Knajpa III

Maggie

Za rok, jak to strasznie brzmi Wink

Aurora

No. Jakby naprawdę miał minąć rok, a nie półtorej doby.
<obżera się gumiżelkami, czy tam żelkowymi misiami, czy jak to się zwie>
Całe forum zgłupiało na punkcie fikatonu. W tym ja się odeń uzaeleżniłam. Straszne.

Hekate

Ja też. Jestem uzależniona i właśnie piszę dzisiejszego fanfika. Powinnam robić milion innych rzeczy, a siedzę i piszę. Straszne Wink

Hekate

Ooo! Nikogo w knajpie, a jeno ja samotna, biedna?... Wink

Trudno, w monologowaniu też jestem dobra he he...
Okazało się, że jednak mam transport jutro i wydostanę się z mojej podmiejskiej dziury na sylwestra. Bo pesymizm mi podpowiadał, że 13.30 będę miała ostatni autobus i dupa blada, zmęczę się, zanim dotrę na imprezę. No ale nie. Pks-y chodzą normalnie, kocham pks-y. Pojadę se o 18.

To, że nie mam czym wrócić, to drobny szczegół.
a) wrócę piechotą, godzinka spaceru po całonocnych tańcach (he he)
b) będę siedzieć na głowie znajomym aż do drugiego stycznia, bo wtedy zaczną normalnie jeździć autobusy
c) wrócę taksówkę i wydam kupę szmalu.

Ale ja jestem spryciul i połączę opcję a z opcją c. Poproszę taksówkarza, żeby mnie zabrał do znaku Mała Nieszawka, bo tam się kończy miejska strefa (i taniej). A potem sobie grzecznie chodniczkiem (już nie poboczem) pomaszeruję do chałupy. Dwudziestominutowy spacer dobrze mi zrobi i nie sądzę, żebym o siódmej rano (powiedzmy) spotkała żywego ducha po drodze...

Mam wódkę, dobry humor i jestem totalnie zaabsurdowana. Fajnie będzie. Dobry akademik nie jest zły Wink

Szczególnie z dużą salą Wink

(nalewa sobie wódki)
Słuchajcie, a fikaton kończy się dzisiaj, czy jutro jeszcze trza będzie coś skrobnąć? Bo się zgubiłam.

Aurora

Ui. Kath przychodzi jednak. A mój tekst fikatonowy ostatni nie jest plagiatem ni niczym w tym stylu co do tekstu Hekate.

Szczęśliwego Nowego Roku 2007-ego!

Ceres

I wzajemnie. W ogóle, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku, Nlunatyczki i Lunatycy.

Ja siedzę w domu. Zapewne wezmę się za tezy z HUPu, pewnie będę oglądać TV... a we wtorek do Lublina. Ja nie chcę!!!

Chlip.

Aurora

Ja jeszcze nie dorobiłam lekcji. I nie mam zamiaru ich odrabiać. Wczoraj uczyłam się co nieco z historii, to w nocy miałam sny o oglądaniu filmów o Karolu Młocie. o_O
Ach, ach, ach. Sylwester.
W ogóle go nie czuję.

Hekate

Ja na razie jestem w negliżu i z pomalowanymi na wampa ślepiami. Zaraz się zacznę ubierać, sukienko-tunikę wkładam do dżinsów. Nie chce mi się wychodzić na ten mrok i wicher, ale potem mi się chyba zachce. W końcu w torbie flacha gorbaczowa...

Tak. Ewidentnie mi się zachce.

Aurora

Ja mam oczy na misia pandę. To znaczy - mają wyglądać jak podbite. Zawsze ludzie się na mnie dziwnie gapią w kościele, kiedy się tak wymakijażuję.
U nas się robi ympreza przez duże Y. pół rodziny przyłazi. spox. Smile

winko wypijemy, juhuuu.
(nie lubię szampana, nienienie)
ale dziś pustki na forum, fiu, fiu

Hekate

No to uciekam, lunatyczni obywatele! Do zobaczenia w nowym roku, niech ta siódemka na końcu będzie dla wszystkich szczęśliwa Smile

I oby więcej takich fikatonów!!!

Vivien

Ech...
Szczęśliwego 2007 roku Lunatyczki i Lunatycy!

A ja sama siedzę w pustym domu... no, prawie pustym, bo w swoim pokoju czai się dziadek. Babcia w szpitalu (nie dało się uprosić lekarza, żeby ją wypisał chociaż na ten jeden dzień, ale przynajmniej leży na sali ze swoją znajomą), rodzice u ciotki, brat na imprezie (mnie oczywiście zapomnieli zaprosić, a jak). Ale wcale mnie to nie martwi. Posiedzę sobie do północy przed kompem (wreszcie cały tylko dla mnie Very Happy

), złożę sama sobie życzenia i pójdę spać. Wink

Kira

Nie, Vivien, ja też złożę Tobie życzenia Razz

Ale pozwól, że zrobię to już teraz, bo jak się przysiądę do kompa o 12.00 to mnie oczywiście posądzą o uzależnienie od Internetu (nie to, żeby nie mieli racji Wink

). Tak więc:

WSZYSTKIEGO CO NAJWSPANIALSZE, NAJLEPSZE I NAJPIĘKNIEJSZE W 2007 ROKU!!!

I żebyście, moi Lunatycy i Lunatyczki, nie zapomnieli jak Was straszliwie kocham Exclamation

*zabiera jeden z wiszących przy barze balonów*

No to, że się tak wyrażę, narka. Lecę do mojego radyjka nasłuchać się hitów za wszystkie czasy, sesese ^^

Galathili

Wznoszę toast ... ZDROWIE

smagliczka

<wpadada do knajpy, lekko podchmielona już>

ŁAAAAŁAAAA...!!!!

Jeszcze tylko godzina i piętnaście minut!!!

I Będzie NOWY ROK!

ŁAAAAAAAA........!!!!

<wypada z knajpy>

Aurora

Tia. A mnie głowa boli. Tratatata,Pozdrowienia od Kasi Very Happy

tratatatataaaaaa
pękam. obżarłam się.
wesołego alleluja