...niech powie teraz, lub zamilknie na wieki...

Joan P.

Ludzie, ja już się będę żegnać.
(rzuca się na wsyztkich na pożegnanie i zabiera flaszkę ze sobą)

Remusek17

do widzenia lady Jo
i oczywiscie lady Kira dzieki za taniec
/bierze i zaczyna tanczyc z lady Atra/

Atra

*tańczy z lordem*
mało już nas zostało. ja też za chwilę będę mósiał iść, a szkoda bo mi tu dobrze...

Joan P.

cholera, zostaję. Siostra mnie wywaliła z pokoju ,bo chce z kimś pogadać.
(pije)

Remusek17

to chyba dobrze co nie?
/tanczy/
tak mi sie wydaje albo juz alkohol mi w glowie miesza
/przeciera oczy/

Atra

nie przejmuj się. mi też miesza...

Joan P.

Rem, to ty jeszcze tańczysz?
(pije)
Chodż, upij się razem ze mną.

Atra

ja chce się upić!
*siada obok Jo i pije na umór*

Remusek17

lady Jo
musze jutro z rana wstac a do tego Lady patrzy
jak ja ją do domu odprowadze
coli moge sie napic co najwyzej

Joan P.

Hmmm... W coli jest kofeina. Nie ululasz się, brachu, choćbyś chciał.
(pije z Atrą na umór, nie zważając na dochodzące ze stryszku odgłosy)

Ceres

Mnie od zbyt dużej ilości kofeiny głowa boli, więc piję w puszkach.

*wyciąga puszkę pepsi z lodówki i otwiera z sykiem*

Bo prawdziwy Ślizgon wszystko robi z sykiem Very Happy

.

Joan P.

(trzeżwieje natychmiast)
Jezu, tańczyłam ze Ślizgonką! Shocked

Muszę się napić.

Atra

eh, muszę się zmywać.
*ściska całe tawarzystwo, zbiera sztuki swojej odzierzy walające się po knajpie,,, zabiera flaszkę i wytacza się*
szkoda, posiedziałabym dłużej...
papa!

Ceres

*rechocze*

Sama chciałaś. Laughing

Joan P.

Była wstawiona - nie pijana, bo dopiro się upijam.
(pije)
Cholerka, ytm razem mamuśka mnie zwala, a jako, że po dzisiątej - spadam.