Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legio XIII Gemina
|
Wysłany: Sob 14:36, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja ze święconką nie idę. Pół dnia z siostrą ciasta robiliśmy to powiedzieliśmy, że my się już nie ruszamy i reszta niech na brata spadnie
Ale sie przynajmniej najadłem i teraz resztę dnia będę odpoczywał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 14:44, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ze święconeczką byłam. Lubię iść do kościoła w Wielką Sobotę, bo wtedy można poobserwować w nim ludzi w innej niż zazwyczaj sytuacji: nie w czasie mszy, kiedy wszyscy robią to samo, ale tak zwyczajnie, jak chodzą, klęczą, siedzą, każdy pogrążony we własnych modlitwach i myślach, dyskutujący z własnym sumieniem. Myślę, że to jedna z niewielu okazji, kiedy możemy widzieć ludzi takimi, jacy naprawdę są.
Ja dziś twardo postanowiłam porządnie poczytać, ale książkę rzuciłam jak tylko rodzice wyszli z domu. I przybyłam na driniola ^^ Piotrek, polej Absyntu!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 14:50, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
U nas się ze święconką nie chodzi, takie bezbożne jesteśmy
Zresztą w kościele, to ja ostatnio byłam... eee...
No bywam, bywam. Jak zwiedzam, tudzież się napawam atmosferą. Ale nigdy na mszy.
Ciężko mi będzie wyrobić się dzisiaj z opowiadaniem na fikaton...Ale zobaczymy, może załapie chwilę i coś stworzę. Chociaż za efekt końcowy nie odpowiadam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Atra
lunatykująca wampirzyca
Dołączył: 28 Wrz 2005
Posty: 1434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: komoda
|
Wysłany: Sob 14:57, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
U nas tez się nie chodzi...
Ech, ech.. kieda ja się wreszcie wyśpię?
<pije kawe>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15:00, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
U nas się chodzi, kiedy się za to wezmę. Bo poza mną to chyba nikomu się nie chce. Nie, żebym też uwielbiała latanie do kościoła, ale teraz zawsze jakoś inaczej jest, jak to Kira zauważyła.
I to takie fajne, jak się założy obcasiki i idzie przez kościół, żeby ten koszyk pod ołtarzem posatwić Muszę poszukać, może mam jakieś buty stukające, w których się nie zabiję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 15:05, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Łooo, Szefowo, ja się muszę pochwalić, koleżanka na spowiedź mnie wyciągnęła do Fary, nawet poszłam. Tylko co z tego, jeśli moja spowiedź składała się z 3 grzechów, a przy konfesjonale byłam nie dłużej niż minutę? (Ksiądz był znudzony i przepracowany). Jakoś niesamowitego superoczyszczenia nie poczułam ;P
Ale ze święconką byłam. Koszyczek przybrałam. A teraz zjadam tego okropnego, odpustowego cukrowego baranka.
Pyszota!
Wesołych Świąt wszystkim Lunatyczkom i Lunatykom życzę, mnóstwa radości w Dyngusa, słońca na co dzień i pyszności na świątecznym stole!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legio XIII Gemina
|
Wysłany: Sob 15:10, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja u mnie baranka nie pozwolę nikomu zjeść (sam go jakieś pół godziny robiłem )
A do święconki nie pójdę bo się zmęczyłem pieczeniem (tak, sam się sobie dziwię ).
Ale chociaż wszystko z siostrą w tych koszyczkach poukładaliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Sob 16:04, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A jak baranka sam robiłeś?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Harpoon
wilkołak alfa, spijacz Leśnej Mgiełki
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Legio XIII Gemina
|
Wysłany: Sob 16:15, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
No najpierw w formę wsadziłem, żeby jakiś kształt miał a potem wykałaczką poprawiałem i rzeźbiłem wszystko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Sob 16:23, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A ja malowałam z Golliatem pisanki. Ja namalowałam trzy: z Punk's not dead, AC/DC i Queen, a Golliat z Metallicą i Kiss.
(pije)
A ja wszystkim życzę wesołego Dyngusa i mokrego jajka, jak już napisałam na kartkach świątecznych. ciekawe, czy w ogóle dojdą...
(pije)
Baranka żeżrę już po Wielkanocy, to taka sama tradycja, jak malowanie pisanek i lanie wodą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:36, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wesołego Allechuja.
(nakłada sobie czwartą porcję jabłecznika)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:09, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tak, też się cały dzień obżeram. mhm.
tak, tak, ja też wszystkiego wszystkim naj życzę <ziew>
ja pisanek nie malowałam. mhm. znając moje teraźniejsze zainteresowania, mogłyby przedstawiać bohaterów seriali (ale takich prostych, typu: czarny dym, kratki, magiczny długopis...)
ale cóż. jakieś niemrawe te święta u mnie. dopiero jutro będzie 'ciekawie'. mhm. szczególnie, że pójdę spać nie wcześniej niż o 2, a rodzice se umyślili iść na rezurekcje. a ja, oczywiście, żeby 'nie obciażać swego sumienia' mam też iść. debilizm
mhm.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Sob 17:22, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nie no, Lo, bez przesady ja cię proszę :/
A ja mam sympatyczne święta, na razie urobiłam sobie ręce poo łokcie, ale na sympatycznie. Ciekawie się zapowiada. Jedyny minus to poniedziałek, herbatka z wujostwem i kuzynkami. Będzie conajmniej ciekawie.
/wyciąga miskę z sałatką warzywno-świąteczną/
Jak macie ochotę, to proszę się częstować.
/palaszuje łyżką wprost z miski/
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Sob 18:55, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Łaa! Nati ma w podpisie fragment Deszczu jesiennego Staffa! Świetny wybór
*loffuje poezję Poldka*
Ja osobiście cały dzisiejszy dzień spędziłam obżerając się słodkościami. Myślę, że faktycznie mozna by zrobić sobie przerywnik w postaci warzyw ^^
*nakłada sobie sałatki*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nightwish
Gość
|
Wysłany: Sob 19:18, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego najlepszego itp, itd....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|