ree...). Każdy szczerzył się na siłę i wydawał sztuczne okrzyki radości.

Całą tą farsę przeżyłam dla 'Edwarda'. On był... Ach.
[trzęsąc się z emocji popija brandy]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Pon 23:33, 24 Gru 2007    Temat postu:

A u mnie miło. I ciepło. W zeszłym roku wigilia była paskudna, ale w tym wszystko wróciło do normy. Jest po prostu... rodzinnie. Bez metafizyki.

Teraz idę wziąć aromatyczną kąpiel Smile z kadzidełkami Smile

Mru.


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 23:33, 24 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Wto 1:35, 25 Gru 2007    Temat postu:

A u mnie śmiesznie. Ja rozdałam prezenty, bo Ja Tak Chcę (dawno się przekonałam, że ludzie nie będą się kłócić, jeśli każe im się coś robić, albo do czegoś dostosować, z odpowiednią dozą pewności siebie), dostałam mnóstwo ciuchów i dwie książki, które już mam (zastanawiam się, co z nimi zrobić teraz), i próbowałam wycyganić od kogokolwiek trzy dychy, coby móc sobie kupić serialową "Dumę i Uprzedzenie" i "To Właśnie Miłość", ale zabrakło chętnych jeleni (ludzie się uczą, co zrobić...) no i jak zwykle po odwyku wypiłam za dużo Pepsi.

No i udało mi się przerzucić wątpliwą przyjemność czytania Biblii na Dzińdzię, który, pomimo trzykrotnego przeczytania tekstu wcześniej, dalej ni był w stanie poprawnie powiedzieć "Kwiryniusz", hi hi.

Pewnie, obecny sposób spędzania świąt nie jest może moim wymarzonym, ale lubię tę... przewidywalność i tradycyjność. A najlepsze było, jak później staruszki grali w Scrabble, a ja z kuzynką w Heroes 3 na moim laptopie. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:51, 25 Gru 2007    Temat postu:

Ja mam serialową "DiU", którą pożyczyłam koleżance, która jest gUpia i jej nie ruszyła. Achh, pan Darcy xD
U mnie wczoraj była wyjątkowo fajna Wigilia. Najpierw u rodziny mamy, gdzie jeden z braci ciotecznych ma bródkę, przytył i wygląda jak George Michael, a my z Kath ómarłyśmy, gdy zanucił "Last Christmas".
U dziadków też było nieźle. Gorzej będzie dzisiaj na obiedzie, ale chyba przeżyję. Mam nadzieję, ze zdążę fikaton napisać.
I mam 3 książki i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa.
Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Wto 12:53, 25 Gru 2007    Temat postu:

A ja mam ciuchy i ciucho-dodatki i tyż jestem szczęśliwa Wink

Teraz idziemy na dłuugi świąteczny spacer, potem grzane piwko i...
... fikaton!
Kocham fikatony. Tak, tak, tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remusiątko
lunatyczny amator soczku



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szuflada na skarpetki.

PostWysłany: Wto 12:54, 25 Gru 2007    Temat postu:

Ceres, u ciebie to chyba wypadło całkiem sympatycznie.
No i te Scrabble. ^^"

Ach, a ja wstałam i przylazłam do kompa. Boższ, muszę coś zrobić z własnym uzależnieniem.

[wcina na śniadanie ciasto]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yadire
gryfonka niepokorna



Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 12:58, 25 Gru 2007    Temat postu:

U mnie zaczyna sięlatający cyrk Monty Pythona, bo okazało się, że brat wcale nie chciała akumulatorków i ładowarki.
Paranoja.
Ale mi już lepiej i mogę z czystym sumieniem oddać się Fredowi i Angelinie. Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:04, 25 Gru 2007    Temat postu:

A ja jestem skazana na obiad u dziadków. Oj, oj, oj. Zanudzę się na śmierć. A też bym chciała sobie popisać w spokoju, i fikaton, i mojego wilowego tasiemca, snif. Albo chociaż poczytać "Gwiezdny pył" we własnym łóżeczku, z toną słodyczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joan P.
moderator upierdliwy



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tęczowa Strona Mocy

PostWysłany: Wto 13:04, 25 Gru 2007    Temat postu:

Nie powiem, nie było tak źle. Dzielenie się opłatkiem obyło się bez rękoczynów, tak samo rozdawania prezentów. Rozdawała Oleśka, bo ona się do tego Poczuwa.
(pije)
Przesłuchałam już moją płytę Hey z koncertu, później się wezmę za tą Helloween, którą dostał Golliat. Przed chwilą obejrzałam sobie koncert T.Love, też na płycie. Sielanka.
(pije)
Zostało mnóstwo ciast, w tym moje jogurtowe z napisem ''Frohe Weinachten". I babeczki z trzema szóstkami a la Golliat.
(pije)
(refleksja)
Święta nie są wcale takie złe, jeśli wcześniej napisać rodzicom, jakich płyt się jeszcze nie ma.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM / Piwnica Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 811, 812, 813 ... 998, 999, 1000  Następny
Strona 812 z 1000

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin