|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 20:06, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja z tej całej radości wracam do swego radosnego avatarka
Walentynki - święto kiczu: plastikowe, różowe, migające, puchate, grające i czy bór wie jakie jeszcze badziewie - serduszka, misie, króliczki, zajączki, kotki, tylnowybuchowe sklątki w romantycznym uścisku , harlequiny na wystawach w księgarniach (rany, dzisiaj łaziłam po mieście i prawie wszystkie księgarnie świeciły różem na wystawach! hańba! mogę się już porzy... zwrócić treść żołądkową, czy mam poczekać na wiaderko?).
O nie. Wolę zdecydowanie Walić Tynki
Poza tym, święto zakochanych... ee tam... lepszy nasz stary dobry, komunistyczny Dzień Kobiet z goździkiem w zębach ^^.
A poza tym, przecież my już mamy swoje walniętetynki, święto napalonych i namiętnej miłości i ... och - Noc Kupały
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 20:25, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Śro 20:16, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
(podstawia Smag wiaderko)
Walmy tynki!
Naprawdę, jutro nie warto wychodzić na ulicę. Czeka nas tam zalew różu i serduszek. Zagłada! We're doomed! All your bases are belong to us!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Śro 20:19, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A nie. Bo u nas na wystawach dominuje czerwień Czyli mojszy kolor, gdyby się dało, to chodziłabym tylko w czerwonym.
Ympreza jutrzejsza już na bank, nareszcie się wytańczę za wszystkie czasy!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 20:27, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
U nas czerwień zróżowaciała. Bleh.
Poza tym czerwień w wydaniu serduszkowym doprowadza mnie do czerwonej gorączki.
Jutro nie warto wychodzić na ulicę? W Wawie z pewnością, ale ja na przykład wybieram się na spacerek po sklepach.
Myślicie że będą jakieś walentynkowe promocje na bieliznę? (bo na to liczę... ale ze mnie sprrrryciara! ).
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 20:42, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 20:52, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Lunatyczne jest piękne, stare o wieloletniej tradycji, przekazywanej z pokolenia na pokolenie... | Tak, moje córki i wnuczki będą tu przychodzić i słuchać historii o Lunatycznym. Stworzymy Rodzinę Lunatyczną, jako radośnie mroczną alternatywę Rodzin Radia Maryja.
U mnie od dwóch tygodni mamy w Chojnicach zniżki na bieliznę. I na wystawie stoi manekin w męskich majtkach, choć sądząc po wielkości przyrodzenia to raczej nie został on stworzony na ludzki wzór i podobieństwo (swoją drogą to ciekawam, czym oni tam mu wypychają te majtasy).
No. I czuję się walĘtynkowĄ zdrajczynią, bo idę jutro do kina na komedie romantyczną i to nie z koleżanką. Hym. Co prawda raczej będę tam płakała ze śmiechu nad ogólną kiczowatością filmu, no ale jednak...
[popełnia samobiczowanie]
Upij mnie Jo.
O, zmieniłam przecież awatara. Esz.
Ostatnio zmieniony przez yadire dnia Śro 20:54, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 20:59, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A biczuj się, biczuj!
(Bez przesady , komedie romantyczne nie są złe, ZUEM są plaskikowe serduszka!).
Ale faktem jest, że ja komedie romantyczne oglądam bez okazji - jak mi się chce. A nie w walniętetynki - bo nawał romanticzności jest wtedy.
A na promocje bieliźniane to ja liczę nawet postwalentynkowo - jakieś takie resztki towaru by się trafiły czy co? Jutro robię rekonesans, ale jak coś się fajnego i taniego trafi, to chapnę (nie gustuję jednak w manekinach z nieludzkim przyrodzeniem xP).
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 21:00, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zaheel
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 2478
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Nibyladii
|
Wysłany: Śro 21:02, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Witam!
Już się przestraszyłam, że z Lunatycznym coś się stało poważnego jak już drugi dzień pod rząd nie dało zię nic przeczytać. Wchodzę dziś... co za ulga. Z radości polejcie mi Galizdogońskiej. Trzeba za niezniszczalne forum wypić
<siada na parapecie>
Walenie tynków? Mogę się przyłączyć z miłą chęcią, chociaż pewnie jutro na każdym kroku będę widzieć przyklejonych do siebie ludzi, ale co tam niech im idzie na zdrowie. Ja sobie pójdę na czekoladę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 21:15, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
smagliczka napisał: | nawał romanticzności jest wtedy |
O, tu za przykład również podam moje cÓdne miasto i powiem, że jutro w kinie hitem ma być "Skarb Narodów" część druga. Pewnie poszłabym na to, gdyby osoób mi towarzyszący był wolny wcześniej.
Ale nie powiem, żeby walĘtnyki z Nicholasem Cagem nie były rĄantyczne.
