|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 15:00, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
1. Przeszła mi nerwica nt ogólnego armageddonu i atakującej Rosji. Raczej zaczynam uważać, że to Rosja teraz ma przesrane: wszyscy patrzą na nich, a wiele osób z tego co widę uważa, że to oni coś kombinują. Tak naprawdę to zaczynam Putinowi współczuć równie mocno, jak nam. mają teraz nielichy sprawdzian.
2. Jezus Maria i wszystkie bóstwa egipskie, Hekate, nie!!! Jeśli braciszek (któremu nawiasem mówiąc bardo współczuję i którego tragedia nie bardzo mieści mi się w głowie) pójdzie na prezydenta, to ja z tego pociągu wysiadam. Ale tak naprawdę to wątpię, czy tak się stanie. Raczej mi się wydaje, że on się po cichu wycofa: brat, żona brata, a jeszcze matka w szpitalu. To będzie cud boży, jak on to psychicznie wytrzyma.
3. Cytat: | Prawo mitu prawem mitu, a Jarek jest jednak odpychający |
Przepraszam, ale to mnie setnie rozbawiło XD
4. Ceres, super, że znowu jesteś
5. nie znam się na polityce i kompromitująca prawda jest taka, że zagłosuję na tego, którego mi wskażą rodzice -.-' A jeśli Cimoszewicz wejdzie, to pewnie będzie on. Chociaż ja nie miałabym nic przeciwko Sikorowskiemu: obydwoje z żoną są naprawdę świetni pod względem intelektualnym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 15:24, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Rosja ma teraz nie fajnie. Nawet wczoraj idę sobie na osiedlu a tam dwóch sąsiadów spekuluje na temat tego, że to na pewno ruskich sprawka.
Ja tylko jak sobie tak pomyśle, że wczoraj koło 9 spałam sobie w cieplutkim łóżeczku a tam rozgrywała się tragedia...i jak dzisiaj wyły syreny o 12 na znak żałoby...to aż mnie ciarrrry przechodzą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 15:45, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Sikorowski to ten od zespołu "Pod Budą", Nat. Zdaje się, że chodziło ci o Sikorskiego
A co do Rosji, to w moich kręgach mówi się, że to dobrze, że to oni mają czarne skrzynki. Bo puszczą farbę, żeby się bronić. A jakby czarne skrzynki mieli nasi i nie daj Boże okazałoby się, że ostatnimi słowami prezydenta było: ląduj, dziadu, bo się spóźnimy do Katynia, pieprzyć ostrzeżenia meteorologów, to na pewno o niczym byśmy się nie dowiedzieli. Jakoś nie wierzę, że pilot nawalił, myślę że był pod presją. Każdy by był pod presją, jakby mu zwierzchnictwo dyszało w plecy i żądało posłuszeństwa :/
Teraz trwają uroczystości z trumną i bardzo mnie wkurza, że takie to wszystko religijne. Pierwszy powinien przemawiać Komorowski albo Tusk, w imieniu władz państwowych. A religijności powinny być przesunięte na później.
Ale no tak, sorry, nie jesteśmy we Francji. Zapomniałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 16:50, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
O matko, a ja napisałam... /sprawdza/
Rany, oczywiście masz rację, Hek. Nie mam pojęcia, dlaczego tak napisałam O.o Dzięki
Hmmm, mnie tam to nie przeszkadza, ale uważam, że ambasador komentując całą sprawę mógł się powstrzymać od słów o zrządzeniu bożym i czymś tam jeszcze, już nie pamiętam. Bo księża to się modlą nad trumną i już, taki jest zwyczaj, ale on jako osoba świecka mówił do narodu, nie do katolików/protestantów/Żydów jedynie.
Syreny są straszne, zgadzam się. Szczególnie jest taka jedna, której się panicznie boję; robi takie: uuułaaaaa - cisza, uuułaaaa - cisza, i w tej ciszy taki terkot, jak się nakręca od nowa. To jest przerażające.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maggie
niepoprawna hobbitofilka
Dołączył: 09 Wrz 2005
Posty: 2126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świętokrzyska Łysa Góra ;)
|
Wysłany: Nie 16:59, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja popieram Ceres.
Jak ktoś czuje, że poprzez zapalenie znicza jakoś sobie poukłada to w głowie i mu się lepiej zrobi, to niech idzie i zapala. Albo niech się modli pod kościołem - jego prawo. Ja chociaż sceptycznie nastawiona jestem do podejścia do wiary, jakie panuje w naszym kraju (mam za dużo wątpliwości i naukowych wytłumaczeń), to wczoraj zmówiłam pacierz za zmarłych. I wiecie co? Zasnęłam spokojniejsza.
