|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:04, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kupiłam parę książek, nowych lub prawie nowych, złotówka sztuka - wyprzedaż, bo ludzie nie czytają. Pięknie jest.
Mamy dziś okazję do alkoholizmu. Sz.p. Ororo - zdrowie
Ostatnio zmieniony przez Noelle dnia Sob 16:22, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Aurora
szefowa młodsza
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 6548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:33, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Eee, a z jakiej to okazji niby? Ja dziś żadnych świąt nie obchodzę, nie przypominam sobie przynajmniej. x)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noelle
robalique
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 2024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:58, 15 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
*chwila konsternacji*
Facebook twierdzi, że dziś urodziny twe, ale tutejszy kalendarz faktycznie mówi o sierpniu. Facebook to ZUO. To nie wiem, poświętuję sobie chociażby, że żyję już 6583 dni
*koniec chwili konsternacji*
Wracam do "Przeminęło z wiatrem" - bardzo długie, bardzo stare.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Nie 12:27, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Książka? Heh, miała swoje zastosowania. Pamiętam, że jak kiedyś w liceum odrabialiśmy lekcje w sobotę, miałam autobusy co dwie, albo i więcej, godziny. Więc siedziałam na dworcu PKS, który w moim cudnym mieście jest przy przystanku MZK, z którego odjeżdżam, i czytałam "Przeminęło z wiatrem". Fajna książka, ale szkoda, że to nie Mitchell stworzyła zakończenie. "Scarlett" to był stanowczo niewypał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Nie 17:11, 16 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę w końcu to przeczytać. Jestem straszliwie do tyłu z klasyką, ale z filmami gorzej. W wakacje nadrabiam zaległości, słowo!
Dzisiaj stało się coś niebywałego. Poszłam do obuwniczego, zobaczyłam pierwszą parę butów, przymierzyłam i kupiłam. Jak normalny cywilizowany człowiek, a nie mutant ze słoniowym kopytem. Wow
We środę i w czwartek mam na uniwerku dni irlandzkie Będą filmy, koncert i impreza w Czarnej Owcy na koniec, z Lia Fail. Wszystkie osoby aktualnie przebywające w Lublinie i okolicach zapraszamy Zapowiada się super, już się nie mogę doczekać! Żeby tylko nie te wszystkie koła...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ceres
kostucha absyntowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 4465
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dzikich i nieokiełznanych rubieży Unii Europejskiej
|
Wysłany: Pon 10:08, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Buuu, a ja mam w czwartek zaliczenie z papierów wartościowych, a w piątek muszę oddać pierwsze dziesięć stron magisterki, więc pewnie nie dam rady się pojawić. Szkoda, cholercia, zapowiada się fajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pon 13:10, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zaprawdę śliczna pogoda, prawie jak pod koniec października. Tylko dłużej jest jasno.
Juwenalia się na szczęście skończyły, a mnie tak jakoś tak... eee... ludzie zbrzydli i nie mam ochoty nikogo widzieć. Czasami tak ze mną bywa: najpierw towarzystwo non-stop, dzień w dzień, a potem reakcja alergiczna "dajcie mi wszyscy święty spokój".
W ogóle jakoś tak humor mi siadł, ech. Jak sobie myślę, że będę musiała za dwie godziny ruszyć dupę i jechać do miasta, to mi słaboooooo.
Edit. O, i jeszcze mi się na dokładkę tusz w drukarce skończył!
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Pon 13:12, 17 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Natalia Lupin
lunatyczka gondorska
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Minas Tirith
|
Wysłany: Pon 15:57, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Robię coś głupiego Jutro zaczynają się jednak dni irlandzkie, pokazem filmów w Czarnej Owcy, od Wiatru buszującego w jęczmieniu! No i... idę. A potem na filmy Burtona pokazywane na uniwersytecie. cztery. Co oznacza, że wyję na zajęcia o 12:30, a wrócę... zaraz... w południe następnego dnia, przelatując przez kilka wykładów i łącznie sześć filmów. Wrócę tylko po to, żeby coś zjeść. Potem wracam do CO na tańce.
Zabijcie mnie, jestem głupia, mam w cholerę egzaminów.
