Moje spotkanie z Remusem

Nath

A mi równiez miło Smile

A no to trudna sprawa. ja tez bym nigdy nie podeszła i nie zagadała no bo w subie co mogła bym powiedziec? Zapytać o godzine? Albo wpaść na niego że niby tak przypadkiem..? Zostaje mi stac w miejscu i sie gapic w te piękne remusowate oczęta! To też jest dość niezreczne...ale lepsze to niż niec prawda? Może po takim sposobie nawiązania kontaktu osoba obserwowana zacznie odwzajemniac zainteresowanie i tez zacznie sie przyglądać..oby!
Ej ej może jednak nie ma i jest wolny co? ;p Ja tam nie trace nadzi do ostatnije chwili:) A nawet jak zajety..to zawsze sie to może zmienic prawda? :>

Aurora

no cóż, ja obecnie utrzymuję mój stan zamroczenia 'miłosnego' w chłopaku o remusowatych oczach, jeśli utrzymywać, że Remus ma oczy złotawe. bo ciężko o nim powiedzieć, że jest z charakteru remusowaty, bo moim zdaniem remusowaty typ powinien być bardziej, hmm, poważny? mniej zniewieściały?
bo tak w życiu to raczej ciężko spotkać takiego Remusa, przynajmniej mi

Nath

Oj ciężko nie tylko tobie. Doszłam do wniosku, że chyba nigdy sie nie zakocham bo w kazdym bede szukała takiego remusowatego ideału..a jak wiadomo trudno spotkac taki ideał. I nikit nigdy nie bedzie mi pasował tak do końca...
Mój Remus ma oczy złotawo miodowe..mmmmmm....

Remusiątko

Jejuśku, temat strasznie mi się podoba.
Oczywiście zaznaczyłam 'tak'. Żywię nadzieję, że w liceum spotkam na korytarzu chłopaka, od którego będzie biło taką remusowatością, zakocham się, albo cuś, poznam go, zakocham się jeszcze bardziej, ale nie dam po sobie poznać nauczona doświadczeniem, że podrywanie chłopców nijak mi nie wychodzi. Zresztą, do Remusa nie tędy droga. Oczywiście chciałabym, żeby był moim przyjacielem. Potem mógłby się we mnie zakochać. Ja umarłabym ze szczęścia i można podziwiać piękny hapiend.
A tak na serio? Po prostu wydaje mi się, że jest szansa, iż spotkam człowieka, który do Remusa będzie po prostu podobny.
Jeśli będzie to jedynie epizod w moim życiu, to nazwę tę chwilę magiczną.
A jeśli 'Remus' dłużej zagości u mnie to po prostu oznacza to, że mam wielkiego farta i tyle (możecie zacząć zazdrościć).

Remusek17

ja zazdroscil nie bede
Wink

ale za to lady serdecznie witam bo jakos sobie nie przypominam bym to juz czynil Wink

Remusiątko

Też mi miło. Faktycznie - nowa jestem.

Hm, żeby świat był sprawiedliwy to dla Ciebie przewiduję damską wersję Remuska, która cię oczaruje i będziecie żyli długo i szczęśliwie.

Lora

Remusek17

lady Lora
nie tak szybko z wtajemniczaniem nowej lady
ok?
damska sie przyda Wink

yadire

Łohoho, i Lora już na progu zaczyna deprawować. Oj, Lo, moje ty emo ^_^

Remusiątko

Czy ja o CZYMŚ nie wiem i zrobiłam z siebie idiotkę do sześcianu...?
Agrh. Proszę o wyjaśnienia. Niewtajemniczeni zawsze cierpią najbardziej.

Lora - emo? Naprawdę? Ojejuśku, to można powiedzieć, że znam już... hm, chyba całe dwie osoby tego gatunku, bo większość emo widzę gdzieś tam przelotnie.

Lora

Natalia Lupin

I ja witam.
Tak btw, ja ostatnio czuję się osaczona przez emo Shocked

Jak ja dawno nie widziałam nbikogo Remusowatego!!! Cierpię.

Remusiątko

Nat (mogę tak do Ciebie mówić?), ja mam to samo! Też czuję się otoczona przez emo.
I też brak czegoś remusowatego w pobliżu. [chlip] Hm, ale to oczywiście nie oznacza, że emo nie może być remusowate. ;)

Aurora

Ue, a mi brak i Remusowatości, i emo. Bo jedyny znajomy Remus uczy w gimnazjum i w zeszłym roku został szczęśliwym mężem swojej żony
<wzdech>

Remusiątko

[łapie głęboki oddech] Moim zdaniem chłopcy emo są całkiem... ładni. Oczywiście, niektórzy. [rozgląda się niepewnie] Ale to moje zdanie. I poza tym nie na temat.
Chociaż nie, na temat. Bo może spotkam takie małe kochane emo, co będzie takie strasznie remusiowate... Ach, rozmarzyłam się.