|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hec
moderator avadzisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na północ od chatki 3ech świnek
|
Wysłany: Nie 13:26, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ta pani ze Słowenia była tak podobna do mojej znajomej- we wszystkim, włączniez ubiorem- że aż nie mogłam się nadziwić. Ale była fajna.
Co do tej laski z walizką i przystankiem, to doszłam do wniosku, że ona tam była nie na miejscu. Z takim głosem i taką muzyką, raczej trudno się wpasować w eurowizyjną konwencję.
A Ukraina? Usz... Przypomniało mi się MoDo, czy jak tam zwał się ten zespół od "ein, zwei- Polizei...".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Nie 13:46, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dajcie mi się napić, och, dajcie się napić....
<pije>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legio XIII Gemina
|
Wysłany: Nie 15:11, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A co Ci tak do picia spieszno?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Nie 17:33, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No to ten... potrzymacie jutro kciuki o 11.30? Bo niby umiem, ale wiecie jak to jest... dupny ten egzamin.
My God...
*wychodzi chwiejnym krokiem*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:20, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
tak, potrzymam kciuki, tak, tak
<maligna>
Hum, 2 kieliszki wina, mhm. I pierwszy drink w moim życiu (pół drinka). Z Kath odegrałyśmy finałową walkę Harry'ego z Voldemortem (których grały dwa rzeźbione hipopotamy), która skończyła się tym, że Voldi zabił ogórek Harry'ego i obaj poszli do pabu spotkać Desmonda...
I kiedy ja się nauczę... <wzdech>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:02, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Potrzymamy!
NIe wiem, czemu ja taka szczęśliwa jestem, skoro jutro ustna z anglika. Ale no przecież - jak mam się bać? Nie potrzebne mi to do niczego, więc nie muszę zdać jak najlepiej (przed polakiem taką presję miałam), a zdam na pewno, w końcu nie na darmo od trzech lat uczy mnie Wojtuś. No i jeszcze sześć godzin w szkole tygodniowo...
Może nie trzeba było pić tego wina w parku (ale cytrynowe było naprawdę dobre).
Ale! Jutro po ustnym jedziemy do Człuchowa! A tam tak... fajnie W tym momencie matury jakby nie było!
I powodzenia, siostrzyco, raz jeszcze.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Nie 20:43, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nienawidzęnienawidzęnienawidzę
Dajcie wódki...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 20:50, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
[dajemy wódki]
A nie lepsze wino?
Szkoda życia na takie uczucia Atri.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Nie 21:02, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
<pije>
Szkoda życia na jakiekolwiek uczuwa wobec drani, którzy tego nie zrozumieją...
Jaka ja byłam głupia,że tyle czasu zmarnowałam ;/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:06, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Atra, tak to jest, ja czas tracę na tych drani, oj, tracę. A potem się dołuję, bo w ciagu 5 minut widzę 2 koleżanki spacerujące ze swoimi chłopakami, ych.
edit: rano. uch, do szkoły lecę, chociaż mogłam jeszcze z godz pospać, bo napisałam sobie zwolnienie i mama podpisała... ale idę, no
trzymać się,maturkowicze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Pon 9:00, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podjęłam decyzję o rozpoczęciu terapii wewnętrznej, bo mi już psychiatra nie pomoże.
Nawet sama ze sobą wytrzymać nie mogę i mam już tego dosyć. Pora ćwiczyć silną wolę.
Pilnujcie mnie. W ostateczności możecie mnie zamknąć w schowku na miotły, ale dać mi w łeb. Byle by pomogło.
Dziękuję za uwagę, kocham Was.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pon 9:13, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hello, kochanieńcy!
Dżizas, jestem w pracy, siedzę przy kompie, ale nie ma dzisiaj naszego kochanego M. więc nikt mi nie przeszkadza - aczkolwiek, chciałabym, żeby był, pomimo tego, że jest żonaty i dzieciaty - ech, mój pech, facet normalny i człowiek cudowny, a zajęty, nie mogło być inaczej.
