Knajpa IV

Ceres

Wow, Meg. Wasz egzaminator chyba cierpi na jakąś paskudną przypadłość, na którą tylko nauczyciele mogą cierpieć - jakiś syndrom niespełnionych ambicji, czy coś w tym stylu.

Mnie tam w tym półroczu się udało. Dobrze by było, żeby sesja letnia tak dobrze mi poszła - powiem wam szczerze, że nic tak nie rozwala wakacji, jak egzaminy we wrześniu. Z resztą, kupa ludzi u nas ma rozpieprzone ferie przez te przeklęte finanse publiczne - poprawka jest tego samego dnia, którego wracamy do roboty.

Fayerka

Wrrrrrrrrrrrrrrr.
ARGH!
IIIIIIkkkkk!

*głÓpawka*

Ja chcę slasha. LOTR-owego slasha. Aragorn&Legolas. My only true pairing. Ja... chcę... slasha...

Lunatycy, pomóżcie!

Miałam cieżki dzień, a na cieżki dzień - najlepszy slash. Może być, khy, khy, NC-17.

A co, raz się żyje.

Meg ma swojego F.B., to ja chcę swojego słodkiego-stereotypowego Legolaska. Bez koszuli. Za to z łukiem.

Ikkk!

(wybaczcie, że tak nie w temacie, ale... ja muszę slasha. natychmiast. bo ómrę)

merrik

Fay mam cały folder LOTRowych różności z dawnych czasów. Bor wie co tam jest. Całość mogę podesłać jeśli chcesz, bo przeglądanie tego napawa mnie strachem XD

Maggie

Ja bym chciała LOTRowego Frodo, jeśli masz, merrik Wink

A prowadzący od inżynierii to prowadząca, na dodatek, to była tylko połowa egzaminu Wink

Kolejna połowa po feriach Wink

Ja chyba wysadzę tę uczelnię...

merrik

Froda nie mam, byłam fanką parowania Legolasa i Aragorna (w zestawieniach różnistych:P) więc z nimi coś tam jest na pewno:D Hobbitów w yaoi raczej nie szukałam XD

Fayerka

Merr, podesłałabyś? Jeju, jesteś wspaniała :)

Dzisiaj zaczęłam swój wielki prodżekt zaznajamiania się z anime. (Boru, do czego to doszło...)
Oglądam "Loveless". Dziwnawe. Choć uszka i kocie ogonki są słodkie.

*głupawka*

Aurora

"Loveless" jest okropne. Yamiczek rządzi, Fay, naprawdę!

*siada w kąciku*

A ja dziś napisałam heeet. Widać, że jestem chora, prawda?

*nalewa sobie piwa*

merrik

Loveless jest durne, ale sweet.
Jakbyś mejla podała byłoby prościej XD

Yamiczek is luv.

Ej co to za reklamy?

Noelle

A ja dziś kupiłam sobie mapkę gór świętokrzyskich Very Happy

Przyda mi się. I łaziłam, i szlajałam.

(Co to za zdradzanie Gimliego, hm?)

I doszłam do wniosku, że życie jest cholernie kosztowne, ech...

merrik

Pliz nie mów o parze Leg/Gim bo dostaje wrzodów i wytrzeszczu.
I nieodłącznej głupawki...XD

Fayerka

Merr, tu masz e-mail: [link widoczny dla zalogowanych] (posługuję się nim już od dobrych dziesięciu lat, stąd to 'słodkie' 'kasiulka')

Leg/Gimli - kwiiiiiiiik! Pamiętam początek jednego z fików o nich: "A ich miłość zaczęła się od konia..."
Jako nawiązanie do filmowych przejażdżek na Asfalocie Wink

merrik

Dziesięciu?! Bogowie, Fay niedyskretnie zapytam ile Ty masz lat?

Poszło Fay;]

kurdę, czy tylko ja widzę te reklamy?;/

Fayerka

Dziesięciu? Jej, trochę rzeczywiście przesadziłam Wink

E-mail mam od lat... pięciu? Sześciu?

A do wieku narazie się nie przyznaję - smarkacz ze mnie straszny.

Tak, mnie też te reklamy do białej gorączki doprowadzają. Widzę je już od kilku dni i to na różnych forach. Grrrr. *wnerw*

merrik

Phi XD
też jestem dzieciak, chociaż niedługo pełnoletnością straszyć będę. Ale dzieciak i tak, co mi tam XD
A reklamy są zue i w ogóle XD

I w ogólę to się cieszę, bo znalazłam Bleacha na serwerze innym niż myspace. XD

Fayerka

No, mi tam rocznikowo do pełnoletności zostało jakieś... trzy lata?

Ja "Bleacha" zaczęłam właśnie ściągać. Przez Rapida, inaczej nie potrafię Wink

Taki ze mnie tłumok internetowo-techniczny.

Hmm, a cóż to za tajemniczo brzmiący "Yamiczek"?