Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Harry Potter and the Deathly Hallows
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum dawnych wątków / Tematy okołopotterowskie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:30, 02 Cze 2007    Temat postu:

Hmm, ciekawe, nie powiem.
W ogóle, od jakiegoś czasu mam świra na punkcie nadchodzącego Pottera. Czuję, że się zawiodę, jak to bywa z ostatnimi częściami, ale knuję, spiskuję i zastanawiam się i po prostu już wyczekuję 21 lipca. Ba, zamówiłam sobie Deathly Hallows po angielsku, taka jestem zdesperowana.
I nie mogę odpędzić się od jednego - gdy patrzę na angielską okładkę dla dzieci, to chyba jestem jedną z niewielu osób, które rozpaczliwie bronią swojego stanowiska - ja tam widzę Pottera, Granger, jakiegoś skrzata (Stworek? Zgredek? Mrużka?!) i Draco Malfoya. Dżizaz, to jest, to musi być Malfoy... A jeśli nie on, to na pewno nie Ron. Dlaczego moim zdaniem nie Ron? Bo, spójrzmy na angielską okładke dla dzieci 2 części, gdzie widzimy wyraźnie Rona, rudego jak marchewka. A [link widoczny dla zalogowanych]? To nie jest rude. Nie, nie, nie! To jest co najwyżej ciemny blond. Szczególnie w porównaniu z Ronem z [link widoczny dla zalogowanych]. No cóż, oczywiście, to może być Neville, ale na Malfoya skłania mnie zielony kolor szaty. Cóż, może faktycznie nadinterpretuję i w końcu okaże się, że to Ron... ALe, no, nie mogę pozbyć się wrażenia, że to Draco Malofy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Tirith

PostWysłany: Sob 13:06, 02 Cze 2007    Temat postu:

Ale ma mrodkę ronową! A Hermiona ma niebieską szatę, więc to chyba niczego nie dowodzi... Sama nie wiem.
Mnie już to przestało ruszać w okolicach poprzedniej części- jestem zobojętniała na potteromanię. Został mi tylko Rem, a i on funkcjonuje raczej na zasadach alegorii/symbolu. jego nie zostawie.
Ale być może ostatnią część przeczytam, jak wyjdzie po polsku- na pirackow empiku. A już bardziej prawdopodobne, że pół roku później, jak będzie w bibliotece.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Sob 17:44, 02 Cze 2007    Temat postu:

Moim zdaniem ta okładka jest w ogóle jakaś dziwna. Taka... aż za bardzo tajemnicza. No bo co tak na dobrą sprawę można z niej wynioskować? Już wolę amerykańską okładkę - jest bardziej stonowana i daje więcej "kluczy", bo wygląda jak konkretna scena z książki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Sob 17:53, 02 Cze 2007    Temat postu:

Ja, podobnie jak Ori, mam świra na punkcie nadchodzącego Pottera (i filmu i ostatniego tomu). Ale ja zawsze miałam świra w tym kierunku.
Myślę, że z brytyjskiej całkiem dużo można wywnioskować.
COŚ się będzie działo u Gringotta, bo to z pewnością jest skarbiec. Ponadto, Harry i reszta (to jest RON, żaden znowu Malfoy - po prostu włosy jaśniejsze mu namalowali) są poprzeni i poranieni. W okularach odbija sięogień, a wiadomo, że skarbców (tych ważniejszcyh) chroniły smoki.

Okładka brytyjska, choć badziewna moim zdaniem, pokazuje dużo szczegółów. "Zamarznięty" Hogwart, uschniętą bijącą wierzbę (czy co tam jest:P). Poza tym mamy węża w kryształowej kuli (tu go nie wiedać, bo skan jest obcięty). A w tej kuli odbija się światło i okno i jakaś postać. Smile

No i symblol alchemiczny. Ten trójkąt na grzbiecie.
I wspomniany już skrzat - Zgredek, jak dla mnie.

Amerykaśka jest bardziej estetyczna, ale brytyjska jest naćkana scenami z książki. Więc można sobie gdybać i gdybyać...


Mimo wszystko i tak zawsze najbardziej podobały mi się okładki dla dorosłych. (Ale żadnej takie nie mam Sad)
A Deathly Hallows to pewnie nie przeczytam przed wydaniem tłumaczenia. Zresztą, zawsze najpierw czyrałam Polkowskiego. Trochę teraz wariuję na tym punkcie, ale nie spieszy mi się, bo to ostatni już tom... Łe...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nath
wilkołak glizdogoński



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin!