Ostatnio zmieniony przez yadire dnia Śro 22:14, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Śro 21:52, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ouo, byłam Fajna przygodówka. Ja jutro odsypiam dzisiejszą podróż (za godzinę jadę do domu). Czerwony lubię (bardzo mi się podobał taki jeden fajny czerwony płaszcz), ale czerwony na pluszowych serduszkach na wystawach sklepowych mnie odrzuca.
To ta herbatka już, tego? <błagalne spojrzenie na Jo>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rej
moderator krwisty
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 1150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze Zmroku
|
Wysłany: Śro 22:19, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hihi, jeśli chodzi o walentynki, to ja doskonale zdaję sobie sprawę z tego, jak bardzo Wampir ich nie lubi. Mimo wszystko je obchodzimy, bo lubimy się razem szwędać i dawać prezenty xD
Postanowiłam dać mu taką "antywalentynkę" - poradnik, który opisuje jak przetrwać podczas ataku zombie P i magnes na lodówkę ze świnką (bez tego różowego akcentu nie byłabym sobą ^^)
Wy jakoś będziecie je obchodzić, czy mówicie absolutne NIE?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Śro 22:28, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam z kim. Buuu...
Ale ze siostrą sposzwendam się w poszukiwaniu bielizny (dla MNIE i tylko dla mnie - bom hegoistka - połączenie egoistki z hedonistką ).
I będzie to święto, jak znajdę odpowiednią xP
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Śro 22:31, 13 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:39, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No ja idę do kina. Chętniej zamknęłabym się z nim w pokoju i obejrzała 'Cujo', ale a) nie mam filmu, b) potem bałabym się sama zasnąć a jak znam mamę to nie on nie będzie mógł ze mną zostać (jakoś nie dociera do niej, że gdybym miała możliwość spania u niego, to bym skorzystała, ale zachowanie mojej matki pod tym względem bywa nieco irracjonalne), c) obiecałam mojemu bratu i jego dziewczynie, że ich zabierzemy ze sobą.
Czyli obchodzę je po wałęsowemu - nie chcem ale muszem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
merrik
złyś
Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 23:18, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja absolutnie NIE obchodzę, chyba że z Ktosiem, albo panem C. pójdziemy nad Kanał się poszwendać.
Ale nie, obaj mają walentynkowstręt, tak samo jak ja zresztą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:28, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ori jako przypadek beznadziejny stosunków damsko-męskich nie świętuje, bo nie ma z kima, a świętowanie bez kogoś doprowadza Ori do stanu, który ogranicza się do ciepłego łóżeczka, słodkiego kakao i wzdychania do czekolady, której się nie ma. I czytania Lalki, która także doprowadza mnie do doła, albowiem pokazuje, jak to faceci głupieją na punkcie Blondwłosych Efemerycznych Istot O Rozmiarze Biustu Wyższym Niż Ich Iloraz Inteligencji. Bez urazy oczywiście dla blondynek, bo brunetki i rude też można wstawić zamiennie zależnie od swojej sytuacji. Ja zauważyłam akurat popyt na blondynki w moim otoczeniu, więc wstawiłam blondynkę. Wiem, mam słowotok.
Dobra, to uciekam was nie denerwować. A czerwony i owszem, lubię. Chociaż serduszek już nie. Ech.
*bierze se sobą butelki różniastego alkoholu i odpływa w kierunku łoża*
Edit: Boru. Kiedy setny raz dzisiaj wyłączył mi się komputer, nagle dostałam dziwnego olśnienia.
Nie chcę więcej pisać fanfików.
Nie wiem, czy mi się uda tego dotrzymać, tym bardziej, że muszę napisać coś na pojedynek z Merrik, ale... cholera. Dziwne uczucie. Takie coś, że tyle wkładam w te postaci, i jak bardzo one są moje, tak wcale nie są moje, tylko tej cholernej JKR. I wszystko już się powtarza w fandomie, bohaterowie są wręcz przeeksploatowani. Chciałabym napisać coś mojego od początku do końca. A czegoś swojego nie napisałam przez te fanfiki już baaardzo długo. O boru. I pewnie mi nie wyjdzie, i pewnie nie dotrzymam tego postanowienia, może po prostu jestem chora i coś mi się w mózgu poprzekręcało, ale takie dziwne uczucie mam. Ojej.
*martwi się i chowa w kącie*
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia Czw 11:38, 14 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Czw 14:08, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
(tulka Ori)
Idź się upij.
(pije)
Ja walentynkom mówię głośno i zdecydowanie - Walcie Się Na Ryj. Dla podkreślenie ten niewalentynkowości nie mam dziś na sobie nic czerwonego prócz oprawek okularów. Ave Satan!
(pije)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|