A co do tego "Polska nie ma prezydenta" to fakt, że chyba żadnemu państwu nie przydarzyło się, by w jednej katastrofie zginęli jego główni przedstawiciele. I mam takie samo odczucie jak Nath - podczas kiedy ja sobie leżałam w łóżku, za granicą pierdyknął samolot z polskimi politykami (to, że głupotą było, aby wszyscy lecieli jednym samolotem, to druga sprawa). A że wyobraźnię mam bujną, to zaraz wyobrażam sobie, co oni myśleli tam, w środku. Czy wiedzieli co się dzieje, czy raczej to były sekundy do uderzenia i myślowy chaos?
Kurczę, będę miała co dzieciom opowiadać. Tak jak mi mama opowiadała o katastrofie 'Kopernika'.
Na przyszłego prezydenta popieram Komorowskiego - nie wydaje mi się, żeby Cimoszewicz chciał kandydować po raz kolejny (imo - za bardzo robi z siebie cierpiętnika).
A Jarek? Jak facet psychicznie się wykaraska, to będzie cud. Ale gdyby kandydował - i tu popieram Szefową - ludzie przez pamięć a nie rozsądek pewnie by go wybrali. Uchowaj Panie Boże.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:24, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tyle ważnych ludzi w jednej puszce - terroryści by lepiej nie wymyślili. Pal licho.
Chcą u nas budować pomnik Katynia, ale biorąc pod uwagę newsy, dorzucą aktualną tabliczkę. Koło Piłsudzkiego, Kopernika i Łukasiewicza. Och, takiej dawki polityki nie miałam od dawna.
Swoją drogą, myślę, że Rosjanie zachowują się wzorowo, tak jak trzeba. Co zaskakujące? Reakcje świata. Że u innych też żałoba narodowa. W takiej Brazylii - 3 dni. Wow.
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Nie 19:29, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 21:46, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Prawda? To strasznie miłe z ich strony, moim zdaniem.
Byłam dzisiaj w archikatedrze na mszy za zmarłych (służba, ale i tak pewnie bym poszła) i strasznie mnie abp Józef Ż. zdziwił. Bo chociaż zasadniczo mamy podobne poglądy polityczne (jestem jedyną znaną mi osobą, która lubi jego kazania) to dzisiaj przegiął.
Najpierw stwierdził, że jak rozmawiał z żoną Krupskiego, to nie mógł sobie przypomnieć jej imienia i przychodziła mu do głowy tylko Nadieżda Krupska (żona Lenina) - na co większości osób w zakrystii brwi podjechały do linii włosów - a potem zauważył, że na stronie Komunistycznej Partii Polski dalej najważniejsza pozostaje informacja o tym, że Katyń był dziełem Niemców. Po gadce o tym, jak to powinniśmy się jednoczyć ponad partiami itp. itd., mógł sobie odpuścić. Ludzie, zabierzcie mu internet!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Nie 22:12, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak ja też byłam. To byłaś na tym samym co ja? Bo doskonale zgadza się to, co mówił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 23:13, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Noelle napisał: | Te płaczące twarze przechodniów w kamerach - tak płaczą po ludziach których oglądali w telewizji. Dla mnie to strange. |
Ale byli oni widoczni w naszym życiu, ich działania były odczuwalne. I jeszcze teo nikt się nie spodziewał, w przeciwieństwie do śmierci papieża.
Dopiero co wróciłam z Warszawy i powoli zaczyna do mnie docierać, ponieważ tam byliśmy odcięci od świata (bez względu na wszystko trzeba było wybrać władze i omówić ważne sprawy). Dziś rano poszliśmy jednak pod Pałac i przyznam, że miałam łzy w oczach. Patos, ok. Ale nie mogłam nie mieć mokrych oczu, kiedy stojąc pod Pałacem czytałam w Wyborczej: "powiedział kiedyś, ze gdyby urodził się w przed wojną, wstąpiłby do Polskiej Partii Socjalistycznej". I to jedno zdanie chwyciło mnie za serce i uświadomiło, kogo naprawdę straciliśmy.
A teraz idę się wreszcie wyspać. Żegnam panie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 23:15, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
W Lublinie była tylko jedna taka msza dzisiaj, o 17. Jutro jest na KULu. Znowu będzie Życiński, i liczę na to, że tym razem trochę taktowniej, zwłaszcza, że mam służbę.
Słucham sobie "Leningrad" Billy'ego Joela. Bardzo adekwatne klimaty, polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smagliczka
szarak samozwańczy
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: miasto nad Wisłą
|
Wysłany: Pon 2:51, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja, jak zwykle, zjawiam się tutaj raz na rok, ech...
Kurczę. Wiecie... w życiu bym nie przypuszczała, że takie wydarzenie może mną do tego stopnia wstrząsnąć. Pamiętam doskonale swoje odczucia sprzed pięciu lat, kiedy umarł papież... (nie jestem religijną osobą, ale mniejsza)... i moje odczucia wtedy i teraz, to dzień i noc.