To ja wam może napisze dokładniej, co i jak.
Otóż, jestem wiceprezesem mysłowickiej Fundacji Pomoc Szkole. Wejdźcie sobie tutaj, bo za dużo pisać: [link widoczny dla zalogowanych] Na razie się rozwijamy, więc nie bójcie się, mój tytuł dużo nie znaczy - nie tonę w dolarach. Właściwie na razie z drugim wiceprezesem jesteśmy na wolontariacie...
Tak to już jest z organizacjami pozarządowymi.
Wstaję o piątej rano, do domu przyjeżdżam o piątej wieczorem. To wszystko przez dojazdy.
KIRUŚŚŚŚ - będę trzymać kciuki, oczywiście! Widziałam Twój opis na gg wczoraj...
Hm. Popijam sobie colę, którą mnie Szef poczęstował. Ciekawe, co dzisiaj będzie na obiad... Wiecie, siedziba Fundacji jest w prywatnym domku, dzięki temu mamy prawdziwie swojską atmosferę. W dodatku jest tu kotka, Mysia i jej troje słodkich maleńkich dzieci.
Zwykle jesteśmy we czwórkę: Szef, ja, B., drugi wiceprezes oraz M., nasz Specjalista ds Niepełnosprawnych. Dzisiaj chłopaki pojechali do Katowic załatwiać sprawy finansowe. I nikt chyba nie przychodzi na rozmowę kwalifikacyjną. W piątek mieliśmy nalot: osiem osób przyszło.
Jakby ktoś z was chciał, to uderzać do nas z kandydaturami na fundraisera - osobę wyszukującą przez telefoniczny komunikator internetowy współsponsorów na cele Fundacji - dla dzieci. Nio? Możecie mieszkać i na Alasce, bo pracujecie na swoim kompie w domu.
Rety, ale się spaliłam w długi weekend. Poszłyśmy z Vass na Zamek w Chudowie pod Gliwicami. Dwugodzinny superspacer w pełnym słońcu. Potem kolejne dwie godziny spowrotem. Wczoraj byli kaskaderzy, ale byłam sama w domu, ktoś musiał wyprowadzać psa i takie tam. Ale program na całe lato jest wystrzałowy - można chodzić tam niemal codziennie!!!
Może Atri z Harpem, jeśli razem zjadą do Gliwic, kiedyś się z nami przejdą...? Hm?
Ludzie, zróbcie coś, żebym się za 'Instynkt' wzięła, bo nie mam czasu i okazji, a to Wydawnictwo Literackie czeka. Ech.
Dobra, spadam do roboty. Trzymajcie się, słoneczka!
Edit:
Atri...?
Co się dzieje?
Czyżbym się nie myliła, co do Twojego opisu wczorajszego?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Pon 9:29, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie się nie myliłaś, ale mi ogólnie jest gorzej.
Znaczy już nie. Teraz już może być tylko lepiej (a jak ktoś powie że może być gorzej... )
Ach, Blaidi, zastanawia mnie co znaczy "nHbt nDmt nHbt nfrt ntTn"...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pon 9:32, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Atri, może być gorzej, ale bedzie lepiej ;] Bo tak to działa - krok w tył, dwa kroki w przód ;] Wiec sie nie martw Będzie lepiej
W sumie, mnie też to zastanawia...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
blaidd
moderator byroniczny
Dołączył: 27 Lut 2006
Posty: 2429
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ra-setau
|
Wysłany: Pon 9:38, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
(tuli Atri)
(Angie też tuli - dlaczego nie?)
Kurka... Ale - oczywiście, że będzie lepiej!
A wiecie, co mówi M.? M. niemal nie widzi i mówi, że Paciut musiał być bardziej ślepy niż on.
A ta sentencja... Nie powiem.
No dobra, powiem: 'twoja piękna, słodka szyja'. Wiecie, męska szyja to mój fetysz. Czyta się [nehebet nedżemet nehebet neferet neteczen] i po kolei jest: szyja słodka szyja piękna twoja.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|