|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valedictory
wilczek kremowy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:17, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie mówimy o tym, błagam! Powiem, jak to juz będzie za mną.
Tłumacz, tłumacz! Od dawna mam ochotę na coś lupinowego.
Gra w szachy? Grałam kiedyś, ale bardzo, bardzo dawno i już nie pamiętam w ogóle. Ale, w sumie... Niezły pomysł z powrotem do tego. Dzięki za przypomnienie, Nath.
Wiecie co? Wzięłam się za projektowanie i szycie ubrań. Mam juz trzy spódnice (szkoda, że nie chodzę ani w nich, ani w sukienkach -.-)
Ostatnio zmieniony przez Valedictory dnia Nie 12:33, 18 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 15:22, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to zacznij Wiosna, ładna pogoda, kończy się żałoba - same dobre powody. Też kiedyś bawiłam się w rysowanie jakichś projektów, ale miałam straszne problemy, bo ja nie umiem rysować... Więc zaczęłam pisac i jakoś lepiej mi to wychodzi ;p
Taka śliczna pogoda, a ja siedzę w domu i nie mam co ze sobą począć. Nie chce mi się ruszać tyłka, poza tym mój spacerowy przyjaciel siedzie własnie w pociagu na trasie Olsztyn-Toruń.
Widzieliście, jakie tłumy w Krakowie? Oglądam zdjęcia na tvn.24 i aż mi się słabo robi, jak na to patrzę. Strasznie nie lubię tłumów, wszelkie dworce, zapchane ulice wielkich miast i takie wydarzenia jak pogrzeb głowy państwa czy odwiedziny papieża nawet z ekranu komputera wywołują u mnie przerażenie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 16:39, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak pogoda jest piękna i ja też siedze w domu i nie mam co ze sobą zrobić bo moi spacerowi przyjaciele się uczą...może i ja powinnam zacząć? Ale znając mnie to będzie wszystko na ostatnią chwilę w wielkim stresie...
Moi rodzice to oglądają w pokoju obok czasem zaglądam, ale nie lubię pogrzebów nie chcę na to patrzeć, jeżeli nie muszę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 23:31, 18 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że się w końcu wybrałaś na spacer, bo dzisiaj w Lublinie było warto .
Ja w akcie rebelii wyskoczyłam na trzy godzinki do miasta i zrobiłyśmy sobie z kumpelami spacer po Krakowskim. A że akurat zachodziło słońce, to było genialnie. Pobiegałam sobie po fontannie, dowiedziałam się, że moja koleżanka wreszcie usidliła swojego "tylko przyjaciela" (i bardzo dobrze), wypiłam kawę z McDonalda, poszłam do akademickiego na mszę (lubię tam chodzić, nie wciskają za dużego kitu, przynajmniej zazwyczaj) i wróciłam do domu dalej udawać, że się uczę.
gdyby mi się tak chciało, jak mi się nie chce...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 6:50, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kawałek pogrzebu nawet oglądałam. Niecelowo, ot siedziałam przy wujkach i babciach. Dobrze, że to już wszystko koniec.
Spacer też był, "obcowanie z naturą". Kilka rodzajów kwiatków, 3 różne żółte, stokrotki, różowe coś. 17, 5 stopni, czyli... niech się szybko zrobi ciepło(ej). Znajomi zakuwają pod maturę i nie ma ich dla świata. Takie mam tło.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Pon 15:52, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj przedstawiam obraz nędzy i rozpaczy w ilości sztuk jeden.
Albo jedna.
Cóż, jestem blada, i mam cienie pod oczami (jak je zobaczyłam, to pomyślałam, że bardziej jak panda w życiu nie wyglądałam, tudzież - jestem brakującym ogniwem ewolucji między człowiekiem i pandą ;D) Głowa mnie boli od rana masakrycznie, ból migrenowy jakoś, tak, że na światło reaguję niemal jak Smeagol czy czyj był ten tekst ("...Światło...! Parzy...!"). Wiec po sprawdzianie z rewolucji francuskiej wróciłam do domu, kropnęłam się spac na kilka godzin, a że te bóle takie nieciekawe są (po zjedzeniu jogurta jednego zachciało mi sie wymiotować? światlowstret? Dziwne zaburzenia widzenia?). No i się obudziłam, ale nadal trochę mnie boli głowa.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Pon 19:40, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak w Lublinie wczoraj było cudownie, ale za to dzisiaj dość deszczowo. Niedawno wróciłam z zajęć i nawet nie mam siły żeby iść na spotkanie wolontariatu;/ Ale czekam tylko na piątek bo w piątek jadę z kumpelą do Krakowa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 21:43, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja w ramach postępowania zgodnie z moim horoskopem "korzystam z chwili wytchnienia, która jest mi potrzebna do odbudowania samopoczucia po trudnych chwilach". Czytaj: nic nie robię To znaczy, chodzę na uczelnię. Czasem Pyły wulkaniczne uwięziły dwoje moich wykładowców w Hiszpanii. Nie narzekamy.