Co prawda tych dwóch wydarzeń nie można porównywać, bo to zupełnie co innego, ale... ja jestem zmuszona, bo nie przypuszczałam, sama siebie nie podejrzewałam o taką reakcję (zwłaszcza, że na co dzień do polityków, a już zwłaszcza do Kaczyńskiego jego tego obozu miałam stosunek raczej... niechętny).
Rozumiem, że widok płaczących ludzi może być 'stange'... sama bym tak to odbierała, gdyby nie to, że z niewiadomych dla mnie przyczyn odczuwam inaczej, że i mnie też totalnie tąpnęło. I rozumiem tych płaczących. Kur... bo sama się w domu poryczałam (taki tam prywatny rachunek sumienia i masa przemyśleń), a potem idąc (a właściwie przeciskając się z wielkim trudem) Krakowskim Przedmieściem wczoraj i dzisiaj... cały czas miałam przeokropne uczucie, że usta wyginają mi się w strasznie smutny grymas nad czym nie potrafię zapanować.
Dodatkowo jeszcze na to wszystko nakłada się fakt, że mieszkam tak blisko pałacu prezydenckiego - piechotą kilka minut dosłownie - i czuję przejmującą 'atmosferę' tego wszystkiego, co się dzieje niemalże tuż za moim oknem.
Miałam dosłownie krok do ulicy, którą przejeżdżał kondukt z trumną.
Cholera, nie wiem po co to wszystko piszę. Chyba muszę się podzielić po prostu.
Ojciec wczoraj obudził mnie tą surrealistyczną wiadomością i właściwie do tej pory nie do końca to do mnie dotarło. Tylko teoretycznie tak.
I muszę jeszcze dodać, że szalenie wzrusza mnie postawa Rosji i reakcja Rosjan w ogóle... Cholera, obcy ludzie, z którymi w necie zaledwie przez moment się zetknęłam, porozmawiałam na jakiś tam temat, albo zamieniłam może ze dwa słowa (albo żadnego, a oni wiedzieli jedynie, że jestem Polką i tyle), napisali mi tyle szczerych, pełnych współczucia i ciepłych słów...
To niesamowite dostać takie listy od obcych ludzi.
Myślę, że ta tragedia niesie ze sobą, paradoksalnie, olbrzymi pozytywny ładunek. I mam ogromną nadzieję, że to nie zostanie zmarnowane.
Zresztą, przy mojej niewierze w 'przypadki' i wierze w to, że sploty wydarzeń, tym bardziej wydarzeń takiej wagi (i obchody Katynia, i Rosja, i głowa naszego państwa, i tyle ważnych osób, i to wszystko razem w jednym worku), zawsze mają znaczenie... nie mogę, nie potrafię nie współodczuwać z tymi masami ludzi, którzy mi chodzą pod oknami w te i wewte (jedni wracają, a inni idą na Krakowskie) i nie mogę nie docenić ogromnej wagi gestów ze strony rosyjskiej. Zarówno tych odgórnych - o których słucham i które oglądam w telewizji, i tych oddolnych - ze strony zwykłych internautów chociażby.
To wszystko cały czas mnie wzrusza na nowo i na nowo.
Choć cały czas nie mogę do końca uwierzyć. Jakby to działo się w jakiejś równoległej rzeczywistości, z której w którymś momencie sobie wyjdę i wrócę do tej właściwej.
Ostatnio zmieniony przez smagliczka dnia Pon 3:33, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nath
wilkołak glizdogoński
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin!
|
Wysłany: Pon 11:11, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To własnie ta;) Dziś też się wybieram na msze na kul o której mówisz Ceres...to fajnie, że gdzieś tam bedziesz wśród tych wszystkich ludzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 15:57, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Umh, a mnie nie było, pierdoła ze mnie. Z drugiej strony, kolokwium z tej smutnej okazji odwołane nie zostało, więc po prostu musiałam zostać i kuć. Ale przed tv, więc byłam w miarę na bieżąco z Wa-wą.
O żesz ty. Nie podejrzewałam Szanownej Ekscelencji o takie numery O.o Skąd mu się ta Krupska wzięła?!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:45, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja tego nie komentuję. Dziś nam zrobili na historii godzinne modły całą szkołą, jakieś koronki, jakieś stwory. Yh.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yadire
gryfonka niepokorna
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 1892
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 19:55, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja próbowałam to słuchać, ale się poddałam przez głos i ton tego księdza. Czytałam co on tam pisał w tej homilii i zrozumiałam z tego tylko tyle, że matka Kaczyńskich też nie żyje (prawda to? czy po prostu mi odbiło od nadmiaru informacji?). Znajomi na fb doszukują się tam jakichś sensów, ale z kolei część z nich też nie widzi tam nic takiego przerażającego.
Wam ufam, więc o co w tej homilii chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|