|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 14:48, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Chcę znaczek
Ja jeszcze nie znam Moffata tak naprawdę, ale jego jest odcinek z Aniołami, więc na razie facet ma u mnie plusa
I co mówili mądrego na tej prelekcji?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 14:52, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nic Czego bym nie wiedziała
Była jeszcze jedna prelekcja o doctorze, taka ogólna i nie-rozumiem-jaki-był-jej-temat-przewodni, ale wywiązała się na niej Burzliwa Dyskusja i w ogóleeeee. Przerażają mnie fani, którzy pamiętają tytuły wszystkich odcinków i kłócą się o szczegóły, o których ja DAWNO ZAPOMNIAŁAM. O rany. Tak. To była lekka trauma. A co do znaczków... kurde, mogłam ci kupić, nie pomyślałam
edit. Moffat jako autor odcinka to co innego niż MOFFAT AUTOR CAŁEJ SERII, KTÓRY ROBI STRASZNE RZECZY I SPIEPRZA POSTACIE KOBIECE, I W OGÓLE. bu bu.
edit. Chociaż sam początek piątego sezonu nie był zły, bo Rory, bo odcinek Gaimana. Dopiero potem robi się źlej, bo River i tematy okołopodobne. I dlatego tak trudno mi wrócić.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 14:54, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Nie 18:22, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nie lubię River, z tym jej "hello sweetie" Ugh ;/
Tytuły odcinków znam i wiem, co się w nich działo I jak Nat chcesz, to ja Ci wszystko ale to wszystko wyjaśnię. Dość dużo czasu spędziłam na TardisWiki, żeby skumać to i owo
Ale, ale - jestem z siebie dumna. Jestem po 5tym sezonie i stwierdzam, że lubię Jedenastego. Oczywiście nie tak, jak Dziesiątego, ma on jednak w sobie to doktorowe Coś, mniej "winy ocalałego" i Dark Doctora, za to dużo wibbly-wobbly-timey-wimey super-hiper-duper odlotu
Ostatnio zmieniony przez Maggie dnia Nie 18:24, 07 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 18:29, 07 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
O, a ja teraz patrzę i mnie zdziw bierze, bo okazuje się, że piąty sezon widziałam DO KOŃCA. Łał. Przerwał przy szóstym odcinku szóstego, żeby było bardziej demonicznie, ha ha.
Do samego jedenastego doctora to ja nic nie mam, natomiast przestał mi się podobać klimat. Moffatowszczyzna zagęszczona. Nie, nie umiem tego wytłumaczyć, sorry.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 23:06, 08 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Ja zaczynam mieć dość tych wszystkich bab w ogóle. CO jedna to zaraz się zakochuje i zostaje albo umiera, ten robi minę spaniela, no kurde, to już jest monotonne.
Więc na próbę obejrzałam pierwszy odcinek Torchwood. Jack sziiiit, dlaczego ty nosisz płaszcz, no kurde, już się nie wyrwę, jest po mnie
Super hiper odlot jest fajny! Ciągła łzawość nie jest fajna. Zaczynam czwarty sezon z nadzieją na mniejsze dramaty i Doctor's Daughter. Równo połowę poprzedniego sezonu miałam UCZUCIA i to było fatalne, bo siedziałam przed komputerem i łkałam. Mam dość, poproszę coś optymistycznego.
Dzięki, Meg, będę pamiętać Na razie wszędzie dookoła mnie są spoilery, więc staram się unikać rzeczy jak TardisWiki i fanpejdże, ale może po Tennancie machnę ręką i zajrzę tam?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 18:10, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Już dawno miałam to zrobić, ale się bałam. I nie ten nastrój, nie ten czas, WIADOMO. Ale w końcu na serio zabrałam się za Carnivale.