Szukam butów. To koszmar. Społeczeństwo dąży do eliminacji osobników z rozmiarem 41 i wysokim podbiciu przy wzroście 176. Serio. Czuję się, jakbym miała słoniowe kopyto
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Valedictory
wilczek kremowy
Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:49, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W Krakowie bardzo fajna pogoda.
Mam dziś wybitnie dobry humor - zaliczyłam obcowanie z przyrodą, czyli dłuugi, samotny spacer po lesie z gromadką psów (czasem "pożyczam" od znajomych z osiedla ich pieski i idę z nimi na spacer - ja to lubię, a inni niekoniecznie). Potem herbatka w ogrodzie u koleżanki. Szczęściara - mieszka na przedmieściach w przepięknym, małym domku pod lasem.
Jednym słowem – wiosna!
Ostatnio zmieniony przez Valedictory dnia Pon 21:51, 19 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Pon 22:03, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Natalia masz ten sam problem co moja kumpela tez nie może butów znaleźć bo nosi taki rozmiar;p jestes wysoka;p ja mam tylko 162cm wzrostu:P
Tak wiosna i juz wszystko pyli i zaczynam się dusić, ale cóż my alergicy przywykliśmy już chyba do tego. I chodzę sobie na uczelnie, ale nic się nie ucze...oj bedzie bolało jak zaczną się zaliczenia;p
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 22:01, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wchodzę na Mirriel, rozglądam się i nie mogę się nadziwić, po jaką cholerę przez tyle lat pisałam i czytałam potterowe fanfiki. Jeny. To jakieś zaćmienie było. Ja rozumiem, pośmiać się, ja rozumiem, ot dla rozrywki, ale robienie z tego bór wie jakiej sztuki pisarskiej przechodzi moje pojęcie. I jeszcze te komentarze, te analizyyyy! Och ach. Coś pięknego, doprawdy.
/popija wódkę i napawa się z bycia Zuem/
A poza tym, generalnie, u mnie dziwnie jest. I w ogóle wiosennie, bo ubieram się jak skrzyżowanie pańci z pijanym hippisem, chodzę na obcasach, a pijaczki na przystankach twierdzą, że mam błędne oczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Wto 22:24, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz, Szefowo, mam podobnie. Te wszystkie fanfiki i moje własne próby zwyczajnie mnie śmieszą. Owszem, było miło, nawet bardzo... Ale chyba z tego wyrosłam. Oczywiście to wszystko moje subiektywne jak cholera odczucia.
(pije)
Nat, ja mam metr sześćdziesiąt, równo, i rozmiast stopy 41. Przy czym stopy mam długie i wąskie. Co w takim razie mam powiedzieć o posiadaniu kopyt i szukaniu butów?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angel
księzniczka księżycowej poświaty
Dołączył: 27 Wrz 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Mare Imbrium
|
Wysłany: Wto 22:27, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio... poszalałam trochę, i pisze dla odprężenia projekt HPowksiego fanficka, opartego na wszystkich marysuistycznych schematach. Parodiuje ałtoreczki, ogólnie, nie wiem, czy parodiować też te schematy fabularnie, czy parodiować poprzez formę, ale po za tym, chciałabym z nich zrobić jakiś sensowny, dość dobrze napisany fanfick. xD
Ogólnie mam świetną zabawę odhaczając kolejne punkty na liście ałtoreczkowych zachowań xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Śro 18:27, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Buuu, licealiści mówią do mnie per "pani"! Czuję się stara!
Chlip.
Bo wiecie, u nas jest coś takiego jak Centrum Prawa Amerykańskiego. I to centrum raz w roku organizuje konkurs dla licealistów, a studenci im pomagają. Ale żeby od razu na pani?
Nie fair.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 18:54, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No to im powiedz, żeby ci mowili po imieniu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|