Knajpa III

Indygo

Ależ oczywiście, że to skrót. Witamina PrzeciwPelagryczna, czyli PP - kwas nikotynowy.

:-P

Zaheel

Tak, tak z pewnością! Razz

Witam!
Obrzydła mi szkoła i to jeszcze gorzej niż zwykle. Nasza "kochana" Wychowawczyni chce chyba po półtora roku przywołać nas do porządku, ale troche na o za późno. Za to drze się na każdej możliwej lekcji. A niech idszie jej na zdrowie jak chce mieć chore gardło.
<siada na parapecie i macha nogami>
Blaiduś gratulacje! Toż to prawdziwy wyczyn. Będe trzymać kciuki jak bedziesz broniła.

Hekate

Poziom wku... w skali od zera do dziesięciu - plus piątnaście.
Rano okazało się, że zgubiłam legitymacje studencką razem z biletem miesięcznym. Cudnie i uroczo. Mówię zgubiłam, bo raczej wątpię, żeby ktoś mi wyciągnął z torby cienki, czarny protokącik - on naprawdę nie bardzo przypomina portfel, a zresztą torba nie wyglądała na ofiarę włamania.
Tak więc - zgubiłam. Przeszłam cały wydział, od dyżurki, po bibliotekę, ale nigdzie nikt żadnej legitymacji nie przyniósł. Ostatnia nadzieja, że jest w dziekanacie, o czym się dzisiaj przekonać nie mogłam, bo dziekanat we wtorki zamknięty na cztery spusty.
Bajer. Po prostu, cholera ciężka, pech na całej linii. Ja się zastrzelę!...

Kira

Wszystkim szczęśliwym gratuluję, wszystkim nieszczęśliwym współczuję.

A sama zaliczam się raczej do tej drugiej grupy. Pomijam wypracowanie z historii, które muszę dzisiaj bachnąć, tu chodzi o taki ogólnie... nastrój. Nie mogę powiedzieć, że mi się dni dłużą, wprost przeciwnie - święta zbliżają się w zastraszającym tempie, nie mogę narzekać na oceny, bo <tfu, tfu, odpukać> są niezłe, nie mogę jęczeć z powodu braku kasy albo wolnego czasu, bo tego mam wystarczająco dużo. A jednak - coś mnie w środku skręca. Jakaś taka wewnętrzna niecierpliwość, takie "no już, już, szybciej!" Ne rozumim tego...

Yhy, yhy Sad

blaidd

Kiruś, ja tez tego nie rozumim... Tym bardziej, że nie masz się do czego śpieszyć.
Szefowo, współczuję (tuli).

(tuli Zee)
Dzięki, Słońce, za te kciuki - przydadzą się.

Oczywiście nie było seansu. A ja tak chcę pooglądać fiiiilm! Chyba urządzę sobie dzisiaj maraton w łóżeczku z zasobami DVD, bo w tiwi nic nie ma chyba.
Hih. chyba że prędzej zasnę, bo zrobiłyśmy sobie z Vass spacerek pieszy do i z kina. Po takimże dobrze się śpi.

Frytkami najadłam się jak nie wiem - wielka kopa, do tego kubełek kefiru. Mniam!
Tęsknię... za Paciutem.

Aurora

<wkurw>
przepraszam, ale jestem strasznie zła. nie zdołowana, nic w tym stylu, po prostu - zła potwornie. nie podchodzić, gryzę.
zaraz idę się wykąpać, zajrzę do książki od franca, poczytam może i spać. jestem bardzo zła. na gg nie ma akurat osób z którymi akurat mam wielką ochotę pogadać <i tu nie mówię o R.>

blaidd

Oru, a co takiego się stało...? Jeśli można wiedzieć? [Nie wiem, czy mam się do Cia odzywać na gg...]

Aurora

odzywaj się. albo nie. jak chcesz.
<wkurw>

Rej

Idę na studniówkę!
<nie wie, czy ma płakać, czy się śmiać>

To będzie trwało parę godzin, tańczyć nie umiem, tam nie będzie prawie nikogo kogo bym znała (no, może z 10 maturzystów znam) i ogólnie już sie denerwuję xDD

Nawał roboty, więc ja już siadam, a wy tu macie, obejrzyjta sobie Smile

:
[link widoczny dla zalogowanych]

Noelle

Iii! W pierwszej chwili zobaczyłam coś innego, niż było w zamierzeni(lol i kwik). Mam poprawić tróję z chemii i już od 2 tygodni poprawiam, cała ja.

Co do szuflady kleofasa - jakby ktoś był AŻ TAK bardzo zainteresowany(taa, już widzę, jak się walą drzwami i oknami...), to w komputerze mam specjalny plik "pseudopoezja", gdzie mam wszystko w wersjach ostatecznych, czasem innych niż publikowane. Jak ktoś bardzo by chciał, moge podrzucić

(emo skojarzyło mi się z ulicą sezamkową XD)

Maggie

Aurora, czemu masz wkurwa?

Angel

Cholera, chyba mam jakąś manię, bo wygląda na to, że ktoś mnie tu uparcie ignoruje.

Kira

Kto, Niołku?

*rozgląda się wokoło*

W ogóle mało tu ostatnio ludzi zagląda. Czyżby nauka tak nieodwołalnie ich do siebie przywiązywała?

Omm, ja nie chcem na korki... Rolling Eyes

Angel

Żadna lunatyczka...

Nieee wiem, ja tu się staram być... Często, przynajmniej...

Bo się nie uczę, xD

Joan P.

(wpada)
Dostaję cholery, głownie dlatego, że mam mało czasu na porpawienie fizy, chemii, gegry i matmy. No i wuefu. Szit.
(pije)
Jedyny jasny punkt -już pszyszła pocztą pieszczocha.
(pije)
No i jeszcze wizja ferii, ale jak nie zdążę poprawić, to i z feriami będzie kiepsko.