msbfkjsbfkldjfgbldkjgbldkjg,jhbfj,fbsjkdfbsjfbhkjhfbjhfbsjfbhsfbhemncnalkd
ekhm
To chyba najdziwniejszy, najbardziej pokręcony, najbardziej przerażający, przenajkrypniejszy serial EVER. Z wątkami biblijnymi, apokalipsą, kryzysem lat trzydziestych w USA (ach! ach!), no i przede wszystkim z wędrownym wesołym miasteczkiem pełnym bardzo bardzo BARDZO dziwnych person. Klimat mnie poraził, niemal non stop mam gęsią skórkę. A JA GENERALNIE RZADKO BOJĘ SIĘ FILMACH, WIECIE. Nie no, serio. Stare produkcje HBO RZĄDZĄ. Wszyscy bohaterowie są pokiereszowani psychicznie i fizycznie, w dodatku człowiek zaczyna się plątać, co jest realem, a co absyntowym odurzeniem (niewidomy czytacz snów uzależniony od absyntu kupił mnie niemal od razu, PRAWDA). Trochę pachnie Kingiem, trudno, żeby nie pachniało, skoro bezdroża, nawiedzone miasteczka, kolonie górnicze i tak dalej, ale to nie do końca King, to czysta, nieokiełznana schiza. Nie wiem, co dalej będzie, jestem przy siódmym odcinku, mam jednak wrażenie, że oglądam naprawdę dobry serial. Nie taki na głópawkę i przesiadywanie na tumblrze, nie, raczej na wewnętrzny skowyt, którego nie można opanować.
Poza tym, proszę państwa, nigdy ale to przenigdy nie będę mogła wrócić do White Collar. Nigdy. Albowiem w Carnivale gra Tim DeKay - a postać, którą tu odgrywa, jest... JEST... JEST. No właśnie /tuli Jonesy'ego/.
Mam wrażenie, że zanim skończę pierwszy sezon (są dwa, bo serial zabili przed czasem), UMRĘ ZE STRACHU. Więc jakby mnie zbyt długo nie było na Lunatycznym, to będziecie wiedzieć, DLACZEGO
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 18:15, 21 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 22:39, 21 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
O matko, CHCĘ TO OBEJRZEĆ.
(ale to jak Dziesiąty zdechnie, czyli niedługo, chyba że zakocham się w Smithcie)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 17:42, 22 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
:DDDDD
Tak pomyślałam, że jak wesołe miasteczko, to na pewno się zainteresujesz. He he. No i nie ma dużo odcinków, jeno dwa sezony po 12, zdaje się (tak, bo Carnivale to kolejny świetny serial, który został zabity przez producentów, wielka smuta).
Powiem wam, że NAPRAWDĘ z odcinka na odcinek boję się coraz bardziej. Ten serial mnie przeraża. Jak cholera. Jest... taki gęsty, ojezu.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 17:43, 22 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 22:37, 23 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
O maaatkoooo, zostały mi 3 ostatnie odcinki z Tennantem, ja nie chcęęęę! "Midnight" mnie całkowicie rozpaprało, zresztą, każdy odcinek mnie rozpapruje i szczerze mówiąc, podoba mi się ten stan, bo sad is happy for deep people. I don't wanna go (( Pytanie, czy bardziej chce zostać z Tennantem, czy mieć nowe "przygody" z Doktorem? Jeszcze nie wiem. Moje serduszko oglądacza jest złamane
To może zacznę Carnivale?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 19:02, 24 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Och, ja się dalej zachwycam. Carnivale. Przez cały dzień chodzi mi po głowie jedna postać kobieca stamtąd, ciągle ją analizuję. I boję się włączyć finał pierwszego sezonu, bo jak go schrzanią? albo zrobią mi wodę z mózgu? albo skrzywdzą kogoś, kogo kocham? brr, brr, brrr. Może za godzinkę czy dwie się odważę...
(edit. zachwyca mnie, że w tym serialu wszystko jest kalekie: ludzie, relacje międzyludzkie, wszystko - i tak potwornie brzydkie, i że ta brzydota jest tak brzydka, że aż piękna, można się nią upajać. I że scenarzyści wpychają do fabuły takie epizody, które ścinają krew w żyłach, chociaż niby nie mają większego znaczenia dla narracji. ALE ROBIĄ KLIMAT, I TO JESZCZE JAK ROBIĄ, ACH!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Śro 19:24, 24 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 0:08, 01 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Skończyłam. Skończyłam Carnivale. Ten serial tak bardzo mnie skrzywdził, tak bardzo, bo nie ma ciągu dalszego i kanonem jest coś, co na pewno DAŁOBY SIĘ JAKOŚ WYTŁUMACZYĆ, a tak się nie da, i płaczę
... ale z drugiej strony, jakby się jednak dało wytłumaczyć, to byłby straszny, straszny kicz (jak SPN i zmartwychwstania), i to byłoby jeszcze gorzej, i też bym płakała.