PostWysłany: Nie 11:58, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja tez mam juz świra! Wyczekuję, tęsknie i wyglądam 6 części. Mysle i spekuluje, dedukuję. I cierpie ogrommnie na tym ,że bede mogła to przeczytac dopiero jak przetłumacza na polski..czyli pewnie jakieś pól roku po wydaniu:/ Szkoda, że nie umiem angileskiego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 11:59, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja też nie umiem, Nath. Ja jestem od deutscha Wink
I jakoś w ogóle jeszcze o nowej części pottera nie myślałam, hmm... Ale cieszę się, bo to jednak jakieś oderwanie od rzeczywistości jest. A przeczytam pewnie w jakimś pirackim tłumaczeniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Nie 13:06, 03 Cze 2007    Temat postu:

Hihi... ja też nie umiem na tyle, by na lekturę oryginału porywać się przed przeczytaniem tłumaczenia Razz
Umknęłoby mi zbyt wiele ważnych wątków, jak sądzę.
Ale żeby czytać piraty? Szefowo!

W życiu nie sięgnęłąm po pirata żadnego. Piraty z Polkowskim są nieporównywalne jednak. Polkowskiemu można zarzucić wiele (jak każdy, miał swoje potknięcia), ale nie ma to jak tłumacz doświadczony, co nie tylko przekłada na sucho z angielskiehgo, ale jeszcze tworzy przy tym. Potrafi oddać atmosferę, bawi się słowem itede. A pitary, pomijając już niższą jakość, to ogóle jakoś tak głupio mi czytać... Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:23, 03 Cze 2007    Temat postu:

No widzicie, ja nie jestem orłem angielskiego, od lat uczę się francuskiego, ale myślę, że dam radę z angielskim wydaniem. Od czego bowiem są słowniki+słowniki internetowe? Trochę 'trenuję' na ffach angielskojęzycznych ostatnio.
Poza tym - jestem osobą beznadziejną w czekaniu. Przypuszczalnie, na drugi dzień po premierze przemierzyłabym cały net w poszukiwaniu i czytaniu spoilerów, a potem pirackiego tłumaczenia. Tak, wstyd, pierwsze 3 rozdziały 6 części czytałam prosto z translatora, hihihi, Bellatrix w rodzaju męskim bądź nijakim rozkwikiwała. Ale następne w tłumaczeniu Armii Świstaka. Z tego, co pamiętam, pod koniec sierpnia miałam skompletowane wszystkie rozdziały w ładnym tłumaczeniu (nie wiem jednak, czemu nie było tam w ogóle sceny pocałunku Harry'ego i Ginny... hyh, chyba tłumaczom się nie podobała, tak jak i mnie).
Tak, Smagliczko, ja też tego nie lubię. Ale nie mam cierpliwości czekać do stycznia czy lutego. Nie, nie, nie. I tak, gdy dostanę książkę, postąpię zgodnie z moją chorą ciekawością i przeczytam ostatni rozdział. Postaram się tak nie zrobić, ale...
...ale pewnie i tak nie dam rady...
A nie mam nigdzie blisko żadnego empiku, żeby siedzieć i czytać, tak więc wydaję praktycznie dla mnie majątek na książkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Nie 13:48, 03 Cze 2007    Temat postu:

No widzisz. Ja będę omijać sieć z daleka, żeby na spoilery się nie natknąć.
Czytając cokolwiek na translatorze, można dostać skrętu wnętrzności ze śmiechu.

Kiedyś wrzuciłam sobie część mojego opowiadanka (nudziło się dziecku), przetłumaczyłam na angielski i z powrotem na polski. Myślałam, że umrę na zakwik.

A jeśli chodzi o Armię Świstaka, to czytałam fragmenty już PO przeczytaniu książki z czystej ciekawości. Wolę zdecydowanie Polkowskiego. O.
Zresztą, ja do Armii Świstkowej i jej tworu jestem chyba nieco uprzedzona. Może to z powodu Mirriel (to prawdopodobne) , a może dlatego, że na Polkowskim psy wieszają (jakieś takie odniosłam wrażenie, i było to wrażenie bardzo nieprzyjemne), uznając zapewne, że ich dzieło jest o niebo lepsze (no i szybciej wykonane!). Chciałam nawet wypowiedzieć się w tej sprawie na Mirriel, ale zrezygnowałam, bo po kiego grzyba mam rozpętywać wojnę. Pewnie by mnie tam ukamienowali, jakbym im powiedziała: "trochę pokory, o Wielcy Tłumacze, pamiętajcie, że w gruncie rzeczy okradacie wydawnictwo z autorką włącznie".

No ale… cóż.
Ja jestem dziwna. To tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:01, 03 Cze 2007    Temat postu:

Nie jesteś dziwna. Cóż, ja jestem za to ignorantką, bo czytam i, prawdę mówiąc, mam gdzieś, co oni mówią o sobie, Polkowskim i wszystkim innym.
Ale, cóż, jestem uczciwa (częściowo), bo potem i tak kupuję polskie wydanie z tłumaczeniem pana P. Zawsze. Choćby z ciekawości, jak on to przetłumaczył.
A z pirackich tłumaczeń, to tylko nazwy własne mi zostają. Kreacher już zawsze będzie dla mnie Stforkiem, a nie Stworkiem. Hum.
W każdym razie, ja naprawdę niecierpliwie w tym roku czekam na 7kę i 21 lipca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nath
wilkołak glizdogoński



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin!

