|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:02, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
o ja nie mogę, przyszłę tygodnie aż do Świąt już sobie nauczyciele pozaklepywali na sprawdziany. Gosz.
ale wkurwa dziś niet. dziś randka z listą przebojów BT i KKK... lol...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:09, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ad angel
Cytat: | Więc wymień mi prosze wszystkie cechy WIEŚNIAKA I BUROKA, pliss. |
WIEŚNIAK - czyli 'wiatr hula po pegeerach', cechy charakterystyczne: słoma wystająca z butów, włosy postawione na cukier, podrobiona bluza BIG STAR z bazaru, żywa gestykulacja, interesujący obiekt dla badaczy odmian języka polskiego ("I żem se, kurwa, wsiodł na Komara, i żem se, kurwa, pojechoł dołem na Egiertowo... etc")
BUROK - j/w + jeszcze więcej przekleństw i jeszcze większy poziom chamstwa (tzw. BYDŁO)
Uwaga - wieśniaków i buroków nie należy mylić z poczciwymi ROLNIKAMI, którzy mają kilka hektarów pola, traktora Ursusa, tatusia rolnika i jesienią nie ma ich w szkole, bo chodzą na wykopki. Ziemniaków wykopki, się znaczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:17, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
uoch. gorze mi. na lekcjach pisuję wiersze. na lekcjach polskiego, a potem nie wiem, co napisać w pracy domowej, bikoz wizja Marsjasza obdartego ze skóry jednak uderza we mnie niczym w Apolla. a potem pisze się gÓpoty
uhm, to interesting koledzy, Lo. w LO jest trochę WIEŚNIAKÓW, BUROKÓW stwierdza się w mniemaniu moim brak. a ROLNIKÓW jest dosyć sporo.
mam ohydnie dobry humor, jak nigdy. u-a-u.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 18:20, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Dobrze jednak, że Józefosław to wieś jak najbardziej betonowa (czyt. osiedle, sklep pół kilometr adalej, mnóstwo samochodów i ani widu ni słychu żywej duszy w promieniu dwóch kilosów, tj. Do Auchan). Swoją drogą, to ja przez jakiś czas mieskzałam w popegeerowej wsi, u dziadków, i tam się od takich Wieśniaków roiło. Tfu, wszystkie nastolaty byli wsiokami.
(pije)\
Ech, te piękne czasy na wsi... Kiedy to się kładło spać z kurami, a wstawało z krowami, i nie mam tu na myśli żadnych dweiacji. A że moi dziadkowie trzody nie mieli, li jdynie ogródek, to już inna sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:24, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Twoje zmiany humorów mnie przerażają :P
Z tymi wieśniakami nie jest jeszcze tak źle - chodzę do budy właśnie w takiej betonowej wsi. Ale w/w okazów i tak można znaleźć sporo, więc jest b. wesoło.
Ja sięwłaśnie zastanawiam co kupić P. na paczkę. Bleh. Na pewno coś Linkin Park - na pewno otwieracz do piwa Linkin park :P I moze jakiś tshirt, ja wiem? Specjalnie dzisiaj założylam do szkoly moją męską koszulkę i kazałam jej przymierzyć, żeby się upewnić, że męski S będzie na nią dobry ;-) (pasuje idealnie) Ale czego ona słucha tak właściwie? Na pewno Linkinów... na pewno Muse... Korna??? Bodajże. Fall out boy'a. Uj ją wie zresztą.
<ziewa>
<pije>
No i muszę jej prezerwatywy kupić, tak jak obiecałam xD (ona ma mi kupić pastę do butów -> nawiązanie do poziomu zasyfienia moich glanów.)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 18:29, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam ten sam problem z klasowymi mikołajkami. Ino gorszy, bo m isię w losowaniu dziewucha trafiła. Z facetem nie miałabym problemu. Z Gołębiem, który mnie wylosował już ustaliła, że ma pomaszerować do empika, do działów z fantastyką i metalem.
(pije)
Moje zmiany humorów? Czy ja mam zmiennyhumor? Nie, ja po prostu jestem mniej i bardziej trzeźwa.
EDYTA: Ori, ja o wsiokach mówię, nie o myastowych. tyś yastowa od urodzenia, ja od paru lat. Poza tym całkiem proletariat lubię.
Ostatnio zmieniony przez Joan P. dnia Śro 18:31, 29 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:29, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ej no, proszę nie obrażać mych proletariackich uczuć, Jo. jam jest chłop z ziemi wzienty i nie obrażaj mych rolniczych uczuć. wieśniackich, jak wolisz. tzn. moi dziadkowie są jeszcze z rodzin wiejskich, jam już myastowa, lecz w duszy - komunistka, proletariat w prawie każdym calu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:35, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
To ze zmianą humorów było do Ory, rzecz jasna.
Ja nie wieeeem, naprawdę... Co by mi się podobało, gdybym była P.? <wisi nad koszulką Korna z "ognistym" napisem i patrzy nań z niesmakiem>
Pomyślmy. Jest rąbnięta? Łoj, tak. Więc można postawić na coś z jajem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 18:37, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A mi się wydawało, że do obu... No nic, starośc nie radość.
(pije)
Mam! kup jej coś z fallusem! Albo wibrator!
(myśli)
A koszulkę Korna to mogłabyś i mi kupić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:37, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
uoch, preeeezenty, uoch.
<myśli>
trzeba coś kupić rodzince. ale to pod choinkę, rodzicom kupi się po książce i kubku, Gollumowi... będę wredna, kupie mu książkę.
<ziew>
dobra, szybko wymyślę cuś z polskiego, bo Kath ma przyjść i se zrobić bibliografię na maturę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:43, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kubek w kształcie fiuta jest już przegrzanych prezentem ;-). O wibratorze myślałam, ale do sex szopu przecież nie pójdę O_o A jakbym zamówiła przez neta, to mógłby np. odebrać ojciec i byłyby jajca.
Z prezerwatywami nie ma problemu - są w każdej aptece, kiosku i supermarkecie, poza tym jeszcze w historii naszej szkoły nie zdarzył się taki prezent :P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:45, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
jesteście zboczone, Kubusiu Puchatku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 19:13, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Zboczone jak cholera.
(pije)
Musiałam przerwać, Oleśka się dorwała.
A przeca do sexshopa możesz pójśc, ino z kimś starszym... Może z bratem?
Ja chyba kupię Dominice coś z biżuterii. Byle różowego. Poślę Mać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:17, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"Hej Misiu... Mógłbyś jutro po pracy pójść ze mną do sex shopu? Muszę kupić wibrator. Wiesz, co to takiego?"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 19:19, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wypróbuję to na swoim bracie. Co prawda Golliat ma piętnaście lat i niegdzie nie pracuje... No, liczy się że wygląda na dwudziechę.
(pije)
Chociaż chyba Golliat wie, co to wibrator. No, tak myślę. Ale pewna nie jestem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|