Podtrzymuję zdanie poprzednie: najprzekrypniejszy serial EVER. Człowiek ogląda i przestaje się dziwić czemukolwiek: ooo, templariusze, o, chałupa wiedźmy, o, meksykańska wersja halloween. O, czaszka przebita gwoździem. O, trup, a drugi, o, smoła i pierze to naprawdę koszmarny rodzaj zemsty.
Mam ochotę napisać epistołę na ten temat, kiedyś pisałam takie rzeczy na lj-u, ale przecież nie będę wskrzeszać lj tylko po to, żeby pisać notatki, których i tak nikt nie przeczyta (nie zrozumie).
Obłęd, powiadam wam. Czysty obłęd.
(swoją drogą, mimo tego, że serial miał mieć kontynuację a zabili go po drugim sezonie, TO JEDNAK JAKIMŚ CUDEM TWORZY ZAMKNIĘTĄ CAŁOŚĆ. aż trudno uwierzyć, że to możliwe)
(chyba bym umarła, gdyby ktoś mi kazał w tej chwili przeczytać jakikolwiek fanfik do Carnivale. tak samo miałam z Oz. jezu. żadnych fanfików)
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Czw 0:31, 01 Lis 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Pon 23:10, 12 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nat, ja polecam Jedenastego. Jest taki... dziwny. Przez miłość do Tennanta długo nie mogłam się zebrać do oglądania, bo bałam się, że to nie będzie to samo i ogólnie ble. Ale polecam. I koniecznie obejrzyj speszjal "The End Of Time", żebyś potem nie miała dziury w całości (fabric of reality już chciałam rzec), skąd wziął się Smith.
Aha i nie przeraź się paradoksami, które są paradoksalne i nie powinny się wydarzać, bo doprowadziłyby do paradoksalnej zagłady czasoprzestrzeni i Twojego mózgu. Liczy się Jedenasty. I fez. I muszka (bow ties are cool)!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Wto 0:07, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Kocham Lunatyczne .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Wto 21:16, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Hahahahaha, my ciebie też, Cer
Widziałam intro do Carnivale i kojarzy mi się z... Grą o Tron O.O Na razie zostawiam (tak, GoT też nie skończyłam; rezygnowanie dwa odcinki przed końcem zaczyna być tradycją).
Cytat: | Aha i nie przeraź się paradoksami, które są paradoksalne i nie powinny się wydarzać, bo doprowadziłyby do paradoksalnej zagłady czasoprzestrzeni i Twojego mózgu. |
AMEN! Zagłada już nastąpiła! W TV leciał jakiś odcinek Doctora i ja oczywiście go obejrzałam, i było w nim palenie czyichś zwłok, a potem kogoś spotkali w barze i były ponumerowane listy (staram się uniknąć spoilerów, czaicie) i MÓJ MÓZG WYBUCHŁ I GO NIE MA. Nie obejrzałam do końca. Bo mózg wybuchł. Aczkolwiek tekst: "Robię tu niesamowicie inteligentne rzeczy i nikt mnie nie podziwia, jesteście bezużyteczni", to kwintesencja Doktora...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:43, 13 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie przerażaj mnie. Carnivale nie ma absolutnie, totalnie nic wspólnego z GoT. W ogóle, jak można to porównywać W JAKIKOLWIEK SPOSÓB? Inny klimat, inny zasób skojarzeń, no ej, zupełnie inna bajka. Starsze HBO a nowe HBO to... sorry, to jest niewysławialne, ostatnio mam problemy z wysławianiem się, szczególnie, jak czytam Mroczną Wieżę. Więc może sobie pójdę, tak, pójście sobie będzie najlepszą opcją.
A co ci się nagle na zwierzenia wzięło, Cerere?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|