PostWysłany: Nie 19:54, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja zawsze wole poczekać na tłumaczenie..ale musze sie przyznać, że 6 cześć czytalam z jakiegos tłumaczenie zamieszczonego w necie...taka byłam zdesperowana!!! I oczywiście sie okazało, że połowy rzeczy tam nie było wogóle zamieszczonych. Wszzystkie imiona i zdarzenia poprzekręcane..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 20:07, 03 Cze 2007    Temat postu:

Wy się kurde nie burzcie na pirackie tłumaczenia, bo jeszcze ich zabraknie, i co?
To by dopiero była tragedia!
Ja się przyznaję bez bicia, że Księcia Półkrwi czytałam z neta i dobrze mi z tym było. A potem książkę tak czy siak kupiłam, żeby mieć w domu całą serię Smile

Teraz też nie wytrzymam do Polkowskiego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nath
wilkołak glizdogoński



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin!

PostWysłany: Nie 20:31, 03 Cze 2007    Temat postu:

Wszyscy tak czekamy na 7 częśą, ale jak pomyśle ze to juz ostatnia! Zawsze była jakaś nastepna..a teraz..?? Po 7 będę musiała sobie poszukać nowego celu w życiu:P
NIe no, ale na poważnie..ja nie weim co ja ze sobą wtedy zrobię...
A co jeśli Rowling napisze 8 cześć..? Co wy ta no? Jak dla mnie bomba! Very Happy

No cóż jeśli nie napisze nic po 7 to zostaną mi jedynie fan ficki...cos musi mnie zaspokoić!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kira
kryształkowa dama



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z <lol>andii ;)

PostWysłany: Nie 20:53, 03 Cze 2007    Temat postu:

Napisze, Nath, ale pewnie coś zupełnie z innej beczki. Osobiście mam nadzieję, że będzie to kolejna seria.

Ja na tłumaczenie, thank God, nie muszę czekać. Dorwę się do oryginału i bedę go czytała najdłużej, jak tylko się da. A potem, w zależności od zakończenia i tego, które postacie zginą, będę przez miesiąc cieszyć się lub załamywać ^^ I naprawdę już się nie mogę doczekać forumowych dyskusji na temat VII tomu Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
smagliczka
szarak samozwańczy



Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: miasto nad Wisłą

PostWysłany: Nie 21:11, 03 Cze 2007    Temat postu:

Ja tu chcę stać na straży uczciwości i wogle, i co?

I fukają na mnie Razz
O nie. Nikt mnie nie zmusi do przeczytania pirata. Wolę poczekać. Piraty są be. A jakość mają fuj. Ostatni tom to ja wolę mieć elegancko przetłumaczony, bo przecież WSZYSTKO tam będzie ważne. Tom zamyka serię.

Cytat:
A co jeśli Rowling napisze 8 cześć..? Co wy ta no? Jak dla mnie bomba!


O. A dla mnie dupa. Burzy zupełnie symbolikę siódemki. Seria rozłożona była na siedem lat w Hogwarcie. I ani roku więcej.

Jo już raczej ostatecznie pożegna się z Potterem. Choć mogłaby trzasnąć coś z tych wątków, które odrzuciła. Nie jako opowiadanie, ale jako zbiór dzieł niewykorzystanych. Razz Chętnie bym poczytała, co ona tam sobie tworzyła (bo tworzyć historie poszczególnych postaci musiała i to nawet szczegółowe) o bohaterach głównych i pobocznych.
Jaciekś ciekawostki, powiązania rodzinne i tym podobne.

Ponadto taka broszurka-encyklopedia by się przydała, ze wszystkimi miejscami, planem Pokątnej, Hogwartu, zaklęciami.

Bo przecież fanfiki to jeszcze chyba długo po skończeniu serii nie umrą. A możę nawet odżyją jeszcze bardziej - jeśli zakończenie się nie spodoba Razz



A tak w ogóle, to mam nadzieję, że szanowni Lunatycy nie będe spoilerować siódemki w sposób chamski - na przykład w podpisach (sygnsturkach) i różnych takich podobnych.
Bo chciałabym tu wpadać, a przed ukończeniem mojego fanfika nie zamierzam czytać Deathly Hallows . O. kÓniec. KrÓpka.

Mr. Green
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> Archiwum dawnych wątków / Tematy okołopotterowskie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 11, 12, 13  Następny
Strona 2 z 13

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin