Forum Lunatyczne forum Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Knajpa IV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 453, 454, 455  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 19:52, 31 Sty 2009    Temat postu:

Taaaa, byłabym urokliwie straszna w tej roli. Ale jeszcze nie wiem, czy się zdecyduję, jak na razie bardziej kusi mnie opcja: dziennikarz działu kulturalnego Wink Wydaje mi się, że lepiej by to do mnie pasowało. No zobaczymy. Decyzja zależy od wielu czynników.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Sob 21:42, 31 Sty 2009    Temat postu:

A nie możesz robić jednego i drugiego? Znaczy... robienie doktoratu chyba nie zajmuje zbyt wiele czasu, a nawet jak się przy tym prowadzi zajęcia, to raczej nie wychodzi więcej niż dziesięć godzin w tygodniu. A dziennikarstwo wymaga raczej efektów niż czasu, nie?

Kurczę, żebym ja wiedziała, co chcę robić. Marzy mi się walka z niewolnictwem, albo praca w dyplomacji, ogólnie coś, przy czym można będzie podróżować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 22:42, 31 Sty 2009    Temat postu:

No można, można. Ale ja nie wiem, czy chcę oglądać maiusa dzień w dzień przez następne cztery lata. Brrr... Wink

Czytam teraz trzecią część Meyer, no, "Zaćmienie" chyba. Ja pierdzielę. Powiedzcie mi, jak te siksy mogą się tak podniecać Edwardem? Przecież to palant. Nieprawdopodobieństwa psychologiczne zaczynają mnie doprowadzać do cholery, ale jestem dzielna i brnę dalej. Doskonały otępiacz, prawie jak kolorowe czasopisma. Człowiek zapomina po przeczytaniu o czym czytał, a jego mózg robi się przyjemnie... pusty. O tak. Twierdzę, że ta seria ma fenomenalne działanie terapeutyczne.

Pewnie wszyscy oglądają teraz "Brokeback..."?

A ja nie. Dzisiaj muszę odpocząć od emocji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:51, 31 Sty 2009    Temat postu:

Ja nie oglądam! Goethe zabił mnie "Faustem" i odżyłam. Ha, ha, ha...

Ja na odmóżdżenie czytam faniki. Rili, niektóre potrafią być zue, naprawdę zue. *ma traumę po jednym*

*nalewa sobie glizdogońskiej*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
wilk rumowy



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:19, 31 Sty 2009    Temat postu:

Wróciłam, wróciłam! Ha ha!
Babcia już ma się lepiej, pozdrowienia przekazane (bezpiecznie powiedziałam, że od znajomych), więc macie również podziękowania od babci kochanej.

Oj, jak dobrze jest tutaj w Knajpie. Stęskniłam się za wami od poniedziałku;)

A ja nie oglądam Brokeback, bo znowu będę po nim ryczeć przez dwa dni. Ten film działa na mnie zbyt mocno, jak żaden inny. Takie bolesne kłucie w sercu.

Chyba robię się zbyt sentymentalna :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cynamonka
wilczek kremowy



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:52, 01 Lut 2009    Temat postu:

Pewnie wszyscy oglądają teraz "Brokeback..."?

xD Tak, hem XD Cóż, zrobiło się mały rewatch - ostatnim razem oglądałam to 3 lata temu. I jakoś teraz nie wiem... Wtedy zrobiło to na mnie większe wrażenie (tak, płakałam przez pół godziny XD Nie pytajcie, sama nie wiem czemu o_O). Teraz patrzyłam na niektóre momenty i zaliczałam wewnętrzego headdeska. Aczkolwiek zakończenie wciąż chwyta za serce Wink

Ale mimo wsyzstko, stary dobry het to jest to co Cynamonki lubią najbardziej...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hekate
szefowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Nie 1:13, 01 Lut 2009    Temat postu:

Mnie wkurzają zarówno hety jak i homo, jeżeli tylko wokół tego kręci się fabuła. I tak sobie kurde myślę, że już samo rzucanie pairingami: drarry, snarry, dramione czy cholera wi co jeszcze, mocno krzywdzi dobre teksty. <zebrało mi się na refleksje, proszę mnie potraktować pałką i przywiązać do kaloryfera> Jak czytam dyskusję na temat slashu na Mirriel, to też mi się nóż w kieszeni otwiera, bo cały problem ogranicza się do och jak ja kocham slash/ och jak mnie slashe drażnią. A zapomina się o tym, że życie człowieka nie kręci się tylko i wyłącznie wokół seksu, świat jest całe szczęście troszku bardziej popaprany. Chyba zrobiła się ze mnie antywielbicielka idei pairingów W OGÓLE - to znaczy nie, żeby wcale nie pisać takich opowiadań, ale żeby pobawić się w wielopłaszczyznowości, tak w tworzeniu jak w interpretacji. Ważniejsze jest przecież to, że ktoś jest CZŁOWIEKIEM, a nie to, czy sypia z tą czy inną osobą. No ja nie wiem, no. Może bredzę. Ale mam już serdecznie dosyć tak ostatniego bastionu hetu, czy jak to się zwie, jak i maników yaoi. Normalnie chyba się aż z tego rozdrażnienia napiję Wink

<napiwa się>

Hmmm, jak fajnie. W knajpie znowu zrobiło się ludniej! A Meg jak nie było, tak nie ma, mam nadzieję, że z tym prawkiem nie było jednak tak źle...


Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Nie 1:13, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 1:14, 01 Lut 2009    Temat postu:

Ptarzcie, nie jestem jedyną heteryczką w tym przybytku...

Wczoraj, szukając korkociągu, znalazłam w szufladzie otwieracz do konserw (korkociągu nie było) - a więc dzisiaj postanowiłam kupić sobie brzoskwinie w syropie, skoro teoretycznie miałam je czym otworzyć. A potem się okazało, że otwieracz się rozregulował, i musiałam użyć noża. Możecie sobie wyobrazić, jak wygląda puszka... ale przynajmniej dobrałam się do brzoskwiń.

*z miną Kubusia Puchatka wyjada brzoskwinie z rozprutej puszki*

Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
wilk rumowy



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 3:27, 01 Lut 2009    Temat postu:

Hekate, brawo! Ja odczuwam ostatnimi czasy to samo. Paringi przestały mnie już bawić, jak widzę w opisie Harry/? , to aż się odechciewa.
A na Mirrielu właśnie taka głupia moda nastała, na zasadzie: "Och, niech ktoś wreszcie napisze coś het, nie ma to jak stare, dobre hetero". Brrr. Czy to naprawdę takie ważne? Miłość zawsze, zawsze, będzie taka sama.

Miałam nie oglądać TBM, a jednak obejrzałam samą końcówkę. I znowu były łzy, wściekłość i smutek. Nie wiem co takiego jest w tym filmie, po prostu nie wiem. Jeszcze żaden mnie tak nie ruszył, przynajmniej dotychczas.

I jeszcze miałam małego wkurwa na tłumaczenie. W oryginale, w końcowej scenie Ennis mówi "Jack, I swear". W oryginale Annie Proulx oznaczało to przysięgę. A czego, to już sobie czytelnik/widz miał dopowiedzieć. A ten niepowiemjakizidiociałyosioł przełożył to na "Jack, a niech cię!". A w wersji którą ściągnęłam przez Rapida, było jeszcze lepiej, bo "Jack, ty draniu."
No pięknie.

A wiecie, że ten motyw z zamianą koszul wyszedł od Heatha Ledgera? Jak dla mnie, jedna z mocniejszych scen w filmie. Chyba każdy się na niej wzruszył.

Dobra, koniec już o Brokeback. Robię się monotematyczna.

Cholera, znów będę mieć bezsenną noc. Zwłaszcza jak mi w głośnikach leci "The wings".


Ostatnio zmieniony przez Fayerka dnia Nie 3:29, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 11:08, 01 Lut 2009    Temat postu:

Cyni, bogowie, ja Cię w knajpie widzę!

Co do Brokeback, czy jak to się pisze - nie oglądałam. Mam to gdzieś na płycie, ale z kuzynem zgodnie określiliśmy to mianem kiczu roku. I odłożyliśmy. Rewatch się nie szykuje.
Co do slashu natomiast, aj. Lubię gatunek, ale...hm. Generalnie czytam teraz jednego autora do dwóch, którzy robią wgląd w psychikę, nie czyniąc z łóżka meritum. I chwała im za to... Sam slash dla samego slashu(czyli sparujmy wszystko co się da) nudzi mnie i boli. A do hetu jakoś nie mogę się zmusić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noelle
robalique



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:16, 01 Lut 2009    Temat postu:

Noeś oglądał. Pierwszy raz; wcześniej próbował zasysać, ale zassał się tylko kawałek. W końcu... Fajny wątek koszulowy.

Ale jak była ta słynna scena w namiocie, to nic nie widziałam. Ciemności i tyle, trochę dźwięków. Albo mam bardzo kiepski wzrok, albo oświetlenie w pokoju było kiepskie. Stąd przewaga tradycyjnego kina nad telewizornią.

*pakuje rupiecie i cieszy*
A po powrocie zabiorę się wreszcie za czytanie tego, co chcę. Ha. Na razie, wezmę ze sobą książkę do szlifowania ang, i wielkie tomiszcze o Słowianach.
*pakuje dalej*


Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Nie 12:17, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aurora
szefowa młodsza



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:30, 01 Lut 2009    Temat postu:

Ja sobie bezsenną noc zapewniłam nie BM, ale za późno wypitą kawą i spożyciem zbyt dużej ilości słodyczy. A że nie miałam, jak rozładować energii, to leżałam półtorej godziny i czekałam, aż usnę lub/i dostanę zawału...

Cóż, fanfiki to fanfiki, dla fabuły zazwyczaj czytam książki, chociaż jeśli jakaś pojawia się w fanfiku to nie płaczę...

I koniec ferii...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
merrik
złyś



Dołączył: 12 Sie 2007
Posty: 1362
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 13:50, 01 Lut 2009    Temat postu:

moje zaczynają sie za dwa tygodnie. Równo. JUŻ NIEDŁUGO! XD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ceres
kostucha absyntowa



Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej

PostWysłany: Nie 14:02, 01 Lut 2009    Temat postu:

Mer, a tak z ciekawości, w której ty jesteś klasie?

Moje ferie zaczną się w czwartek, pod warunkiem, że zdam jeszcze jeden egzamin. A nie zdać go byłoby straszną lipą, więc chyba powinnam zacząć się uczyć. Uch, i jeszcze się okazało, że obowiązują obszerniejsze tezy, a ja nie mam podręcznika. Cholera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fayerka
wilk rumowy



Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 15:24, 01 Lut 2009    Temat postu:

A mi ferii został jeszcze tydzień. I dobrze.

Merr, obejrzyj, mówię ci. To naprawdę nie jest kicz.
Noeś, ja też tam prawie nic nie widziałam;D Ale podobno w kinie, przy zgaszonym świetle, wszystko było widoczne ze szczegółami. Ekhem...

Szykuję się w tym tygodniu na "Obywatela Milka", ale prawie tylko ze względu na reżysera i Seana Penna Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Lunatyczne forum Strona Główna -> DZIUPLA POD KSIĘŻYCEM Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 79, 80, 81 ... 453, 454, 455  Następny
Strona 80 z 455

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin