Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vivi
wilk rumowy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:32, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Joan, skąd znam ten ból. niedługo będę szersza niż wyższa
Hekatko, z metr sześćdziesiąt też niewiele da się zrobić ile bym dała za tę dyszkę więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Nie 20:43, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No a ja to na przyklad UWIELBIAM obcasy, w sensie uwazam ze sa super i super sie wyglada i jak sie ma zelowe poduszeczki to chodzenie tez nie jest problemem.
Ale i tak przewaznie latam w adidaskach bo je sie szybciej ubiera i lepiej biega na spozniony autobus. khi khi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 7:51, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przyłączam się do reklamy adidasa. Są świetne, gdy trzeba biegać do autobusu. Ja, dziewucha z zadupia, wam to mówię!
(pije)
Nawet jakbym nauczyła się łazić na obcasach, to nie czułąbym się w nich dobrze, chyba że w kozakach czy trzewikach. Takie odkryte są dla mnie... za małe
Dla wyjaśnienia terminu ''za małe'' - zimą chodzę w glanopodobnych śniegowcach, a przez resztę roku w adidasach. Na lato zamierzam sobie kupić trampki. Nie uznaję pantofelków, klapeczek, sandałków i balerinek. Skarpetki to moja prywatna sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Trilby
świtezianka
Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto z piaskowca
|
Wysłany: Pon 10:55, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
skarpetki owszem, ale w klapeczkach czy sandalkach takowych sie nie nosi.
wczoraj do 4 nad ranem przyklejalam papierowe rameczki do prac. czuje sie jak wymiot. teraz musze to dziadostwo dowiezc na uczelnie :/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 12:50, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
I właśnie dlatego ich nie toleruję. Nie lubię chodzić w butach bez skarpetek. To niewygodne.
(pije)
Dżizz, jakiego ja mam farta, że byłam u dermatologa, a nie w szkole... jak mi się ju ż nie chce tam chodzić... Bo i po co? wiem, kiedy mam bal, wiem, kiedy jest zakończenie roku - czego niby mogę się jeszcze dowiedzieć?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivi
wilk rumowy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:04, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ja po domku chodzę boso w upalną pogodę, ale moja macierz kochana stłukła salaterkę w przedpokoju, więc nici z moich bosych stópek.
A buty - odkryte, taaaaaaaaak. jak najszybciej bez skarpetek. byle miękkie i wygodne klapeczki/balerinki. bo w trampkach w upał wytrzymać w stanie nie jestem
ja dziś zwiałam z 2 ostatnich lekcji (niemców), bo... ocenki w środę zatwierdzają, ocenę znam i po co miałam się wynudzać do 16.10
*przepija do Joan*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 16:12, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cóz, jeśli chodzi o szkołę w przyszłym tygodniu... Pojawiam się i znikam, hehehe... Nie wiem, czemu mam zostawać, na pryzkład w czwartek, na wszystkich lekcjach, skoro po południu tego samego dna mam koniec roku? Bez sensu.
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pon 18:10, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hekate napisał: | Cóż za masochizm Ja tam nie miewam butów na szpilkach, najwyżej jakiś mini-obcasiki, takie bardziej humanitarne. Wychodzę z założenia, że i tak jestem wysoka, więc po co się mam na siłę podwyższać?
|
Haha
Ja tyż tak mam i tyż tak myślę. Nie mówiac już o tym, ze szpilki do dobre są do siedzenia, a nei chodzenia (a tak ładnie to też nie zawsze wyglądają - czasami wyglądają jak racice ).
Cytat: | Ech, Viv, ja czasami marzę, żeby być niższa. Serio. Niska i wiotka, hehe. Ale niestety moje 171 cm nie daje wielkich możliwości |
Nie piernicz, Hekatko Ja jestem jestem podobnego wzrostu - znaczy się mam 172 cm wpisane w dowodzie (ale wiadomo 1cm w tę 1 wewtę to się wacha - z rana jest się wyższym przeca ), a czasami czuję się niska.
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pon 18:11, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Pon 18:22, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
smagliczka napisał: | czasami czuję się niska. |
To co my mamy powiedzieć, my biedne żuczki średniego wzrostu!?
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 20:02, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nas, Joan, to czasami w ogóle nie ma ^^
Matko, jutro mam pierwszy z dwóch masakrycznie przykrych egzaminów. Strasznie się boję, że coś mi się pokręci. Tyle jest tych wersów i strof, a co jedna to zbudowana inaczej! Nie obrażę się, jeśli jakaś litościwa dusza potrzyma jutro o 11.00 za mnie kciuki, naprawdę się nie obrażę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 22:48, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam jutro wyniki z karnego i to będzie makabra. (chyba)
Znaczy nie mam zielonego pojęcia, jak mi poszło, i ogólnie ni wiem nawet, na co mam liczyć. Ale będzie mi brakowało ćwiczeń z karnego... prowadzący wymiatał, i zawsze wychodziłam z nich z kolką od śmiania się.
A na zaliczeniu powiedział mi, że mam łeb jak sklep, tylko kompletnie nie potrafię dostosować się do form przyjętych w prawie karnym.
*wpada w nostalgiczny nastrój i idzie się upić*
Napiję się chyba whisky. Jo, możesz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivi
wilk rumowy
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:01, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
taaa... Smag, ty to nas depczesz, jak idziesz po ulicy, wielkoludzie
szkoła to jednak wykańczający przybytek.
*siada zblazowana i czeka aż jej podstawią kufel kremowego piwka na ochłodę*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
maff
wilczek kremowy
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: szuflada na skarpetki.
|
Wysłany: Wto 16:16, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witam. x)
[stawia na stole mrożoną herbatę i muffiny jabłkowe]
Żeby tak na temat było: ja do tych niższych raczej się zaliczam (160 cm mniej więcej) i wszelkie obcasy mnie przerażają.
Jednocześnie podziwiam osoby, które umieją się na tym utrzymać, naprawdę.
I wydaje mi się, że tego typu buty nie są stworzone dla mnie.
Glany, trampki, vansy - taaak [mruga do Joan]
Dopuszczalnie japonki, albo takie sandały na trzy paski.
Kira, ja mogę trzymać palce za Ciebie.
Wszelkie zaliczenia na szczęście już za mną. Chwilowy spokój.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:03, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Mam zły humor. Jestem po szczepieniu, piątkowy wyjazd mi się nie widzi, bo moje dziewczyny nie jadą, a nie mam najmniejszego zamiaru użerać się z dwiema Ankami, których nie znoszę. Gr.
I ta piekielna duchota. Bu.
*patrzy na Smag*
Ta, ty się czasem czujesz niska? *kręci głową*
*pada w kącie wyczerpana*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Wto 17:28, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co to są vansy?
Wiem, niekumata jestem, ale buty rozróżniam tylko po nazwach gatunków takich jak trampki lub jajkoubijaczki (śniegowce)
(pije)
u mnie wszystko już zaliczone. teraz się martw, babo ,czy cię do liceum przyjmą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|