Krótko o nas

yadire

Tu można o sobie? A to napiszę. Smile

Jamci:
* Gryfonka stuprocentowa, najpierw myślę, potem robię, nie umiem się kontrolować... [A wogóle kiedyś takie coś czytała (mniej więcej): "W czasie wojny Gryfoni przygotowuję broń, Krukoni przygotowują strategię, Ślizgoni przygotowują zdradę a Puchoni przygotowują odwrót".. Ale to tak na marginesie]. Ogólnie trudno ze mną wytrzymać.
* Gadułą. Jak się rozkręcę, to nic mnie nie powstrzyma. Umiem nawijać, nawijać, a że mam wadę wymowy i mówię szybko, to mało kto mnie rozumie. Poza tym trudno nadążyć za moim tokiem myślenia, bo co i rusz przeskakuję z temat na temat. Także rozmowa ze mną nie jest ani łatwa, ani przyjemna.
* Bałaganiarą. Mój pokój sprzątam od wielkiego święta i wytrzymuje jakieś pięć godzin, zanim wszystko nie wróci do normy. Tylko moja rodzicielka jakoś nie daje się przekonać, ze jak wszytskoleży nan podłodze, to łatwiej znaleźć...
* Ludzie mówią, że nie jestem normalna. Nie do końca jestem świadoma, na czym ta moja nienormalność polega, ale oni mówią, że to taka aura.
* Humanistką rasową jestem. Ja nawet dodawać tak całkiem nie umiem, o bardziej skomplikowanych akcjach matematycznych nie mówiąc.

Coś jeszcze na pewno jest. Moze dopiszę Wink

Remusek17

bałaganiarom jesteś?
heh
ja tez najepiej sie czuje w nieposprzatanym pokoju
i nienawidze sprzatac Smile

Aurora

A ja przeżywam znowu wybieranie profilu do LO. Human jest strasznie przeładowany historią, Chryste Panie, to może mat-geo?...
Nie wiem, czy byśmy się dogadały Wink

Bo ja to ten typ, który jednak musi coś chlapnąć, żeby się rozkręcić, albo mieć temat i znajomego rozmówcę, który śmiejąc się z ciebie, nie śmieje się bezpośrednio z ciebie, tylko z tego, co mówisz.
Bo nienawidzę ludzi, którzy się ze mnie śmieją. Bezpośrednio ze mnie. A robią to prawie wszyscy. Nawet, jeśli mnie znają.

Remusek17

ja tez to przezywam Aurora Smile

(wiem ze to nie było do mnie ) Smile

wybacz

Evil Yuki

Coś o mnie?

Jestem i tyle, wliczona w ten świat, bo urodziłam sie i nie umarłam. Więc trza liczyć się z konsekwencjami i mnie znosić, to Hekate mnie tu przygnała... ją bić!

Cóż więcej... pisać więcej... toż to świadczy niestety o wysokim mniemaniu, coby tu nie teges... gadać... czas ów najlepiej przeznaczyć na ćwiczenia rozciągające i wzmacniajace bądź poczytanie jakiejś książki... bo założę się, że tego, co tu właśnie piszę, i tak nikt nie przeczyta... chyba, że aby mnie ochrzanić za offtopowanie... ale piszę cos o osbie, czyż nie? Piszę o swoich przekonaniach. I, że lubię rosół. To tyle.

Ja jestem bardzo skromniutka i buzia w ciup! ;-P

Ceres

Ja nie po to ludzi zaganiałam do tego tematu, żeby później nie czytać.

I też lubię rosół. Z kury.

I cielęcy.

Remusek17

rosół?
co wy w nim widzicie
ja z rosołu jadam tylko m,akaron
i to suchy
heh
chyba ze w zyciu nie jadlem dobrego rosolu
ale to juz nie ma wina Smile

Ceres

Zapewne.

Nie ma to jak dobry rosołek. Kolejny punkt do harmonogramu naszego spotkania - zabrać Remusa na rosół.

yadire

Rosołek też dobry. Chociaż ja z rosołu wolę potrawkę Smile

No bo u mnie to nieodłącznie związane jest ze sobą. Hm...

Zaheel

Mogę się zamienić. Ja mam co niedzielę rosołek i już mi się uszami wylewa. NIe rozumiem jak mój tata może raz na tydzień jeść ciągle rosół...

Evil Yuki

z chęcią się wymienie rodziną, na jakąś normalną, która nie kazałaby mi sama przygotowywać sobie posiłków...

Kira

Rosołek dobry jest. Podobnie jak pomidoróweczka (z makaronem!) i zupka pieczarkowa... ech, kocham zupy Smile

Remusek17

ja z zup lubie tylko owocowa Smile

wyciagajcie mie na rosoł jak chcecie Smile

Ceres

No to się chyba nie dogadamy, Remusku, bo owocowa to jedyne, co za kołnierz wylewam.

A moją nową miłością jest zupa rybna... pyyycha.

Remusek17

moze jednak kiedys
Smile

gust sie z wiekiem zmienia Razz

rybnej w zyciu nie jadłem
a szkoda