Ale będzie tak faaajnieee... :3
Lublin raczej zachlapany, cały czas leje jak z cebra. Także u nas ten listopad pochmurny jakiś
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:47, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 20:59, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
kryształkowa dama
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 3486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z <lol>andii ;)
|
Wysłany: Pon 22:24, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Serdeczne gratulacje Pisałaś podstawę czy rozszerzenie? I jaki był temat przewodni tegorocznej matury? Bo ostatnio to coraz bardziej wyrąbane w kosmos dają według mnie... o_O
Za to moja nauka dopiero się zaczyna -_- Pojutrze mam pierwszy egzamin - literatura rzymska, dokładniej autorzy okresu późnego cesarstwa i chrześcijańscy. KOMPLETNA BEZNADZIEJA! Nijak się tych gości zapamiętać nie da, że już nie wspomnę o tym że wszyscy pisali to samo i równie nudno A potem jeszcze cztery egzaminy, lektury i licencjat. Damy radę
Hekatku, ten Berek to autorstwa Marcina Szczygielskiego jest? Bo coś mi się ta książka kiedyś o uszy obiła...
A poza tym boszsz, niech się w końcu pogoda poprawi! Bo dla mnie ostatnio wstać rano z łóżka to jest rekord świata :/ Kto to słyszał żeby 17 maja było 8 stopni do jasnej cholery?!
*idzie do baru z obrażoną miną*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:27, 17 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 20:59, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 14:01, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kiruś, ja też ich, tych późnych rzymskich, za cholerę nie byłam w stanie spamiętać. A przecież miałam egzamin z ograniczonej ilości tekstów, ty się pewnie męczysz bardziej!
Tak, Berek jest Szczygielskiego. Muahahha. Przeurocze gówno, doprawdy
Ale gdzie w tym Masłowska, to ja nie wiem. Chociaż może i fakt.
Znowu wróciłam z trasy w absolutnie mokrych butach i absolutnie mokrych skarpetkach. Jak się nie przeziębię, to będzie cud! Ale złożyłam do szkół masę CV, więc przynajmniej coś pożytecznego zrobiłam, ekhm.
Gratulejszyn matury, Lora! Historia testowa, brr brr. Ja pisałam pracę. Z XVII wieku, zdaje się, ale konkretnego tematu nie pomnę.
Wiem tylko tyle, że na śmierć zapomniałam o Cromwellu i dostałam 4+, chociaż miałam historię obrytą na maksa. Jak pech, to pech. Cóż. Poprawiłam się na ustnym
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 14:01, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Joan P.
moderator upierdliwy
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5924
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tęczowa Strona Mocy
|
Wysłany: Wto 15:56, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Znaczy się, Masłowska też niedobra? A mnie ostatnio wzięło na przeczytanie Wojny polsko-ruskiej. E tam, dobra niedobra, i tak przeczytać trzeba, tylko się człowieku uwiń z tymi lekturami z rocznym wyprzedzeniem.
(pije)
Hmm, pewnie też będę zdawać historię. Ale tylk opodstawową. Widziałam przykładowy test i do rozszerzonej nie podejdę nawet z kijem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Hekate
szefowa
Dołączył: 01 Wrz 2005
Posty: 5680
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 16:11, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
"Wojna polsko-ruska" mnie zanudziła na śmierć i trochę wkurwiła, chociaż podejrzewam, że jakbym teraz przeczytała, to bym się uśmiała, że hej. Natomiast "Paw królowej" mnie zaskoczył... pozytywnie. Bo to ma nawet, miejscami, trochę sensu. A w każdym razie trzyma się kupy konstrukcyjnie, ekhm, ekhm. Ale ja to czytałam jakieś cztery lata temu, więc powtarzam tylko to, co zapamiętałam z lektury - bo zabijcie, za cholerę nie wiem, o czym to w ogóle było
Poza tymi dwiema rzeczami, nic Masłowskiej nie czytałam.
Ostatnio zmieniony przez Hekate dnia Wto 16:14, 18 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lora
dziecię alternatywy
Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 1834
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:54, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
--
Ostatnio zmieniony przez Lora dnia Śro 20:59, 06 Gru 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|